To już drugi ogród, w którym tak pięknie kwitnie Stadt Rom Coś mi się wydaje, że jesienią, a najpóźniej wiosną i u mnie ona zagości A na Baronessę też się czaję, ale nigdzie jej nie ma, bo kupiłabym ją już teraz. Piękną masz kolekcję lilii
Czysto i kolorowo to coś co lubi większość z nas:) i kamień ja uwielbiam takie klimaty:) a jeszcze zaciekawiła mnie ta trawa czy to z rolki bo taka piękna zielona, równa.
Czytam podpis 'słoneczniki i róża Bajazzo"..Widzę ogromne słoneczniki i patrzę za równie wielką różą Piękny jest twój rozwar, taki mocny akcent w ogrodzie, przy tylu odcieniach różu, czerwonego i białego fajnie się wyróżnia, zaczęłam już szukać dla mojego inne miejsce, nie wiedziałam że on potrafi się tak rozkrzaczyć. Zachwycona jestem lilią Playtime. Kupiłam w tym roku coś podobnego o nazwie Nymph, niestety nie zakwitła, choć wypatrywałam z nadzieją .
slimak900 to trawa Barenbrug universal, czy taka piękna to nie wiem. może tak wygląda na zdjęciach
nifredil - rozwar jest super, nawet długo kwitnie, tylko trzeba ciągle go skubać - co mnie trochę denerwuje. Nie ma nic za darmo niestety
lilia playtime to jedna z moich ulubienic. Trzymałam ją w doniczce przez zimę w obawie przed mrozami. Trzeba było mi ją do gruntu wsadzać i się nie przejmować. Wiosną ją wsadziłam dosyć głęboko i dlatego taka niska. Mam nadzieję, że na drugi rok pokaże na co ją stać.
Myślisz, że te wsadzone zbyt głęboko (lilie) wreszcie osiągną swój właściwy rozmiar? Ja też przesadziłam z wkopywaniem i w tym roku były raczej niziutkie . Chcę ci też powiedzieć, że w mizernej ofercie Lilypolu pokazała się lilia Empoli, którą byłaś zainteresowana
Moniko ładna ta różowa jeżówka .Mnie nie przeszkadzają te zwieszone płatki u jeżówek,ale mam i takie ,które przypominają gerberę,więc mają normalne płatki .
Ja też ciągle skubie rozwary,ale dzięki temu dłużej kwitną i ładniej wyglądają
Lilie równie piękne jak róże. Ja mam tylko liliowce, które kwitną jeden dzień, więc nawet nie zdążyłam im zrobić porządnych zdjęć. Ale gdzież im do lilii?
Witam wszystkich. Dawno nie było aktualnych zdjęć, więc najwyższa pora by coś wstawić.
Princess Alexandra of Kent:
Goethe
Madame Issac Pereire
Compassion
Old Port
od lewej Old Port, po prawej Sangerhäuser Jubiläumsrose
Jacqueline du Pre, kwitnie ciągle
Aquarell i Gerbruder Grimm - ładnie powtarzają
I takie tam widoczki
Świecznica Black Negiglee
róża Bajazzo i słoneczniki
Jakieś takie rozmazane te zdjęcia, bez wyrazu. Może aparat jakoś rozmydla prawdziwe kolory. No cóż wstawię i to
Bazylia
I w całości - mięta, rozmaryn i bazylia
I nie mogłam nie pochwalić się tym
Dwie rosnące obok są jeszcze młode i do tych jeszcze im daleko. Za rok może będzie efekt i pokaże je w całości
To właśnie te dwa młodziaki z wiosny. Jedna to Limka a druga to Polar Bear
Moniko a hortensje w rzędzie przy ogrodzeniu to co za odmiana? Też szukam odmiany na taki szpaler.
Długo masz Princess Alexandra of Kent, noszę się z zamiarem jej kupna i szukam opinii na jej temat, mogłabyś coś napisać o niej
Daysy, właściwie to nie wiem co to za odmiana, bo kupowana była 4 lata temu i bez nazwy odmianowej. Wtedy jakoś hortensje stawały się modne. Z moich poszukiwań wyszło, że może to być odmiana Kyushu - ona już jest długo na rynku.
Princes Alexandra of Kent, też bardzo chciałam ją mieć
Trafiła mi się ładna sadzonka z Florib. Bardzo ładnie rosła. Sama róża ma kwiaty naprawdę okazałe, czasami jest ich 3 na pędzie - w pierwszym roku. Są bardzo duże. Niestety leżą na ziemi i trzeba coś z nimi robić. Obecnie trochę liści złapało plamistość. Ogólnie ok, ale to jeszcze za wcześnie by polecać czy odradzać.
Wiem, że trudno rozpoznać hortensje, bo tak jak powiedziano mi w szkółce wszystkie są do siebie mniej lub więcej podobne.
Nie mogę się Moniko napatrzeć na Twój ogród jest tak wypielęgnowany i taki bym powiedziała sterylny, że chyba z ogrodu nie wychodzisz.
Jeszcze do tego kamienie i żwirek w białym kolorze potęgują to wrażenie. Pięknie masz w ogrodzie. Często do Ciebie zaglądam i podglądam.