Sałata,odmiany,wysiew, uprawa,wymagania, problemy cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
wera95
50p
50p
Posty: 79
Od: 8 maja 2007, o 22:23

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Z Justyny, którą wysiałem w lipcu do gruntu w największe upały wykiełkowało może 3% i to chyba kwestia temperatur. Żeby zapewnić teoretycznie optymalne 16-22 wysiałem ją do kiuwetki w piwnicy . Gdziekolwiek indziej temperatura wahała się około 24C. przedtem nasiona - dosłownie resztka z rogu torebki - poleżały w lodówce na górze przez dwa dni. W efekcie skiełkowało jakieś 70%. W ciemnym miejscu wyciągnęły się rzecz jasna, teraz stoją na dworze, pytanie, czy pikowa je tak aby liść był dokładnie na poziomie ziemi ?
podjadek
200p
200p
Posty: 456
Od: 16 cze 2013, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Piły, Wałcza zachodniopomorskie

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Sałata Sucrine. Trudno ją dostać ale w smaku jest rewelacyjna, jeszcze takiej nie jadłem, słodziutka, chrupiąca pyszna. Miałem ją w folii wiosną. Teraz rośnie w gruncie, jest mniejsza ale równie smaczna. Przypuszczam jak bym dbał o to by miała mokro to urosła by większa. POLECAM.
Awatar użytkownika
Kasienkar
500p
500p
Posty: 729
Od: 18 cze 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grecja, Ateny

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Jaki macie szybki sposób na zebranie nasion sałaty?
Mam ogromną ilość badylków z tymi pióropuszami ale zrywanie, miażdżenie pióropusza i wysypywanie nasionek z każdego małego "pióropusza" to za długo trwa :!:
Chciałam zebrać jak najwięcej żeby mieć dużo na akcję wymiany ale one przechylone nie chcą się wysypywać, potrząsane też się nie wysypują i muszę każdy pióropuszek zrywać osobno i miażdżyć w ręku żeby nasionka wypadły.
Mam kilkadziesiąt sałat do oberwania i to za długo trwa ;:223
Pozdrawiam,
Kasia
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1779
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

A ja myślałem, że sałatę uprawia się na zielone.
Awatar użytkownika
Kasienkar
500p
500p
Posty: 729
Od: 18 cze 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grecja, Ateny

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Próbowałam ale nie wyszło, sałata wolała na bukiety :D
Pomocy jak zebrać te nasiona :D
Pozdrawiam,
Kasia
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1779
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Ale jak nie wyszło to może być wina odmiany i nie ma powodu uszczęśliwiać innych plantacją nasienną. Skąd były nasiona?
Awatar użytkownika
Kasienkar
500p
500p
Posty: 729
Od: 18 cze 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grecja, Ateny

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Kupowane w sklepach: OBI, Auchan, Biedronka, Tesco. Nasiona różnych producentów.
Pozdrawiam,
Kasia
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1779
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

To jednak błędy w uprawie lub nadprodukcja?
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Może daj sobie spokój z nasionami.Pewnie same krzyżówki.
wera95
50p
50p
Posty: 79
Od: 8 maja 2007, o 22:23

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Przperaszam, że powielam temat, ale...

Z Justyny, którą wysiałem w lipcu do gruntu w największe upały wykiełkowało może 3% i to chyba kwestia temperatur. Żeby zapewnić teoretycznie optymalne 16-22 wysiałem ją do kiuwetki w piwnicy . Gdziekolwiek indziej temperatura wahała się około 24C. przedtem nasiona - dosłownie resztka z rogu torebki - poleżały w lodówce na górze przez dwa dni. W efekcie skiełkowało jakieś 70%. W ciemnym miejscu wyciągnęły się rzecz jasna, teraz stoją na dworze, pytanie, czy pikowa je tak aby liść był dokładnie na poziomie ziemi ?
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1779
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

2 tygodnie temu wysiałem 4 rzut sałaty wprost do gruntu. Sucrine i Justyna bardzo ładnie powschodziły, bez żadnych wcześniejszych zabiegów z nasionami. 3 rzut jest w trakcie zbiorów, pomimo upałów smaczny i kruchy. Na pewno te odmiany u mnie pozostana na stałe, plus jakaś wiosenna i może zimowa.
wera95
50p
50p
Posty: 79
Od: 8 maja 2007, o 22:23

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Pomidormen - dzięki, moja Justyna też jest w ziemi i wygląda dobrze.
Awatar użytkownika
rozmalinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 7 sty 2013, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Jakie sałaty można teraz wysiać?
Pozdrawiam. Ania
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Mam, z czystej ciekawości, pytanie do osób, które uprawiają sałatę ozimą Ani Kozuli, czy jej wygląd zmienił się w ciągu tych kilku lat? Czy ustaliły się jej cechy i mrozoodporność?

Bo czytałam dzisiaj wątek o nasionach pomidorów od Ani i tam były zdjęcia tych sałat, które już różniły się troszkę od tych, które Kozula pokazała np. tu:

Akcja wymiany nasion 2012/2013 cz.2

Nasiona wysłałam wczoraj (20 listopada i mam nadzieję, ze nie zaginą po drodze). Większość pomidorów przeznaczonych na nasiona zgniła, a nasiona w nich skiełkowały. Jakoś w tym roku było bardziej pod górkę niż zwykle. W ramach rekompensaty dałam dużo nasion sałaty ozimej kruchej. Nasiona to pokolenie F4. Nie wiem jak długo ustala się sałata, ale na pewno szybciej niż pomidory.
Powstała z odmiany Samba, w której wyrosła jedna sztuka podobna do kapusty pekińskiej ( później okazało się, że był to mieszaniec F1). Zostawiłam toto na nasiona, a nasiona jak to nasiona, wysiały się wkoło i wzeszły późną jesienią (w tunelu).
Zimą okazało się, że coś zielonego sterczy dziarsko pomimo mrozu. Jedna siewka nie wymarzła (F2). Została na nasiona, z nasion wyrosła mieszanina. Część roślin podobna do kapusty pekińskiej (te były późne i twarde), część mniej lub bardziej fryzowana i niesamowicie smaczna. Sporo sałat zostało na zimę, z czego część nie wymarzła. Znowu najlepsze zostały na nasiona i kolejny raz wysiane (F3).
W pokoleniu F3 większość sałat wyrosła taka jak na zdjęciu, ale nadal różniły się mrozoodpornością, za to wszystkie były niesamowicie smakowite. Samosiejki pokolenia F4 (te nasiona wysłałam na akcję) rosną gdzie popadnie i jak widzę nadal różnią się mrozoodpornością.
Tę sałatę można wysiać wczesną wiosna jak każdą inną, ale trzeba przynajmniej jedną zostawić na nasiona. Zebrane nasiona można potem wysiewać od początku sierpnia i wcinać zieleninę na okrągło. Nadwyżki zostawić na zimę (te siane gdzieś na początku października). Co nie wymarznie do wiosny, da początek prawdziwie ozimej sałacie, bo na razie jest to mieszanka.
Obrazek


Tu np. Pelasia pokazuje swoją kozulową sałatę, która już ciut inaczej wygląda:

Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 3

Wybaczcie to dochodzenie :D Ale ciekawi mnie czy przez te kilka lat jak uprawiacie tę sałatę, to czy zostało coś z tych pięknych strzępków, które widać na tej pierwszej sałacie pokazanej w cytacie i czy dalej jest taka pyszna w smaku jak napisała Ania :)
Awatar użytkownika
rotos
1000p
1000p
Posty: 1382
Od: 7 mar 2009, o 23:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie - Rewa

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Niestety nie utrwaliłem na żadnej na fotce, ale moje sałaty Ani Kozuli nigdy nie miały takich strzępiastych liści.
Natomiast co do smaku - nie znam lepszej :).

Pozdrawiam
Adam
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”