Nutkowy ogród cz. 2

[wielkakulka]

Nie znam tej trawy, ale do zwykłaj trawnikowej powinno wystarczyc i 15 cm wgłąb ziemi - na podstawie obserwacji

[Nutka81]

Anulko, do zwykłej trawnikowej tak (15cm wystarczy), ale mi chodzi o zrobienie obrzeża naokoło samych lilii(w środku rabaty), żeby posadzona obok niej trawa nie przełaziła korzeniami do cebulek.

[April]

Bardzo ciekawą rabatkę zaplanowałyście
Co to lilii to mam taki patent że sadzę w dużych donicach co ma u mnie dodatkowe zalety, łatwo przenieść w inne miejsce, dobra ziemia się nie rozłazi, łatwo wyjać i odszukać cebulki przybyszowe i same celube, nornice nie zeżrą no chyba że wlezą górą i nic nie włazi z korzeniami w cebule lili. Przemyśl ten pomysł, może Ci się przyda.

Zastanawiam się też nad tym wolontariatem i może od wiosny zapoczątkowałybyśmy nową świecką tradycję. Raz na jakiś czas spotykałybyśmy się rano w jakimś ogrodzie wymagającym pracy, jak mój czy Twój, wspólnie byśmy coś powalczyły a wieczorem ognisko, kiełbaski i pogaduchy do rana? Wspólna praca jest przyjemniejsza, spojrzenie osób z boku też często pożądane i burza mózgów na miejscu zdecydowanie bardziej kreatywna niż przez zdjęcia

[sweety]

Ale fajnie April Szkoda, że mieszkacie tak daleko...

[April]

Ania, przeprowadzaj się Koło mnie są działki do sprzedania, ale już bez lasu

[Nutka81]

Joluś, w sumie pomysł z osobnymi doniczkami na każdą lilie nie jest zły Może faktycznie będzie wygodniej
Co do Twojego pomysłu "ogrodniczego-wolontariatu" to jestem jak najbardziej ZA Lubie takie spotkania, pogaduchy...a i wspólna praca w ogródku i późniejsze ognisko... to "strzał w dziesiątkę"
Aniu, ponoć zmiana klimatu dobrze każdemu robi

[Maziaa]

Dziewczyny ale z was ranne ptaszki , ja na razie kawkuję, klikam i czekam na lepszą pogodę
Plany Małgosiu super, coś ściemniasz z tym niechciejstwem ogrodowym
Pomysł z doniczkami lilii bardzo dobry, u mnie sąsiedzi tak robią - starzy ogrodnicy.
A może trawę też okiełznać donicą, ja tak robie, bo wnerwia mnie jak wyrastają pojedyncze źdźbła w najmniej oczekiwanym miejscu.
Małgosiu, zajrzyj do mnie i daj znać czy chcesz "pusiaka" chyba to ostnica, nie rozłazi się tylko rozsiewa, no i w związku z tym mam ich sporo bo żal wyrywać.
Do grupy "ogrodowych wolontariuszek" już się wpisuję

[April]

Ja dziś już przed siódmą w pracy bo Młody wyjazd jakiś ze szkoły miał i zwlókł mnie z wyra o piątej rano
Ale pracować to mi się nie chce

[Nutka81]

Marzenko, to Ty dzisiaj w domku leniuchujesz? Ja przed 6 wyprawiłam M. do pracy, i już mi się spać odechciało Siedzę na forum i wyczytuje, co mam zaległe. Trochę poklikałam, ale dopiero teraz weny dostaję, bo do końca się obudziłam Zamiast kawki pije na razie PU-ERH
Do wolontariatu właśnie zostałaś przyjęta... chyba Jola musi jakąś listę zrobić, bo to jej pomysł
Już biegnę do Ciebie ...
Joluś, znam ten ból Ja do ostatniej pracy(sklepu) musiałam gnać na 5:30...więc wstawałam o 4:30...masakra

[Maziaa]

Ja standardowo, dwa dni urlopu dla podratowania nerwów i zrobienie zapasów w spaniu, doraźne roboty ogrodowe a tu klops leje
M też miał być wolny, ale nieeee musi do pracy
Siedzę sama ( z Zulą ale ta jeszcze śpi - księżniczka) i nadrabiam forumowe zaległości.
Tak czytam, podglądam i już mam listę co kupić i co przesadzić

[Nutka81]

Marzenko, no to dobrze że masz trochę wolnego. Pośpisz i ogarniesz sobie co nie co Deszczyk potrzebny, będziesz miała mniej podlewania Z tymi M-ami tak bywa CO do "księżniczek", to moja właśnie wstała...teraz wyczynia różne pozy i figury na dywanie koło mnie Czasami zastanawiam się jak ona może tak leżeć powyginana, że też kręgosłup jej nie boli
Byłam właśnie u Ciebie..."pusiak" cudny... pewnie że chce

[April]

A mi się już zapasy urlopu wyczerpały, muszę trzymać ze dwa dni na święta

To pomysła zaakceptowany widzę Super, przez zimę stworzymy listę i dyżury wdług najbardziej potrzebujących ogrodów Ale będzie fajnie. Może jednak tą wstrętną zimę jakoś przeżyję karmiąc się planami na przyszłość bo inaczej to sie każę wprowadzić w jakiś letarg, zresztą i tak w niego na zimę zapadam

[Nutka81]

Joluś, trzeba też określić skład wyjazdowego ekwipunku, każdej ogrodniczki No wiesz...mala łopatka, sekator, rękawiczki...no i może jakiś materac i śpiwór...bo ja mam tylko trzy wolne łóżka ... i materac... sztuk 1

[goferek]

Melduję się Gosiu, żeby Cię nie zgubić
Oglądam zdjęcia z Twojego ogrodu i tylko wzdycham i wzdycham
Cudnie to wszystko wygląda, a będzie jeszcze piękniej- uwielbiam ogrody wczesną jesienią i słonko jesienne znacznie bardziej mi odpowiada niż letni skwar.

Buziaki przesyłam i obiecuję się już teraz pokazywać częściej

[Nutka81]

Witaj Agatko Pamiętam, jak to jest przy budowie bądź remontach, więc Twoja nieobecność jest zupełnie usprawiedliwiona Jadnak ciesze się, ze jesteś Zobaczysz, od wiosny i Twój ogródek ruszy...z roku na rok coraz szybciej będzie się powiększał i piękniał