Pati, kochana..korzonki im rosną ale do wierzchu jeszcze nie wybiło avokado..bo mango tak..wypuszcza..ale nie ruszam, bo pierwsze poruszałam do zdjęcia i poszło do" kwiecistego raju"....

, wię dopiero jak wyskoczy wyżej to pokażę
Poza tym wybiły się na razie 2 Kanny, Tamarillo rośnie całkiem , całkiem...Habanero też nieźle sobie radzi...z tych ciekawszych..to sa tuz pod wierzchem niektóre..ale póki co nie zapeszam

, już miałam nauczkę z podpatrywanie i podkopywanie za wcześnie..i guzik potem, nie było już radości..
Nasiono herbaty ..leżało w ziemi od czerwca

i postanowiłam wyrzucić..ale one spore , więc znalazłam i obejrzałam..jedno było suche i puste..a drugie o dziwo żywe i świeże..zerwałam mu skórki trochę, ale chyba nic szkodzi i tak się przecież uszkadza czasem łupinki..wsadziłam , niech siedzi...może po roku doczekam się upragnionej Herbaty
Rosiczki pokazałam...reszta relacji na bieżąco...
