A tak przy okazji ciekawostka. Od wiekow sobie stoja 2 minibelle. Jedna ma 1 ladny lisc i dlugawy, ale zasuszony bacik, druga ma 1 zdechly listek, kawalatko lodygi i w ogole wyglada jakby chciala na kompost. Dzis sie wnerwilam i zdecydowalam, ze "zdechlak" ma sie okreslic i albo cos z niego bedzie, albo zalicza kubelek. Z odpadkami. Wykopalam dziada z ziemi i zagladnelam w tylek, a tam... korzonek.

A wyglada na malo zywa...
