Jolu - wróciłaś i z jakimi zdjęciami, widzę że Twój lasek zarósł podczas nieobecności właścicieli, ale jaki pięknie zarósł, róże się popisują, napartnice, powojniki- i zaraz trawniczek będzie z młodziutką ,zieloniutką trawą.
Trzymam zatem kciuki za studia
Jolu
Pięknie na Twoich rabatach
Róże cudne,Leonardo da Vinci zachwyca i kolorkiem i kształtem kwiatu
lilie piękne a lilia Innocent Lady podobna do jednej mojej
Jaka tam musi być atmosfera, nastrój, zapach unoszący się w powietrzu...coś pięknego. Ja mam las za płotem i uwielbiam po nim spacerować. Las to naprawdę magiczne miejsce, takie jak i Twój ogród.
Buziaki
Witaj Joluś, przyznaj się - gdzie się urlopowałaś? Ja obserwuję u siebie coraz większą tendencję do spędzania urlopu marzeń ... we własnym ogrodziu
Twój kwitnący las wygląda coraz bardziej zjawiskowo Jak róże się rozrosną, to wycieczki do Ciebie będą przyjeżdżały Masz Bouquet Parfait - jak oceniasz tą różę? Zaczęły też lilie - tworzą niesamowite duety z różami
Witam serdecznie
Dziś będzie odwrotnie, najpierw kilka zdjęć, a potem odpowiedzi, ile zdążę. Bo niestety po urlopie jestem rozlazła jak galaretka w słońcu i z niczym się nie wyrabiam.
ciągłe deszcze sprawiły że róże nie są idealne, a Spirit of Freedom wyjątkowo nie znosi wilgoci. Przesunęłam donicę pod daszek, więc może nowe kwiaty będą atrakcyjniejsze
Za to podoba mi się Agnes Schilliger, jak ze spokojem podchodzi do deszczu. Tylko zwiesiła kwiaty ale nie gnije i na długo zatrzymała się w pozie pełnego rozkwitu. Troszkę wyblakła ale urody jej to nie odebrało
Passiflorą jestem zachwycona. Dostałam od przyjaciółki ogromny egzemplarz na imieninki
ma masę pączków więc jak tylko będzie więcej słonka to będzie super pokaz
lilie już za moment
zieleń atakuje
przed obrzeżem z bali sosnowych widać jak bujnęła się trawka na świeżutko zrobionym trawniczku
niebieskości
Indigoletta, piękna choć słabo znosi deszcz. Przez to mam w domu stale bukiety w wazonach To samo z Edenką
a tak tragicznie po deszczu wygląda Comte de Chambord
Niedługo będą pierwsze kwiaty Pomponelli. Jestem taka ciekawa
W tle wielkie ognisko którego przez deszcz nie ma kiedy rozpalić
macie dość Leonardo bo ja nie. To róża do której od początku nie mam żadnych zastrzeżeń
A Edenka....no cóż...cudny słabeusz. Czy ona z czasem stanie się sztywniejsza? Póki co większość pąków mam w wazonie...
Bantry Bay
Śmieciuch Luise Odier, ale i tak ją kocham bo miło że pod krzewem różowo to na krzewie też
A co to się dzieje??????
Lilia La Samur
Widać trawniczek będzie mała dosiewka w niektórych miejscach ale generalnie jestem zadowolona. No i własnymi ręcyma
No proszę, pięknie - ostatnie zdjęcia niedoskonałości drobne spychają na dalszy plan, pięknie wyszła ta panorama, kolorystyka wszystko współgra. U mnie lilie na takim etapie jak Twoje - i tak stoją od 2 tygodni
Jolu, ale to wszystko pięknie teraz wygląda. Jestem naprawdę pod dużym wrażeniem. Róże w lesie to niecodzienny widok! Podziwiam Cię za ogrom pracy na tak trudnym terenie
Róża sypiąca płatki to pikuś w stosunku do rośliny domowej.
Mam taki jeden egzemplarz, który co prawda kwitnie na okrągło, ale po kwitnieniu zasypuje mi podłogę lepkim kwieciem Jolu muszę przyznać, że zgromadziłaś niezłą liczbę róż.
Kto by pomyślał, że tak ładnie wpiszą się w leśny krajobraz
I cóż można powiedzieć na widok takich obrazów.... bujne, ukwiecone rośliny.... coś pięknego
Kąciki wypoczynkowe aż kuszą, żeby w nich przysiąść z kawką w dłoni i delektować się bajecznym otoczeniem
U mnie Comte de Chambord nie wyglądała tak smętnie. W dodatku okazuje się, że ona cały czas ma chęć kwitnąć Wcześniej wcale nie byłam nią zachwycona, ale wiek robi swoje
Jolu piękny trawniczek Edenka z czasem się wyprostuje,potrzebuje ze 3 lata Leoś zawsze daje radę,to mocna róża.
Piękną Passiflorę dostałaś Cykaj jej fotki ile możesz