
Aniu, moja róża po przejściach, kupiona wczesną wiosną miała już listki, wiec trzymałam ją w domu, ale potem zrobiło się cieplej wystawiłam do szklarni i przyszły mrozy. Wszykie liści zmarzły, myślałam, że po róży, ale w kwietniu wypuściła nowe i nawet zakwitła jednym kwiatkiem.

Justynko, róże Piotrusiowe.

Moniko, nie powiem w tym roku te co przeżyły poprzednie zimy są ok.
