Aniu u mnie w mazowieckim też słonko czaruje .Wiosna idzie i koniec .Pierwsze roślinki już kiełkują na parapecie a jeszcze dziś sieję heliotrop .Czytam na forum ,że kobitki mają kłopot ze wschodem heliotropa .Trzeba go wysiać ,delikatnie ugnieść ale nie nakrywać ziemią.On musi mieć widno i ciepło.Aniu co do mojego bordowego łubinu to on tak się upozował do fotki oszust jeden,tak naprawdę to jest ciemno czerwony,ale też piękny.Bywaj u mnie ,zapraszam
Bedę zaglądać, obiecuję. Przy okazji będę się usmiechać o nasionka łubinu - mam niebieski i bardzo mi sie podoba, wiec jak jesienia bedzie gubił nasionka, to mogę o kilka prosić?
Pamietam Przemku, w lutym sie zobaczymy. Teraz mam problem ze scianami i grzybem. Biegam po urzedach, bo mieszkanie gminne i póki co odsyłają mnie od jednego do drugiego.
Anula,pogoda wredna szuja się popsuła a miała być wiosna.Pocieszam się więc wyszukując nowe rośliny choć piterek pusty a ogród pełen.Ale trochę radości jeszcze nikomu nie zaszkodziło.