Asiu,mnie też szkoda,ale nic nie mogę zrobić.W czasie kwitnienia,codziennie chodzę,by ją podziwiać.
Aniu,ja też czekam niecierpliwie ,ale już coraz bliżej.
Ewo/Ewazawady/,róża faktycznie piękna.
Ja cieszę się,że w ogóle ktoś chciał ją tam posadzić,bo to teren przyblokowy, należący do SM
i los tej róży jest trudny do przewidzenia.
Gosiu,my- miłośniczki róż znamy zasady cięcia ,a inni tną nie zastanawiając się,czy dobrze to robią.
Aniu/sweety/-u mnie ostatnio róże wygrywają z innymi nasadzeniami w walce o miejsce w ogrodzie.
Nie wiem czy wygląd ogrodu na tym nie straci,ale na razie pokusa jest silniejsza od rozsądku.
Tych jeszcze nie pokazywałam.
F.J.Grootendorst
First Lady
Rose de Resht
J.Cartier
Versicolor
