Moje kaktusy na przywitanie - Phacops

[czarny]

Super sieweczki. Chyba najbardziej mi się podobają miniastraczki - ornatum ze ślicznymi rudymi cierniami i myriostigma, które wyglądają jak seminudum quadricostatum.

[Phacops]

Te A. myrostigma v. nudum są własnie takie różne.... niby jedna partia a część szybko dostała cętki inne dopiero teraz zaczynają dostawać a inne może dostaną. A. ornatum to ładnie się trzyma....

[hen_s]

Ładnie i zieloniutko!
Tyle że mokro okrutnie i jakby słońca/świetlówek mało. Nie są atakowane siewki przez pleśń?

[Phacops]

Część się wyciąga a cześć nie zależy które. Pleśń pozostałość po początkowym okresie gdy musiała być większa wilgotność bo były małe. Jak jest sucho problemu nie ma. W tym roku większość będzie miała rozsadę i pójdą na powietrze to je podtuczy. Chciałem właśnie uniknąć stosowania chemii w pomieszczeniu a i tak będę miał solidne nadwyżki.

[leszek2]

Pięknie wyrośnięte maluszki aż się śmieją w moim kierunku

[Phacops]

Taki o to dawno nie pokazywany potworek....
faucaria tigrina

[onectica]

a możesz pokazać całość?

[Phacops]

W 4 odsłonie jest zdjęcie sprzed roku. Teraz są troszkę bardziej wyrośnięte...

[Phacops]

Drobnica w sosie własnym....

Kilka mammilari po prawej (może ktoś wie jakie to) w środku u góry echinocerusy a niżej po sztuce Notocactus i Thelocactus a po lewej gymno i taki dodatek.



A tu wszystkiego po trochu: Echinopsis oberanda, gymno, Notocactus i Thelocactus oraz Setirebutia która się lubi coś wyciągać-jakoś inne nie



Echinocerusy astraki i kilka gymno do przesadzenia




Mammilarie


Tu powoli robi się porządek na echinopsisach.... jest i jasna forma wśród gymno


Tak próbuje to przesadzać ale nadal jeszcze sporo zostało....

[leszek2]

Gratulacje,pięknie wyrośnięte sieweczki ,tylko czekać jak to wszystko beż strat dorośnie ,to będzie mały sklepik z kaktusikami

[AleksandraBdg]

Bardzo ładne maluchy
Mimo,że roślinki obiecujące to i tak współczuję przesadzania

[Phacops]

Gratulacje,pięknie wyrośnięte sieweczki ,tylko czekać jak to wszystko beż strat dorośnie ,to będzie mały sklepik z kaktusikami

Leszek można powiedzieć ze sklepik to po poniekąd już jest... Siałem właśnie dużo aby nie bać się strat. Sporo właśnie padło a tak dużo się ostało. Miałem dużo nasion które rozdawałem jeszcze.... Postem trochę siewek rozdałem a i tak jest sporo. W tym roku to już będę część oferował więc jak są chętni to pytać.


Ostało mi się to gymno które podchodzi pod bezchlorofilowca rośnie jednak na własnym korzeniu więc trochę tam jednak chlorofilu ma. Jest wyraźnie mniejsze. Tu mam więc dylemat co robić z nim. Plan ogólnie jest taki aby wszystkie wywalić na powietrze a niech się prażą mniej lub bardziej ale zawsze to więcej niż w pomieszczeniu. Część będę próbował dać na niemal pełną ekspozycje od 9 do 18 tej Co więc zrobić z nim.... jak go trzymać. W szczepienie raczej nie chce się bawić nigdy nie próbowałem i o ile nie na multiplexie to nie mam też na czym.

Aleksandra przesadzam je właśnie na raty.... kłopot jest też z miejscem. w związku z tym muszę robić wyprzedaż części tego co zalega na oknie bo reszta sobie śpi gdzie indziej.

[onectica]

Tą sierotkę z pierwszego pojemnika pewnie sobie zostawisz?
Najbardziej ładne te najeżone astro Tylko tyle ich masz?

-- 19 lut 2014, o 22:39 --

a tak, zapomniałam! - i gratulacje naturalnie

[Phacops]

Tą sierotkę z pierwszego pojemnika pewnie sobie zostawisz?
Najbardziej ładne te najeżone astro Tylko tyle ich masz?

Sierotka to wylądowała swego czasu z siewkami choć to jest odrost.....to niech dalej z nimi
trzyma.

Kolczaste astro to właśnie za wiele nasion nie miałem a i tak ładnie skiełkowało. I tak sporo ich jest zakładałem wyższe straty. Raczej nie planowałem posiadania posiadania ciepłozimujących kaktusów Wstrzymuje się z ich przesadzaniem bo wole poczekać aż będą warunki aby je przesadzić już okresie wiosennym. Łatwiej wtedy opanować wszelkie plagi jakie czekają a szczególnie wilgoć....

[Calpurnia]

Pełen szacun. Dwa razy w życiu próbowałam wysiewać kaktusy i owszem, wychodziły, ale potem kończyło się tragicznie. Kurczyły się, ciemniały i po prostu znikały. Dałam sobie spokój. Podziwiam.