Witam
Ostatnie dni upłynęły tak szybko, że dopiero teraz mam chwilę na forum.
W sobotę spotkałyśmy się na jesiennej wystawie ogrodniczej na Renku .
Jak zawsze jesienny czas nie sprzyjał ani dużej ilości wystawców ani tłumowi klientów.
Za to było miło i niemal kameralnie, można było spokojnie się o wszystko dopytać i zrobić zakupy.
Tym razem wśród zakupów królowały wszelkiej maści trawki i trawy.
Dziewczyny zdobyły vipowski wózek i cały zastawiłyśmy trawami.
.
Część z zakupionych trawek i migawki z wystawy.
Na koniec podsumowanie i pogaduchy przy kawie.
Dziękuję dziewczyny za wspólne zakupy i przemiłe spotkanie.
Dodatkowo Alu
, dziękuję za piękne cebule Twoich żywopłotowych lilii.
Jagódko 
teraz już wiemy, co nas skusiło .
Trawy, trawy i trawy.

I jeszcze róże z Rosa Ćwik.
Dzięki nowej rabacie mam nareszcie taki komfort, że miejscówki czekają na róże a nie odwrotnie.
Niestety, wiem, że na każdym niemal zdjęciu pojawiają się u mnie iglaki.
Co ja zrobię, że kiedy je sadziłam , nie miałam pojęcia, że będą aż tak ekspansywne.
Asiu 
a co Ty tak gotowałaś ? Wydawałaś jakiś bankiet ?
Dziękuję za tyle miłych słów na temat moich ogrodowych roślin i moich poczynań.
Każda z nas wciąż się uczy na swoich błędach najczęściej a nawet , jak w moim przypadku wciąż muszę
przyuczać się od nowa. Nie umiem tak sadzić roślin, żeby w następnym sezonie nie właziły na siebie wzajemnie.
Alu 
dziękuję za piękne cebule, już posadziłam i teraz czekam, czy będą u mnie rosły też
tak okazale, jak u Ciebie.
A co do nowego miejsca w ogrodzie. Cieszy mnie, że ogród mam wciąż jako dzieło nie skończone.
Co ja bym robiła, gdybym musiała patrzeć do znudzenia na wciąż takie same obrazki.
Odzyskane miejsce
daje mi nowe możliwości i pozwala zaprosić do ogrodu nowe roślinki. Teraz sadzę i będę jeszcze sadzić a w następnym sezonie będę pewnie przesadzać i przesadzać.
Kasiu
dokładnie jest tak,jak piszesz. Trafiłaś w samo sedno.
Stasiu
jak pomyślę , ile miejsca zajmują te iglaki, a tam mogłyby rosnąć kolorowe kwitnące rośliny.
Aniu
Na pewno Abraham jest piękną i pachnącą różą. Jednak, jak większość angielek nie trzyma za długo kwiatu.
Teraz szukam takich róż, które nie osypują kwiatów po dwóch, trzech dniach.
Jeżeli masz sporo miejsca , dla zapachu warto mieć i Abrahama. Ale np. taki Eden utrzymuje kwiaty tygodniami, jednak zapach ma prawie dla mnie niewyczuwalny. Decyzja i tak będzie Twoja.
