Mój Kwiecisty Zakątek cz6

[tade k]

Geniu , byłem na takiej mini -pustyni ,widziałem co najmniej hektar kwitnących wrzosów. Tyle , że było to w zamierzchłej przeszłości. Był to poligon artyleryjski położony na obrzeżach Torunia. Było to w pamiętnym 81 roku. Nie miałem wtedy pojęcia o Twoim istnieniu .
Widok kwitnących wrzosów pozostał w mojej pamięci przez tyle lat.

[e-genia]

No ta ,ja widocznie nie doczytałam , 81 rok , wtedy miałam tyle lat co mój najmłodszy syn

A ja tam nigdy nie byłam

[promyk]

A ja miałam wtedy tzy latka.....

[mar33]

Tadziu że też nie zajechałeś na poligon na Pustynię Błędowską, przecież ona z tego słynna, teraz właśnie przechodzi 'remont' szukają niewybuchów po poligonach z lat zamierzchłych, ale grzybki na niej rosną wspaniałe tylko piachu brak

[tade k]

Basiu , fotek brak , problemy techniczne Nie mogę się z nimi uporać.
Geniu , bo ja wcześniej nie napisałem kiedy to było. Nawet po tylu latach pamiętam tamten widok.
Sylwuś , to Ty sprzed wojny jesteś
Marysiu , ja nie wybierałem , gdzie chcę być. Komenda na Toruń i pajechali . Tam też grzybów i niewybuchów nie brakowało. Mniejszego borowika jak do kolan trudno było znależć , trawa po pas.

[christinkrysia]

Tadziu tradycyjnie wesoło mu Ciebie
A ja z zapytaniem do fachowca - pierwszy raz zebrałam nasiona liliowców i mam ochotę wysiać je lecz nic na ten temat nie wiem. Sa z wolnego zapylenia czyli przyroda rządziła a ja chcę zobaczyć z jakim efektem.
Czy gdzieś w swym wątku opisywałeś kiedy, jak , dlaczego i po co ???
Byłabym wdzięczna za namiary bo nie chcę Cie męczyć.
Pozdrawiam

[promyk]

Tak, tak, Tadziu, ja to już pomału stara gwardia rzec można....

[tade k]

Basiu , to nie urządzenie , to ja niedouczony. Zmieniłem kompa ,mam teraz Maca , tutaj inne programy chodzą. Muszę się zebrać i kogoś zatrudnić do ściągnięcia odpowiedniego.
Krysiu , kto się śmieje dłużej żyje
Takie nasiona i ja sieję , jak na razie nic nie zapyliłem , same sobie radzą. Idealne opisy wysiewu nasion znajdziesz w wątku Grażki Kogry LILIOWCE OD A DO Z -BAZA . Tam jest wszystko co potrzebujesz na ten temat. Mogę Ci powiedzieć kiedy i dlaczego ja sieję. Robię to po uprzednim przemrożeniu w lodówce. Wysiewam , kiedy pojawią się pierwsze kiełki , wszystkie jednocześnie. Robię to dosyć póżno z braku miejsca i też z tej przyczyny , że atakuje ich zgorzel siewek.
Sylwuś , Ty stara Gwardia Chyba , że stażem na forum

[christinkrysia]

Tadziu juz byłam w tym wątku - super opisany i sporo ciekawych informacji. Na zimowe wieczory lektura w sam raz.
Miejsca i u mnie brak więc zrobię podobnie jak Ty - ile czasu mrozisz nasiona ?

[promyk]

Oj Tadziu, Tadziu no z tym pojęciem starości to różnie bywa, do nie dawna zdawało mi się że nadal jestem piękna i młoda... aż tu moja młodsza córcia poszła do zerówki i okazało się że w jej klasie większość dzieci ma mamy które je porodziły w wieku 17 -18 lat, to jakoś tak się dziwnie porobiło i trzeba było sobie uświadomić, że ta młoda to już nie za bardzo pasuję... dobrze że chociaż jeszcze " i " i "piękna " jeszcze zostało....

[tade k]

Krysiu , Tak jak pisałem, do czasu wypuszczenia kiełków przez nasionka, . Na ''półce mlecznej'' w lodówce siedzą około 2 - 3 tygodni. Nie czekam aż wszystkie wypuszczą , wystarczy 2-3 i wysiewam.
Sylwus , nie mam pojęcia czym Ty się przejmujesz Że jakieś 17 latki skróciły sobie młodość To żadna Hańba mieć potomstwo w wieku 22 -25 lat .Kobieta w tym wieku bardziej ''czuje'' się matką i to jest wiek bardzo odpowiedni. I możesz być pewna , że nadal jesteś młoda i nie mam wątpliwości nadal piękna

[bebeluch]

Tadzik wybacz że się wtrącam ale ostatnio to kobietki w moim wieku maja dzieci w przedszkolu
i też są młode i piękne

[promyk]

Oj Tadziu, Tadziu..... rozbawiłeś mnie do łez...... wcale nie twierdze że to hańba mieć dzieci w młodym wieku, tylko chodzi mi o to że to taki troszkę szok że do nie dawna obracasz się w towarzystwie 30+, a tu raptownie taki przeskok o te ponad dziesięć lat i z towarzystwa w podobnym wieku raptownie trafia się w grono osób gdzie się jest najstarszym, pewnie z czasem się ta różnica zatrze, no ale na początku jest taki mały dyskomfort.....

[tade k]

Natuś , nieważne w jakim wieku , jeżeli mają dzieci w przedszkolu to muszą być młode i piękne
Sylwuś , nie mówię , że w młodym wieku mieć dzieci to hańba . To tylko skracanie czasu, który powinien być wykorzystany w inny sposób. Choćby na przygotowanie się na przyjęcie potomstwa.
Przeżywałem podobne ''szoki'' wiekowe , tak z perspektywy czasu myślę , że większym było dla mnie , kiedy starsze dziecko osiągnęło 30+ . A jeszcze niedawno prowadziłem do przedszkola

[hala67]

Witaj Tadziu. Nadal masz kłopoty ze wstawianiem zdjęć?
Niby pogoda piękna, ale czas pomyśleć o zabezpieczaniu roślin na zimę. Straszą, że ma być zima stulecia.
Czy okrywasz jeżówki, jeśli tak, to w jaki sposób?