Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
- Phacops
- 1000p
- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Echinofossulocactus jest w bardzo wielu kolekcjach. Faktem jest, że raczej mało kto ma kolekcje specjalistyczną i zwykle kończy się na symbolicznej reprezentacji tego rodzaju.
Jakoś wszystkim chcą kwitnąć tylko mój się nie chce pochwalić kwiatem.... Co mu takiego zrobiłaś? Mój ma i zimowanie na sucho i patelnie w sezonie i klapa przez 2 lata a teraz też nic nie pokazuje....no może coś puści w trakcie.
Jakoś wszystkim chcą kwitnąć tylko mój się nie chce pochwalić kwiatem.... Co mu takiego zrobiłaś? Mój ma i zimowanie na sucho i patelnie w sezonie i klapa przez 2 lata a teraz też nic nie pokazuje....no może coś puści w trakcie.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Nic nie zrobiłam - na przetrzymanie je wzięłam - czekałam, czekałam, i się doczekałam
Jeden to ma az trzy pąki!!
Kurcze, tyle razy już coś u mnie kwitło, a jednak emocje nie przestają towarzyszyć przy każdym kwiatku i oczekiwaniu

Jeden to ma az trzy pąki!!

Kurcze, tyle razy już coś u mnie kwitło, a jednak emocje nie przestają towarzyszyć przy każdym kwiatku i oczekiwaniu

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Wiedziałam, że i Ciebie dopadnie choćby kawałek hojozy
Nie udzielę Ci wielu rad, bo sama wiesz, że dopiero co zaczynam z tymi roślinami. Wiem jedno: lawa (przynajmniej ta którą mam) znacznie lepiej przyczynia się do rozwoju korzonków i ukorzeniania, niż podłoże. Keramzyt też się sprawdzał w zeszłym roku podczas ukorzeniania, ale potem było gorzej z utrzymaniem, niemniej gdybym ich nie ruszała z tego keramzytu, pewnie by rosły w nim dalej. Ale wtedy chciałam je trzymać w podłożu i ostały się ino trzy.
Te, które potrzebują troszkę wapnia, znakomicie ukorzeniły mi się w koralowcu (pamiętasz, jak kiedyś dostałam taki zapas po akwarium
) Seramisu nie znam, ale Dziewczyny w nim ukorzeniają również z bardzo dobrym skutkiem.
Wczoraj musiała rzucić okiem na jedną z tegorocznych i rozwój korzeni w tej lawie mnie normalnie zaskoczył, a zajrzałam tylko z wierzchu. Każdy chyba musi wypracować swoje metody, i bardzo Ci w tym kibicuję

Nie udzielę Ci wielu rad, bo sama wiesz, że dopiero co zaczynam z tymi roślinami. Wiem jedno: lawa (przynajmniej ta którą mam) znacznie lepiej przyczynia się do rozwoju korzonków i ukorzeniania, niż podłoże. Keramzyt też się sprawdzał w zeszłym roku podczas ukorzeniania, ale potem było gorzej z utrzymaniem, niemniej gdybym ich nie ruszała z tego keramzytu, pewnie by rosły w nim dalej. Ale wtedy chciałam je trzymać w podłożu i ostały się ino trzy.
Te, które potrzebują troszkę wapnia, znakomicie ukorzeniły mi się w koralowcu (pamiętasz, jak kiedyś dostałam taki zapas po akwarium

Wczoraj musiała rzucić okiem na jedną z tegorocznych i rozwój korzeni w tej lawie mnie normalnie zaskoczył, a zajrzałam tylko z wierzchu. Każdy chyba musi wypracować swoje metody, i bardzo Ci w tym kibicuję

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Dzięki za wszelkie info, w takim razie z czystym sumieniem wykorzystam swoją lawę.
Trudno w moim przypadku mówić o 'wypracowaniu' metody, gdyż jak wiesz zapewne - ja hojozy nie mam
Mam tylko dwie hoje, które same do mnie trafiły
i teraz ta jedna, co zakochałam się w niej u Mietka na wątku
a tamte, w nieświadomości swojej, wsadziłam po prostu do przepuszczalnego podłoża i od czasu do czasu podlałam trochę. Pewnie szczęście poczatkujacego, że zaczęły rosnąć
australiska ostatnio się mocno puściła, muszę już koniecznie założyć jakieś drabinki, bo mi się szafy czepi, ale nie wiem, czy nie za długie ma przerwy między węzłami. Sa jakieś normy do tego?
Poza tym wszystko dzisiaj wyladowało w inspekcie i na moim kosmodromie, przycieniowałam papierowymi ręcznikami i zastanawiam się, czy je za ileś dni od razu zdjać, czy zastosować jeszcze coś pośredniego, jak myślicie? Zimowały w pomieszczeniu jasnym, ale nie na parapecie, inspekt jest zrobiony z poliwęglanu, może go po prostu nie otwierać przez kilka dni po zdjęciu ręczników?
Trudno w moim przypadku mówić o 'wypracowaniu' metody, gdyż jak wiesz zapewne - ja hojozy nie mam

Mam tylko dwie hoje, które same do mnie trafiły


a tamte, w nieświadomości swojej, wsadziłam po prostu do przepuszczalnego podłoża i od czasu do czasu podlałam trochę. Pewnie szczęście poczatkujacego, że zaczęły rosnąć

australiska ostatnio się mocno puściła, muszę już koniecznie założyć jakieś drabinki, bo mi się szafy czepi, ale nie wiem, czy nie za długie ma przerwy między węzłami. Sa jakieś normy do tego?
Poza tym wszystko dzisiaj wyladowało w inspekcie i na moim kosmodromie, przycieniowałam papierowymi ręcznikami i zastanawiam się, czy je za ileś dni od razu zdjać, czy zastosować jeszcze coś pośredniego, jak myślicie? Zimowały w pomieszczeniu jasnym, ale nie na parapecie, inspekt jest zrobiony z poliwęglanu, może go po prostu nie otwierać przez kilka dni po zdjęciu ręczników?
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Nie masz, nie masz... Absolutnieonectica pisze:Dzięki za wszelkie info, w takim razie z czystym sumieniem wykorzystam swoją lawę.
Trudno w moim przypadku mówić o 'wypracowaniu' metody, gdyż jak wiesz zapewne - ja hojozy nie mam![]()

... I eskimoska w drodzeonectica pisze:Mam tylko dwie hoje, które same do mnie trafiłyi teraz ta jedna, co zakochałam się w niej u Mietka na wątku


Coś mi świta, że to chyba zależy od ilości światła, ale nie bierz tego poważnie, bo nie sprawdziłam. Równie dobrze możesz obok tego zapisu przejść obojętnie i nie zwracać uwagionectica pisze:australiska ostatnio się mocno puściła, muszę już koniecznie założyć jakieś drabinki, bo mi się szafy czepi, ale nie wiem, czy nie za długie ma przerwy między węzłami. Sa jakieś normy do tego?

Z tego co pamiętam, Tomek nasz kilkoma warstwami cieniował, a potem stopniowo zdejmował warstwy tych ręczników.Ja zimowałam przy oknie, ale jak wylądowały w szklarence, to najpierw na te zimnice z początku marca były owinięte włókniną. Myślę, że cieniowanie nie zaszkodzi, ale to oczywiście moje zdanie, lepiej niech się ktoś z większym doświadczeniem wypowieonectica pisze:Poza tym wszystko dzisiaj wyladowało w inspekcie i na moim kosmodromie, przycieniowałam papierowymi ręcznikami i zastanawiam się, czy je za ileś dni od razu zdjać, czy zastosować jeszcze coś pośredniego, jak myślicie? Zimowały w pomieszczeniu jasnym, ale nie na parapecie, inspekt jest zrobiony z poliwęglanu, może go po prostu nie otwierać przez kilka dni po zdjęciu ręczników?

- czarny
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Zależy jakie roślinki, bo np. mediolobiwki raczej nie mają skłonności do przypalania się, więc za mocno się nie bawię w cieniowanie. Natomiast przy chwastach już raczej stopniuje cieniowanie, a i tak np. matucana się regularnie przypala. I bym się mocno bronił przed zamykaniem miniszklarenki w dzień - nawet zacieniowanej.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
To nie do końca tak. Chodzi o to, że inspekt ma dwuspadowy daszek i stoi wszerz do słońca. Normalnie stawiam obie klapy na sztorc i rośliny maja bezpośrednie słońce na sobie. a jak tą klapę od strony słońca tylko uchylę, a drugą nawet i otworze całkiem, to wtedy słońce pada na nie jednak przez ten poliwęglan.czarny pisze: I bym się mocno bronił przed zamykaniem miniszklarenki w dzień - nawet zacieniowanej.
a on chyba filtruje?
Zanim jeszcze pójdę na zasłużony dzisiaj (ale to w moim mniemaniu, rodzina uważa, że zmarnowałam pół dnia na noszenie i przekładanie zbędnych doniczek ;) ) jeszcze pochwalę się niespodziankami, które dzisiaj odkryłam

Lithops ma podwójny środek, a odpadnięty listek tej ostatnio kupionej kolorowej crassulki pokazał korzoneczki


I jeszcze mały OT - ja wiem, że 'prawie' czyni różnicę, ale nie mogę pozbyć się skojarzenia z Orbea variegata - prawie, jak gwiazda szeryfa, czyz nie?


- czarny
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
A to przepraszam. Oczywiście poliwęglan sporo światła rozprasza, bo w te nibyfiltry UV (zresztą niepotrzebne kaktusom) to ja nie wierze. A gdzie prezentacja całej zawartości.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Proszę bardzo - jest i prezentacja 
Dwie strony inspektu: kaktusowa i sukulentowa oraz banicja na kosmodromie (element podejrzany lub na wykończeniu):


Póki co się mieszczę, ale obawiam się, że jak się sałata zacznie rozrastać, to może być problem. Myślałam, że zima trochę przetrzebi zasoby, ale szczęśliwie praktycznie wszystko przezimowało.
Straty mam głównie w maluchach-kaktusach - tych przewidzianych do kwitnienia na sezon 2017
Najstarsze i największe zostały jeszcze w domu, bo docelowo stoja bezpośrednio pod chmurką, to boję się, że je za szybko zaleje i zmarzną.

Dwie strony inspektu: kaktusowa i sukulentowa oraz banicja na kosmodromie (element podejrzany lub na wykończeniu):



Póki co się mieszczę, ale obawiam się, że jak się sałata zacznie rozrastać, to może być problem. Myślałam, że zima trochę przetrzebi zasoby, ale szczęśliwie praktycznie wszystko przezimowało.
Straty mam głównie w maluchach-kaktusach - tych przewidzianych do kwitnienia na sezon 2017

Najstarsze i największe zostały jeszcze w domu, bo docelowo stoja bezpośrednio pod chmurką, to boję się, że je za szybko zaleje i zmarzną.
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Powiem Ci, że nim dotarło do mnie, że to tulipan miałam podobne skojarzenia.onectica pisze:czarny pisze:
I jeszcze mały OT - ja wiem, że 'prawie' czyni różnicę, ale nie mogę pozbyć się skojarzenia z Orbea variegata - prawie, jak gwiazda szeryfa, czyz nie?![]()
Widzę też, że Twoje Lithops już szaleją z wylinką. Mój powoli się do tego zabiera, może za miesiąc je dogoni ;)
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Ale Ty masz niezłą tę kolekcję... To jest zaleta, gdy wszystko stoi razem, wtedy rozkosz pełna
A dzikie jajo rośnie Ci pięknie

A dzikie jajo rośnie Ci pięknie

- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Ojojoj piękna prezentacja
...a kosmodrom i banicja na nim boska 


- czarny
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
To proszę mi zapakować astraki, lofki, no i może turbinki. Za mediolobiwki dzięki bo mam kilka.
- Phacops
- 1000p
- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Jak się mają moje przybłędy? bo mnie moje siewki zaskakują.... tak więc bądź czujna he he
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20317
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Dzieje się! Coraz ładniej i ciekawiej u Ciebie. 
