Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
cydynka
100p
100p
Posty: 175
Od: 24 sty 2013, o 08:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Ogórki gruntowe

Post »

Więc co to jest za dziadostwo?Pojawilo mi się to po oprysku tym kwasem borowym o którym z Tobą pisałam,po drugiej stronie po oprysku florovitem tego nie ma...czyżbym poparzyła liście?forumowicz ja już nic nie rozumiem
Aha,Mildexem już robiłam oprysk jeden raz...z pozostałych oprysków mam dostępny Tanos i Armetil...no i miedzian ale ten to raczej odpada.Co zalecasz?
pozdrawiam Monika
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórki gruntowe

Post »

Absolutnie bor odpada. Dopuszczalne stężenie przy oprysku wynosi 0,5 % a Ty miałaś 0,2 %.
Awatar użytkownika
cydynka
100p
100p
Posty: 175
Od: 24 sty 2013, o 08:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Ogórki gruntowe

Post »

No to w takim razie co to może być?Co z tym zrobić...takie objawy mam na trzech krzaczkach,niestety maliniakach i bawolim sercu.Reszta jest ok.
pozdrawiam Monika
Awatar użytkownika
cydynka
100p
100p
Posty: 175
Od: 24 sty 2013, o 08:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Czy to może być bakterioza?Z objawów podanych w wątku o chorobach najbardziej mi to przypomina.A co na to pomaga?
pozdrawiam Monika
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Awatar użytkownika
kasia82
500p
500p
Posty: 583
Od: 25 lut 2012, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

cydynka jeśli to faktycznie bakterioza to tu znajdziesz czym to pryskać http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1743
Dzisiaj ułamałam liścia z takimi plamami ale jak zajdzie potrzeba? spryskać miedzianem?
Pozdrawiam
Aimee
200p
200p
Posty: 341
Od: 22 sty 2013, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

U mnie nieśmiała alternarioza. A do oprysku wybrałam Curzate Cu. Na bakterie też jednym zamachem. Miedzianem nie pryskałam do tej pory. Niczym nie pryskałam do tej pory.Ale już pękam przez tę pogodę.
W planie mam pryśnięcie na razie tylko w gruncie. W foliaczku krzaczki czyste zupełnie.Foliaczek na stałe otwarty.
Pomorze...klimat łagodniejszy :-).
Awatar użytkownika
cydynka
100p
100p
Posty: 175
Od: 24 sty 2013, o 08:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

A nie boisz sie,że Ci go wiatr porwie w burze?Ja swój otwieram na pół gwizdka jak jade do pracy,jak wracam idzie na całość,a przed burza zamykam....i juz prawdopodobnie(forumowicz stwierdził po objawach)zz mi wchodzi na 3 krzaczki...załamka
pozdrawiam Monika
Aimee
200p
200p
Posty: 341
Od: 22 sty 2013, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Mam folię głęboko wkopaną w ziemię. Poza tym nie mam w nim drzwi tylko jest na zamek (rozwalony już :roll: :wink: )

Też będę oglądać uważnie rośliny-skoro jest otwarty to byłaby to tylko kwestia czasu bez ochrony.
Pomorze...klimat łagodniejszy :-).
Nnina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 26 lut 2013, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problem - brązowieją końcówki liści pomidora.

Post »

Nnina pisze:Witam.

Jestem czytającą i obserwującą to forum od paru miesięcy. Jest najlepsze jakie znalazłam. Dostarczyło mi ogromu informacji i wszystko czego dowiedziałam się o pomidorach wiem od Was. I choć moja wiedza jest na razie znikoma podjęłam się ich uprawy od nasion poczynając. "Walczę" :wink: od lutego z siewkami, zbudowałam tunel foliowy z podwyższoną grządką i wysadziłam gotowe już sadzonki 15.04. (28.04 wykonałam oprysk miedzianem). Póki co dawałam radę. Dzięki zdjęciom z forum zdiagnozowałam niedobór magnezu i od 5 maja opryskuję co 1,5 tygodnia saletrą wapniowo-magnezową Agromix. W beczce kiszą się pokrzywy i planuję niebawem jej użyć do podlewania.

Dzisiaj na kilku liściach Black Cherry znalazłam takie oto coś :
Obrazek
tu w zbliżeniu:
Obrazek
Obrazek
a tu cały krzaczek, wygląda całkiem zdrowo (niestety nie dałam rady z innej perspektywy więc zlewa się z resztą, to ten pierwszy z lewej)
Obrazek

Cała reszta miewa się na razie dobrze. Ale chciałabym w porę zadziałać.

Bardzo proszę o pomoc w zdiagnozowaniu. Ponoć im szybciej tym lepiej :D Strasznie szkoda by mi było żeby stracić to nad czym tak długo pracowałam.
W domu mam wyżej wspomniany miedzian (extra 350SC) a w sklepie ogrodniczym niedaleko mnie mają : Topsin , Previcur i Mildex .
Poradźcie proszę co to jest i czy da radę wykorzystać coś z listy? Czy może coś innego.
Witam.
Tak było kilka dni temu. Dzięki za komentarze i spostrzeżenia. Padło hasło niedobór potasu w związku z moimi "radosnymi opryskami" :):):) (forumowicz pięknie to ująłeś :) dzięki Twojemu tekstowi często się uśmiecham).
Tak więc absolutnie dałam im spokój. Niestety dzisiaj rano odkryłam, że na kolejnych końcówkach tego samego oraz sąsiadującego krzaczka (gruszkowatego) pojawiają się kolejne które dodatkowo poza zbrązowieniem są pokryte pleśnią.

Obrazek
Obrazek
a tu w zbliżeniu same liście:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zastanawiam się czy to nie szara pleśń? Bo ZZ chyba nie bardzo. Jak sądzicie? Czy co za inne paskudztwo?? Znawcy spojrzyjcie na nie i poradźcie co robić. Pogoda nie rozpieszcza i na pewno taka wysoka wilgoć im nie pomaga. Ratujcie!!
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

http://www.iwarz.pl/klucz/index.php?d=opis&id=129

To wynik przeazotowania jak czytasz. To właśnie te radosne opryski saletrą M-W .Wszystkie blaszki liściowe z nekrotycznymi plamami powinny być już dawno usunięte A te z szarą pleśnią natychmiast.
Awatar użytkownika
pawel1000
50p
50p
Posty: 76
Od: 20 maja 2012, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skawina małopolska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Witam.
Bardzo proszę o Waszej pomocy w zidentyfikowaniu. Co to za paskudztwo jest?


Obrazek

Te dziurki w liściu zrobiłem sam, paznokciem.
Pomidory rosną pod folią. Wczoraj pod wieczór deszcz zmoczył cztery krzaki przy wejściu, zanim zdążyłem zabezpieczyć otwór wentylacyjny.
Przeczytałem w zimie wszystkie części o chorobach. Ale teraz jestem w kropce, nie mam pojęcia co to jest.
Pozdrawiam Paweł.
Nnina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 26 lut 2013, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

forumowicz pisze:http://www.iwarz.pl/klucz/index.php?d=opis&id=129

To wynik przeazotowania jak czytasz. To właśnie te radosne opryski saletrą M-W .Wszystkie blaszki liściowe z nekrotycznymi plamami powinny być już dawno usunięte A te z szarą pleśnią natychmiast.
forumowicz. Dzięki za kolejną poradę :wink: .
Nie miałam pojęcia, że tak bardzo im zaszkodzę. Wszystko co robiłam, robiłam w dobrej wierze i chciałam dla nich jak najlepiej.
Dobra nauczka na przyszłość, szkoda, że cierpią moje pomidorki.
Wszystko poobrywane.
Jak rozumiem żaden oprysk Topsinem ani Previcurem na razie nie wchodzi w grę.
I przy okazji pytanie na przyszłość, jak tylko pogoda i temperatura się nam poprawi to czym w tej sytuacji najlepiej je odżywić??
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Nnina pisze:Nie miałam pojęcia, że tak bardzo im zaszkodzę.
Ale, kto Ci to doradził, by na tym etapie pryskać saletrą M-W ? Jeśli już chciałaś zasilać pomidory dolistnie to kompletnym nawozem i to w odpowiedniej proporcji, by nie zakłócać równowagi wszystkich składników makro.
tysonka
500p
500p
Posty: 860
Od: 20 lut 2012, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

UWAGA :!:
Pojawiła się sygnalizacja zz w powiecie leżajskim na Podkarpaciu
Choć jak na takie warunki pogodowe to i tak się ślimaczy...
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”