Iwonko!....to u Ciebie też temperatura na pograniczu....teraz u mnie taka sama...
Aga...też zawsze przeżywałam zimą dojazdy...choć nie z powodu paraliżu bo dojeżdżałam tylko 7 km do pracy i drogi raczej zawsze były przejezdne, ale nie lubię prowadzić samochodu, gdy jest ślisko...
Krystianie...jak zasypie i odwołają zajęcia szkolne to będziesz miał skrócone ferie zimowe...albo przedłużony rok szkolny...Plan zajęć dydaktycznych w roku szkolnym musi być zrealizowany...
Ewuniu, pomyślałam,że gdyby było cieplej to Przemek chyba ...uciekłby ze szpitala

A swoją drogą podziwiam jego, tak dzielnie z nami koresponduje poprzez internet w telefonie...