Mandragora - Milenko witaj
Sadziec purpurowy da się zauważyć jeśli gdzieś w okolicy rośnie z racji swych rozmiarów.
Jego płaskie baldachogrona mają też mniej spotykany kolorek bo taki ...ciemno różowy do purpurowego włącznie.
Współczuję sąsiada "randapowca " - tępię takich ludzi niemiłosiernie i tłumaczę wkładając łopatą do głowy bezmiar strat w przyrodzie przy jego zastosowaniu szczególnie na większej przestrzeni.
Ty szukasz ekologicznego środka na opuchlaki a on randapem załatwia wszystko i jest zadowolony z siebie. Z tego co wiem, to larwy opuchlaków sa odporne na większość srodków chemicznych i własnie tylko walka ekologiczna daje efekty. Ja nie mam ale czytałam wiele pozytywnych opnii na temat nicieni ale z tego co pamietam to termin wiosenny lepszy.
Locutus - Jureczku wiem czym Cię skusić ...
żabki sa ciekawym obiektem do obserwacji i poznawanie poszczególnych faz rozwoju zawsze mnie ciekawi.
Wcześniej pokazywałam tą żabkę sfotografowaną 25-07-2013
U niej nadal widac ogon ale ma tez dobrze wykształcone kończyny tylne i przednie czyli jest to
kijanka z przednimi i tylnymi kończynami choć mnie już bardziej przypomina małą zielona żabkę.
Nadal potrzebuje do życia wody ale potrafi też poruszać się i po lądzie dość sprytnie.
31-07-2013 mieliśmy gości - córka z 7-letnia wnuczką i poszłam dla niej po wodę do stawu z wiaderkiem ... a przyniosłam nie tylko wodę ale i takiego małego "cudacznego stworka"
- tak ją określiła moja wnuczka ...
Tak wygląda fotografowana z góry ... pyszczek ma pod wodą i widać na każdym podobnym ujęciu pęcherzyk powietrza przy tym pyszczku
tu pokazuje swą śliczną buźkę ...
a tu prezentuje swój szeroki w piekne plami ogonek, który jest bardzo delikatny.
ogólnie "cudaczny stworek" jest miły w dotyku - taki aksamitny ale mokry aksamit ...
trudno określić... to trzeba dotknąć delikatnie i poczuć na własnej skórze 
Widach sporą różnicę czyli skrzek złożony był nieco później.
Kształt bardziej" kluskowaty " i przednie nóżki króciutkie czyli jeszcze nie wykształcone.
Taka forma żyje tylko w wodzie.
Ogon kijanek płazów bezogoniastych zanika podczas metamorfozy.
Prócz ogona zanikają też skrzela i szpary skrzelowe
Pojawiają się kończyny!!! ... i mamy małe żabki.
grazynarosa22 - Grażynko cieszę się,że tym razem "żabkowy maluszek " spodobała się.
dziwne,że kiedyś jako małą dziewczynka byłaś zainteresowana płazami a teraz ...
i wolisz ich unikać.
JAKUCH - Jadziu wiązówki od dawna mi sie podobały - ich kwiaty sa takie inne.
Rosna u mnie :
Filipendula hexapetala 'Plena' (Wiązówka bulwkowa)
Filipendula ulmaria 'Aurea' (Wiązówka błotna)
Filipendula ulmaria (Wiązówka błotna) chyba czysty gatunek i kwitnie na biało
Filipendula rubra (Wiązówka czerwona)
Tawułki Arendsa i chińskie na stanowiskach suchszych mniej sie rozrastają. na mokrych jak u mnie to mam ładne przyrosty i muszę przerzedzać aby nie było za gęsto.
ilona2715 - Ilonko miło mi, że nasze kompozycje na rabatach sa w Twoim typie czyli znów się powtórzę " myślimy i działamy jak dwie pokrewne dusze"
Trojeść orszelinowa jesienią pojedzie do Ciebie razem z wcześniejszymi zamówieniami.
Do tego tawułka chińska z tym fioletowo-różowym puszkiem też.
Lilia trąbkowa WHITE PLANET to wiosenny zakup w LILYPOL i chyba sporo z naszego forum robi tam zakupy.
korzo_m - Dorotko hortensjami jestem zauroczona - zawojowały mnie na amen...
Kwitną już ponad miesiąc niektóre ale ogólnie to teraz jest wysyp kwiatów na wielu krzewach.
Od Ciebie H. Pink Diamont tez chyba zakwitnie ....
U mnie jak wiesz z woda nie ma problemu a jeśli jest to częściej z jej nadmiarem więc bardzo Ci współczuję.
sadziec i wiązówki jeśli nie pada to za każdym razem gdy jestem na działce dostają wodę - rosną obok więc dostają razem po równo ale wysokość sadżca w tym roku szokuje mnie - duża kępa i wysoka. jak zbliżam sie do działki to z dość daleka go widac bo rośnie przy płocie od głównej alejki.
manenka71 - Marzenko widzisz jak to dobrze pospacerować po innych ogrodach.
Dzięki temu wiesz,ża trzeba poprawiać nasadzenie.
iwona0042 - Iwonko obie moje krwawnice rosną na brzegu stawu.
Z tego co obserwuję to potrzebuje stanowiska w pełnym słońcu, koniecznie wilgotnego do bagnistego włącznie ale czy zniesie stałe zalanie korzeni ...? Może i tak ale czy będzie tak dorodna bo ona dochodzi do 2 metrów i ma szeroki piękny pokrój, dzięki temu długo i obficie kwitnie.
Te na podmokłym terenie to widzę ,że wyglądają jak miotły...
beatab - Beatko i co wyszło z tej krzyżówki szałwii z turkuciem podjadkiem ???? kto padł a kto żyje
Floksy lubię a szczególnie ich zapach i miałam kiedyś kilka odmian. Jednak na mokrych stanowiskach bardzo chorowały. Zostawiłam minimum bo wtedy nie miałam jeszcze podniesionych rabat i odwodnienia jako takiego na działce. Mam w 3 kolorach - nazw odmian nie znam.
maniusika - Janeczko ja tez jestem zadowolona z liliowców od Ismeny - sa wysokie, pąków masa i długo kwitną.
To fakt - kwitną teraz Iksje chińskie , czy krótko - chyba nie bo maja dużo paków kwiatowych więc zdążymy sie nimi nacieszyć.
Moje rosnące przy irysach zaatakował grzyb ten sam co irysy - jestem zaskoczona bo to pierwszy raz cos takiego się zdarza. One nigdy nie chorowały.
nemezja - Karolinko witam i trzymam kciuki - daj znac o efektach
wielkakulka - Aniu to imię i datę imienin pamietam jak żadna inna bo moja mamusia miała na imię Anna.
Od 5 lat już nie jadę do niej na kawę czy większą imprezę tylko zapalić "światełko"
anym - Aniu dziękuję za pozdrowienia i miłe słowa.
Sadziec rośnie u mnie trzeci sezon, z tym,że kupowałam jesienią kilka sadzonek od razu.
jakoś dziwnie wystraszona cisza na tym miejscu wiosna poprosiłam jacka aby przy okazji planowanej wcześniej wysyłki dołożył mi sadzonkę bo nic nie widzę ...
Jakież było moje zdziwienie gdy chciałam posadzić na tym samym miejscu bo tuz pod wierzchem były kiełki .
Juz go dzieliłam bo marzył mi się nad stawem.
Niunia1981 - Moniko dziękuję za długi spacer , milutkie słowa pod adresem działeczki i mojego wkładu pracy.
Atmosfera w wątku to ważna rzecz i jeśli odbierasz ją jako przyjacielską to jest mi bardzo miło z tego powodu.
Dziękuję i pozdrawiam.
I na tym wpisie zakończę bo padam z nóg .... dzis mimo wysokiej temperatury troche popracowałam i stąd zmęczenie.
Pozostałe zaległości nadrobię w poniedziałek.
po Twoim wątku i poszukam roślinki którą kiedyś widziałam u Ciebie ale zapomniałam jak się nazywa...idę szukać... 
W przyszłym roku nieodwołalnie muszę popracować nad stworzeniem u siebie niewielkiego oczka, to może i ja jakiejś żabki się dochowam 
Byłoby fajnie. Są już jeże, bażanty, zwinki, zaskrońce i całe mnóstwo owadów. W tym roku pojawiły się także ważki, choć nie wiem skąd. A wczoraj posadowiliśmy domek dla owadów. Jeśli do jesieni nie zasiedlą go murarki, kupię parę kokonów i zrobię to sama.
Własnie sobie przypomniałem, że jeszcze tam nie byłem. 
Przepraszam, że tak krótko i lakonicznie ? ale pakowanie czeka ? a jutro już wyjazd wakacyjny. 
Do żab trawnych, rzekotek, ropuch paskówek dołączyły w moim ogrodzie zielono-szare żaby, które tłoczą się na dnie mojego zbiornika na wodę. Musiałem zaprzestać podbierania im wody, skoro to ich dom! Wrzuciłem im patyk i siedzą równo jak kury na grzędzie i co jakiś czas wskakują do wody dla ochłody 
