
Moje poprawiacze nastroju :)
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Fitonie superowe, a małym fiołkom odetnij już liść macierzysty, i możesz go ukorzenić po raz drugi 

- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Mika, ale Cie zaniedbalam
a tu same cudeńka,kwitnąca młodzież kalanchoe to piękny widok
, gwiazda wybujała ale kolorowa,grudnik w pąkach, fiołki w rozkwicie
,tylko gratulować 




- mika181
- 500p
- Posty: 678
- Od: 7 wrz 2011, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Dziękuje za odwiedziny pomimo mojej nieobecności. Jak tylko naprawie kabel od telefonu to powstawiam pare zdjęc mojch poprawiaczy nastroju. Cięzko mi sie zebrać bo mały dwuletni urwis dokazuje a ja spodziewam się kolejnego bobaska i ciąża też daje mi popalić stąd zaległości wśród zielonych ale nadrabiam nadrabiam
wkońcu przyszła wiosna 


- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Mika , Piękna nowina
, gratuluję i życzę pomyślności w oczekiwaniu na rozwiązanie
No i cierpliwości i wyrozumiałości dla dwulatka


No i cierpliwości i wyrozumiałości dla dwulatka

- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Mika, w takim razie gratulacje i pisz, pisz, ile się da, bo przy dwójce, to pewnie na nic już ci czasu nie starczy
Wnioskuję po Chrapce - Basi.

Wnioskuję po Chrapce - Basi.

- mika181
- 500p
- Posty: 678
- Od: 7 wrz 2011, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Kabel od telefonu naprawiony więc powoli zacznę wstawiać zdjęcia moich rośłinek regenerujących sie po zimie
Ciąża daje mi popalić a mój terrorysta nie pomaga i stąd brak czasu na forum nad czym strasznie ubolewam
A teraz parę moich roślinek, polecę pokojami więc na pierwszy ogień kwiatki sypialniane
Cisus romboidalny z małej szczepki w 1,5 roku tak urósł

Myślałam że pójdzie do kosza ale campanula powoli odżywa, już drugą zimę udało się przetrwać

Miałam mały listek a po roku moja hoja mi się odwdzięczyła

Fiołki od mniodkowej rosną w siłę

Fiotonie też po zimie wracają powoli do formy, obudzony szczawik i powracająca do formy peperomka

Tillandsia odradza się na nowo



A teraz parę moich roślinek, polecę pokojami więc na pierwszy ogień kwiatki sypialniane
Cisus romboidalny z małej szczepki w 1,5 roku tak urósł

Myślałam że pójdzie do kosza ale campanula powoli odżywa, już drugą zimę udało się przetrwać

Miałam mały listek a po roku moja hoja mi się odwdzięczyła


Fiołki od mniodkowej rosną w siłę

Fiotonie też po zimie wracają powoli do formy, obudzony szczawik i powracająca do formy peperomka

Tillandsia odradza się na nowo

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20312
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Mimo różnych przeciwności o których piszesz roślinki ładne. Aż miło popatrzeć. 

- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Masz dobra rękę do kwiatów, pięknie obsypana kwiatami hoja,dorodny okaz cissusa i ładne rozetki fiołkow 

- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
mika, wspaniale, że wreszcie mimo wszelkich przeszkód znowu coś napisałaś i w dodatku zdjęcia pokazałaś.
Brawa dla cissusa, mój po wiosennym przesadzeniu trochę się wreszcie ruszył, ale gdzież mu do twojego. Dzwonek to po prostu mistrzostwo świata. Wiem z doświadczenia, że strasznie ciężko utrzymać go w dobrym stanie dłużej niż kilka tygodni, a u ciebie już kolejny sezon, nie do wiary.
Hoja zapowiada się fantastycznie i mam nadzieję, że za jakiś czas wstawisz zdjęcia kwitnącej.
Wszystkim pozostałym oczywiście tez należą się pochwały, interesuje mnie zwłaszcza przebudzony szczawik, bo mam dostać jego szyszeczki od pewnej forumowiczki i jestem ciekawa, jak on rośnie, kwitnie i w ogóle

Brawa dla cissusa, mój po wiosennym przesadzeniu trochę się wreszcie ruszył, ale gdzież mu do twojego. Dzwonek to po prostu mistrzostwo świata. Wiem z doświadczenia, że strasznie ciężko utrzymać go w dobrym stanie dłużej niż kilka tygodni, a u ciebie już kolejny sezon, nie do wiary.


Hoja zapowiada się fantastycznie i mam nadzieję, że za jakiś czas wstawisz zdjęcia kwitnącej.

Wszystkim pozostałym oczywiście tez należą się pochwały, interesuje mnie zwłaszcza przebudzony szczawik, bo mam dostać jego szyszeczki od pewnej forumowiczki i jestem ciekawa, jak on rośnie, kwitnie i w ogóle

Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Ale dorodniutki cissus
I kwitnąca hoja
Moje nigdy nie kwitły 



-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Ależ piękności.Gratuluję wszystkich , ale w szczególność hoi,bo to moja słabość
Pięknie kwitnie. 


- mika181
- 500p
- Posty: 678
- Od: 7 wrz 2011, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
hen_s, mmaryla dziękuję
rapunzel dziękuję
na dzwonka już nie liczyłam ale strach przed kubłem chyba go pobudził i jest coraz ładniejszy, w piecu już nie palimy więc dałam na jaśniejszy parapet a sekret jego utrzymania to chyba częste podlewanie, jak tylko ciut wierzchnia warstwa przeschnie od razu marnieje, straszny pijak
a szczawik rośnie bezproblemowo u mnie na każdym parapecie tyle że ja mam bordowego a u Ciebie widziałam zielonego. Kwitnie drobnymi białymi kwiatuszkami jak mu za ciepło to zamuka listki
Domimika to może masz samca, kiedyś słyszałam że są męskie i żeńskie hoje ale nie wiem czy to czasem niemit
aga111 hoje to też jedne z moich ulubionych rośłinek ale niestety posiadam tylko jednąnajpolularniejszą, w okolicy w sklepach w ogóle hoi nie widze a brak funduszy na specjalne zamówienia więc na razie cieszę się że mam tą jedną

rapunzel dziękuję



Domimika to może masz samca, kiedyś słyszałam że są męskie i żeńskie hoje ale nie wiem czy to czasem niemit


aga111 hoje to też jedne z moich ulubionych rośłinek ale niestety posiadam tylko jednąnajpolularniejszą, w okolicy w sklepach w ogóle hoi nie widze a brak funduszy na specjalne zamówienia więc na razie cieszę się że mam tą jedną

- mika181
- 500p
- Posty: 678
- Od: 7 wrz 2011, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
A teraz trochę salonowych kwiatuchów
Różowy hibiskuk zakwitł wielkim kwiatem

Moje wszystkie storczyki wszystkie darowane, musze wkońcu sama sobie kupić bo chce ciemnego bordowego
a mam same białaski

Benjaminek, hibiskusy, pilee i kalanchoe

Gerbera i hibiskus który prawie całkiem wyłysiał więc odważyłam się na mocne cięcie i pięknie odbija

Mój drugi cisus romboidalny

Zielone na klatce dla psa

Moje bluszcze i paprotka

Paprotka rośnie w zastraszającym tempie ale doniczki nie zmieniam bo podobno woli ciasną

Różowy hibiskuk zakwitł wielkim kwiatem


Moje wszystkie storczyki wszystkie darowane, musze wkońcu sama sobie kupić bo chce ciemnego bordowego


Benjaminek, hibiskusy, pilee i kalanchoe

Gerbera i hibiskus który prawie całkiem wyłysiał więc odważyłam się na mocne cięcie i pięknie odbija


Mój drugi cisus romboidalny

Zielone na klatce dla psa


Moje bluszcze i paprotka

Paprotka rośnie w zastraszającym tempie ale doniczki nie zmieniam bo podobno woli ciasną

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20312
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Pięknie u Ciebie.
Hibiskusy - cudowne!

Hibiskusy - cudowne!

Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Jejku jaki piękny hibiskus, od dawna choruję na tą roślinkę
Reszta zieleniny jaka dorodna, cudowny gąszcz 

