
Pelargonia - uprawa z sadzonek
Re: Pelargonia, rozmnażanie
Pelargonie łatwo sie rozmnaża z sadzonek na jesieni albo teraz , dla mnie są to 'łatwe w obsłudze kwiatki ' , wystarczy wilgotne podłoże i szybko puści korzenie 

Re: Pelargonia, rozmnażanie
Również nie mam problemu z rozmnażaniem pelargonii , łatwo się ukorzeniają w wodzie.
- Kasienkar
- 500p
- Posty: 729
- Od: 18 cze 2013, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grecja, Ateny
Re: Pelargonia, rozmnażanie
Czy już zaczęłyście robić szczepki pelargonii do skrzynek? nie wiem czy już robić czy jeszcze za wcześnie
Pozdrawiam,
Kasia
Kasia
- basiaamatorka
- 200p
- Posty: 409
- Od: 12 lip 2013, o 14:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Pelargonia, rozmnażanie
Ja myślę , że to zależy od wielkości materiału do sadzonek, jeśli odrosty są wystarczająco duże i jeśli masz w miarę jasne i cieple miejsce - na 3 miesiące - to tak; będą szybciej kwiaty;
Basia
Re: Pelargonia, rozmnażanie
Kasienkar , jak mówi poprzedniczka , masz dużo miejsca to możesz zrobić , będziesz miała wcześniej kwitnace doniczki , a jak mało miejsca to poczekaj koniec lutego , początek marca też może być , pelargonie szybko się ukorzeniają , a jak dostaną jeszcze picie z witaminkami 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pelargonia, rozmnażanie
Wszystkie źródła twierdzą że czym wcześniej zostaną pobrane sadzonki tym dłużej przebiega ukorzenianie i dłużej czekamy na kwitnienie które stymuluje długość dnia.Jeżeli mają kwitnąć wcześniej to trzeba doświetlać.
i aspirynkę do wody,podobno pomaga .pa-ni pisze:, pelargonie szybko się ukorzeniają , a jak dostaną jeszcze picie z witaminkami
Re: Pelargonia, rozmnażanie
A jak postawimy doniczki na onkie słonecznym , to przecież będą mieć idealne warunki do wzrostu plus nawóz , więcej nie potrzeba roślinie 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pelargonia, rozmnażanie
Pelargonie pochodzą z Afryki południowej a tam długość dnia i jakość światła jest zupełnie inna.Dotyczy to zresztą wszystkich roślin zimujących w mieszkaniach,nawet tych z naszego klimatu. http://tropicjungle.blox.pl/2010/02/Dos ... oslin.html . Jeżeli światła jest zbyt mało to roślina zejdzie nam z głodu bo ilość asymilatów wytworzona w dzień(często krótki i pochmurny) nie pokryje potrzeb rośliny na resztę doby.Dlatego ważne jest obniżanie temp. nocą aby funkcje życiowe uległy spowolnieniu i bilans fotosyntezy był dodatni.
- Kasienkar
- 500p
- Posty: 729
- Od: 18 cze 2013, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grecja, Ateny
Re: Pelargonia, rozmnażanie
Bardzo dziękuję za wytłumaczenie, czyli poczekam do końca lutego 

Pozdrawiam,
Kasia
Kasia
-
- 200p
- Posty: 336
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Pelargonia, rozmnażanie
Nie ma na co czekać. Bo pelargonie zakwitną w sierpniu i marna z nich będzie pociecha. Wieloletnie doświadczenie wykazuje, że najlepszym terminem sadzonkowania jest koniec stycznia. Mam prawie 100% przyjęć sadzonek, które do maja zdążą urosnąć, a niektóre już nawet kwitną.
Pozdrawiam Jarek
Re: Pelargonia, rozmnażanie
A kiedy zaczynamy zasilać nawozem szczepki...tzn. już sadzonki robione jesienią?
Jedną pelargonię mam w ciemnej piwnicy bez okna, tak na próbę, przynieść ją już do domu czy czekać do marca?
Jedną pelargonię mam w ciemnej piwnicy bez okna, tak na próbę, przynieść ją już do domu czy czekać do marca?
-
- 200p
- Posty: 336
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Pelargonia, rozmnażanie
Z zasilaniem sadzonek ukorzenianych na jesieni bym się jeszcze wstrzymał, z miesiąc. Zawsze wolę mieć mniejsze krępe roślinki niż nadmiernie wybiegnięte z braku dostatecznej ilości światła. Jeśli chodzi o roślinę przechowywaną w ciemności (choć sam takiej metody nie stosuję) przyniósł bym ją na parapet i przekonał czy ona w ogóle jeszcze żyje. Nie wiem czy ta przechowywana roślina miałaby być ozdobą w tym sezonie, jeśli tak to trzeba było by ją przyciąć. Jeśli miałaby być dawcą sadzonek to cierpliwie czekać, aż je wypuści.
Pozdrawiam Jarek
Re: Pelargonia, rozmnażanie
Dzięki Jarku
A więc czekam ze wszystkim do marca, najwyżej jutro przytacham z piwnicy tę jedną eksperymentalną pelargonię. Co do metody "piwnicznej" też nigdy nie stosowałam, ale jeden z forumowiczów od lat tak przechowuje swoje pelargonie i w sezonie letnim ma piękne okazy, zobaczymy.

Re: Pelargonia, rozmnażanie
Każdy niech robi jak uważa , kilka sadzonek można teraz przygotować , a za miesiąc znowu kilka , zapisać sobie i zobaczyć które będą ładniejsze i jak będą rosły 

- Matemax
- 1000p
- Posty: 2281
- Od: 14 sty 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Pelargonie - sadzonki
Mam pytanie, czy robi już ktoś sadzonki z pelargoni na ten sezon?
Zastanawiam się czy nie pobrać sadzonek i nie dać do wody.
Zastanawiam się czy nie pobrać sadzonek i nie dać do wody.