Zimy nie widać,pogoda pozwala na nadrabianie zaległości,więc działam,czuwając,żeby nie przeholować i...nie odchorować

Dokończyłam dzisiaj zaczętą donicę na tyle,że mogłam już przesadzić tam różę okrywową,która męczyła się na rabacie.

Częściowo już posadziłam w szczelinach roślinki,ale zostawiam miejsce na nowości,o które,mam nadzieję,mój ogród się wzbogaci

Myślę,że róża budząc się w nowym miejscu,rozejrzy się i zauważy;no,wreszcie czuję się wyeksponowana
-- 29 gru 2011, o 15:53 --
Po dwa zł płaciłam za te świerki

Jeden będę hodować w donicy na choinkę,bo czytając na forum Wasze doświadczenia z wsadzaniem kopanych do doniczek lub kupowanych w doniczkach z przeznaczeniem na choinki;różnie to bywa a taka swoja to pewniak

Pięknie porosła mi furtka różą,teraz tylko trzymać kciuki,żeby zima nie nawywijała

Jeżyna bezkolcowa(mam dwie odmiany) posadzona była z myślą,że upajając się pięknem kwiatów,można będzie skubnąć owocka,ale ten pomysł nie sprawdził się.Jeżyna przemarza a do tego puszcza dzikie, kłujące odrosty.Na dniach czeka ją eksmisja
