Klarka pilnie pracowała przy pierniczkach ,potem jeszcze je dekorowała ale ,nie nadawały się do fotografowania


Małgosiu buciory syna są tak wielkie że tylko nadają się na doniczki


Dzięki Ewuniu za życzenia Noworoczne .Ty już oglądasz oferty a ja jeszcze o tym nie myślę ale jestem pełna obaw jak to będzie z tymi moimi roślinkami wszystko chce już rosnąć dziś byłam na działce ,róże mają malutkie listki te nowo posadzone ze starych krzaczków w ogóle listki nie opadły czosnek rośnie w najlepsze no i zielsko ma się wyjątkowo dobrze rośnie jak oszalałeewamaj66 pisze:Co prawda po świętach, ale na Nowy Rok też można życzyć dużo szczęścia![]()
Zaczęłam przeglądać oferty szkółek, żeby się zorientować, ile powinnam odłożyć, żeby chociaż część "zachcianych" roślin kupić.
Małgosiu ja nie mam zimnego parapetu mieszkam w bloku to nawet piwnica jest ciepła a więc trudne (życie mają moje biedne lilijki )PEPSI pisze:Marysiu, ja swoje lilie przesadziłam do doniczki, i zaniosłam do domu, na zimny parapet. Muszą tak do wiosny...biedaczki.
Iwonko lilie nie zdążyły zakwitnąć przymrozek przed świętami je przymroził i bidulki padły ,a wnusia jest pilną uczennicą to może i coś jej zostanie z babcinych naukiwona0042 pisze:Witaj Marysiu, wychodzi na to, że lilie zdążą jeszcze zakwitnąć za nim przyjdzie zima, a ozdoby z piernika robisz jak mistrzyni i jeszcze wnusię nauczysz