Dorotko, Julitko
Wiktorio 
a na taka malutka to może znajdziesz miejsce.
Krysiu 
mnie jakoś wcześniej też na hydro nie brało, ale po przeanalizowaniu za i przeciw wyszło, że coraz więcej(obecnie 7 doniczek) hojek mam tak hodowanych. Zobaczę jeszcze jak u mnie będzie zdawało to egzamin, ale na gwałt jeszcze linkę bym w to włożyła.
Aniu 
no w moim jeszcze nie byłaś

przynajmniej nic nie napisałaś.
Co do seramisu to mąż znów w Holandii i mam nadzieję, że tym razem kupi.
Aga 
fuksja jak fuksja to sprzedający mnie w balona zrobił

Co do stefka dzieciaczków to się zobaczy ile ich wyprodukuje. Z tego co wiem jednak to ciężko je ukorzenić.
Renatko 
bella kwitnie ponownie od początku lipca nieprzerwanie. Co jeden baldaszek przekwita w jego miejsce już pojawia się nowy.
Iwonko 
roślinki jak i wiedzę czerpię z naszego wspaniałego forum.
Elciu
Kasiu 
stefek rośnie jak szalony.
Renatko 
miło mi Cię gościć i w tym wątku. Co do chorób no cóż wszędzie gdzieś jakieś panują, hihi. Kwiatki belli jak dla mnie pachną ale bardzo delikatnie, wyczuwalny ładny zapaszek dopiero jak nos wsadzisz w baldaszek. Porównania z carnosą nie mam, bo u mnie jeszcze nie kwitła.
Dorotko
agarow78 
u mnie. Cieszę się, że Ci kawa lepiej smakuje min. przy moich roślinkach, bo ja wcale jej nie lubię.
Dziś znów jestem sama z synusiem, bo mąż znów wyjechał to jakieś fotki wstawię.
Teraz fiołkowo, fotki troszkę kiepskie bez słoneczka ale wynosić już ich nie będę. Ledwie je odratowałam przed tymi paskudnymi robalami czy roztoczami. Teraz odbudowują nowe listki po opryskach a niektóre nadal kwitną.
I zapowiedzi fiolecik i piątasek.
