Pacynka, na razie obstawiam, że floks ma jakąś chorobę. Za kilka dni zobaczę jak się rozwija.
Sylwia, u mnie na wiosnę i latem miłość do fiołków ustępuje innej .... do ogrodu. Ale i jedna i druga są oczywiście na drugim miejscu. Nie mogłem tego nie napisać, a nuż EMka zajrzy

. Nie przelewaj fiołka (podlewaj tylko do podstawka) i będzie dobrze.
Betina, najlepsze fotki nie ozdobią wątku tak jak dorodny babiniec

. Nad zbudowaniem tego zdania długo myślałem.
Basia, nawet jak będą liche, coś ukopię.
Z racji braku nowych fotek, wynik bukszpanowego eksperymentu. Do pełnego sukcesu jeszcze daleko, ale pierwsze oznaki już są. Z gałązki kupionej na targu na Wielkanoc poodrywałem mniejsze z tzw. piętką i wetknąłem do ziemi zmieszanej z piaskiem. Postawiłem na parapecie zachodnim. Kilka dni temu dojrzałem pierwsze korzonki

.

I pojedyncze kurdupelki poziomki żółtej Yellow Wonder. Podobno mniam.

Życzę wszystkim miłej niedzieli

.