Mój ogród przy lesie cz.7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Iwonko dzięki. ;:196
Oczywiście, że lewizje. ;:14
Myślałam o daglezji rosnącej przy kalinie i tak napisałam. :D
Awatar użytkownika
magry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5386
Od: 15 wrz 2009, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Kalinę koreańską spotkałem 3 lata temu we Florexpolu i nie kupiłem ponieważ coś mi przyszło do głowy,że nie jest mrozoodporna.
W następnych latach zawsze zerkałem czy jest w sprzedaży i niestety nie było.Teraz żałuję bo to piękny krzew a do tego,jak
piszesz,pachnie też pięknie.Cały krzew na "pięknie".
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Teresko ,jak wróżka , z Kopciuszka zrobiłaś księżniczkę ;:224 ;:224 Nikt nie docenił piwonii , Ty miałaś ,,czuja'' ;:215 ;:215 Lewizja też mi ładnie przetrwała, ma już dużo pączków. Obawiałem się o zimowanie , nie jest tak żle. ;:108
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Cudowny kwitnący busz. Oglądam jak zawsze z przyjemnością taką bujność roślin. ;:180
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Janku kalina koreańska jest naprawdę bardzo odporna na mróz. ;:108
Rośnie w moim ogrodzie już 9 lat i co roku kwitnie.
Zawodna jest Brokwoodi, której pąki przemarzają i farrei (wonna).
Kalina wonna zakwita u mnie w listopadzie, gdy jest ciepła jesień, ale wiosną tylko na gałązkach schowanych zimą pod śniegiem i nie pachnie tak pięknie, jak koreańska. :)

Tadziu piwonia w sklepie wyglądała bardzo zabiedzona i nie ciekawie, nikt nie zwracał na nią uwagi, nie wiedząc, że jest taka nie banalna.
Ja mam tylko trzy kolory lewizji, nie kupowałam więcej, żeby nie doznać rozczarowania, a ona naprawdę dobrze zimuje, aby tylko korzenie nie zgniły zimą.
Jadę dziś do ogrodniczych na polowanie roślinek. :heja
To jest moje ulubione zajęcie. :;230

Jolu dziękuję. ;:196

Obrazek
Tulipany i inne roślinki, którym zrobiłam fotki przed gradem, później już nie nadawały się do fotografowania, miały pościnane pędy kwiatowe, jak gdyby ktoś sekatorem pościnał i obok położył.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pąki na kielichowcu

Obrazek
Jakieś tam narcyzy nieliczne zakwitły, ale wiele cebul wykopałam zgniłych i spleśniałych

Obrazek

Obrazek

Obrazek
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Teresko , polowania to także moje ulubione zajęcie :;230 :;230 Gdybym tylko miał większy portwel ;:224 :wink:
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Witaj Tereniu porannie.Coraz mniej czasu na forum i zaprzyjaznione ogrody.Nadrobi się w Sulejowie.Jak długo masz swoja piękną świdosliwę?Ja kupiłam wiosną w brico jako maleństwo,ma teraz nie więcej jak 20 cm,ciekawe czy doczekam się kiedykolwiek owoców.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Tadziu ja portfel także mam skromniutki, ale wychodzę z założenia, że willy nie kupię, ani innego majątku, bo za mało pieniędzy, to chociaż na roślinki sobie nie żałuję. :;230
Ciekawe, co mi się uda upolować.
Właściwie, to muszę kupić 2 pnące róże, gdyż z jesiennego sadzenia wymarzły przy pergoli. :)

Małgosia witaj. :wit
Ja siedzę na forum, gdyż ogród mam daleko, do wnuczka przyjechała druga Babcia, ale gdybym miała przy domu, to także szkoda by było dnia, gdy piękna pogoda, tak jak dzisiaj.
Moja świdośliwa ma już 10 lat.
Szybko weszła w owocowanie, gdyż kupiliśmy ją w Obi taką podrośniętą.
Mam jeszcze świdośliwy kłosowe, ale ich owoce są cierpkie i nie smaczne. :)
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Cześć Teresko :wit
Pogoda dziś od rana wspaniała, aż się żyć człowiekowi chce :)
A propos portfela, to dla siebie nie robię prawie nic, za to kupuję rośliny bez opamiętania... No trudno, już wiem, że lekarstwa na to nie ma, a choroba sama w sobie bardzo przyjemna :)
Czytam, że wypadły Ci dwie róże - u mnie 3 nie dają na razie znaku życia, ale tak mi zależy na tych konkretnych, że chyba muszę je ponownie zamówić...
Dobrego dnia!
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Aguniu witaj. :wit
Moje róże wszystkie biedniutkie, pomimo kopczyków z kory, mam zamiar kupić polecanego Asahi, może szybciej ruszą.
Te przy pergoli wypadły na bank, gdyż były z jesiennego sadzenia.
My już tak mamy, że na roślinki wydamy ostatnie pieniądze, ale tej radości nam nikt nie odbierze.
Ci, co nie mają ogrodów tego nie rozumieją.
U mnie na wsi wszyscy sąsiedzi i znajomi dziwią się, że kupuję bez opamiętania, ale ja mówię, że ja to jeszcze nic, ale moi przyjaciele z Forum to dopiero szaleją, jeżdżą po szkółkingach i przez internet zamawiają.
Miłego dnia Aguniu.
Dzisiaj piękne słońce. ;:3
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11661
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Witaj Tajko! ;:167
Moje róże przetrwały bardzo dobrze,muszę się pochwalić z tym,że ja mam takie zwykłe, rodzime ,żadne tam wyszukane .. no i może to dlatego.A co do kopczykowania korą ..to miałabym wątpliwości chociaż ekspertem w tej kwestii nie jestem.Kora jest taka zimna.. przewiewna.. ja obypywałam ziemią z kretówek lub kompostem i tylko jedna z jesiennego nasadzenia mi wypadła ale to przez nornice... :evil: Wczoraj spacerowała sobie taka jedna ścieżką :evil: .. źle się dla niej ten spacerek zakończył...
A co do zkupów to znam to uczucie ,znam,uwielbiam roślinne zakupy.. :) muszę ukrywać je przed sąsiadami bo budzą zdziwienie .." a co tam znowu nowego ...??? ale brać moje nadwyżki tooo baaardzo chętnie! :wink:
:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Róże u wszystkich ucierpiały. Ja wprawdzie miałam tylko dwie ale tu mogę powiedzieć mam 100% strat. Raczej nie odbiją.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Maryniu wiem kochana, że może ziemia byłaby lepsza na kopczyki dla róż, ale ja obsypuję korą z wygodnictwa, gdyż mam rabaty wyściółkowane korą właśnie, więc nie muszę wiosną tej ziemi zbierać, a korę rozsypię.
Ja także mam wszystkie róże ze sklepów ogrodniczych, takie zwykle, ale one są także piękne, prawda?
Tak mi się marzą Nostalgie, a u Uli lawendy niestety wymarzły, a ona miała kilka.
Ty także tak masz z sąsiadami? Ludzie są widać wszędzie podobni.
Mnie mówią, że mam już tak gęsto wszystkiego i już wystarczy, a ja tak naprawdę lubię mieć wszystko, co mi w ręce wpadnie i nie wymarza.
Współczuję Ci bardzo nornic. U mnie jakoś ich mniej w tym roku, mojej Mamy koty latem polują na nie, ale zimą siedzą w domu. :)

Jolu bardzo Ci współczuję utraty róż. :(
Jednak, jeśli były dawniej sadzone, to mogą odbić znad podkładki, ja już kilka przypadków tak miałam, kiedy kazałam M wykopać, a on sadził poza ogrodzeniem, a później z powrotem do ogrodu. :D
Ale te moje z jesiennego sadzenia to na pewno zmarzły. :)
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Tajeczko, moje róże miały dwa lata. W zeszłym roku dość mocno chorowały a w tym ni widu ni słychu. jeszcze nie wykopałam, zasiliłam i podlewam ale nadzieje marne.
Awatar użytkownika
MalinaG
1000p
1000p
Posty: 1387
Od: 30 sie 2008, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.Mazowieckie

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Witaj Tajko!
Tylko się przywitam w nowym wątku bo dawno nie odwiedzałam forum i mam wielkie zaległości.Pozdrawiam!
Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”