Zdjęcia siewek i rozsad - sezon 2011

[ekopom]

Może woda morska nie zawiera tylko chlorku sodu ,ale także ma w składzie inne sole między innymi sól potasową , ale soli jest kilka procent ,to i tak nie można podlać gdyby można było ,bo zasolimy podłoże

[aniaop]

Jeszcze trzeba zapytać o formę tłumaczenia, bo np google tłumacz ma fantazję, kiedyś z opisu technicznego skarpet zrobił mi opowiadanie erotyczne...
Nie sądzę aby chodziło o "sól" może ktoś coś źle przetłumaczył.

[babcia360]

Proszę poczytajcie różne strony ,,tomate raf''

[smonika]

Babciu360 z tego co tam zrozumiałam to swój niesamowity i niepowtarzalny smak pomidor ten ma zawdzięczać składnikom występujących w glebie i wodzie okolic Almerii. Po mojemu w tym tłumaczenik kontekstowym to chodzi raczej o minerały niż sól..
Uprawiają go w szklarniach bo jest odporny na chorobę grzybową: fuzaryjne więdnięcie pomidora (Fusarium oxysporum lycopersici).
Jest podatny na suchą zgniliznę wierzchołkową spowodowany słabym pobieraniem wapnia z gleby.
To problemy a reszta to piszą same pochwały co do smaku i kształtu- jak widać wielki powcinany z zieloną piętką i różowym sercem

[ekopom]

Pewnie produkt regionalny i zachwalany. Ale ja wolę swoje pomidory,bo już od 20 lat nigdy nie kupiłem cudzego pomidora .

[NITKA]

Byki nie świadczą o pozimie człowieka.... Normalnie wstyd mi za Was...
Czasami przesadzacie w przkomarzaniu sie kto ma rację.Tak nie powinno być
Asia

Ma Pani rację więc ze swojej strony obiecuje nie wdawać się w dyskusje z panem forumowicz, bo jak widać to nic nie daje.
Pozdrawiam

rafik trzymam cię za słowo

Jutro będę pikowała część wcześniej posianych eksperymentalnie pomidorków, kapustę wczesną i kalafior - wrzucę fotki z efektem końcowym

[PKasia]

Anitko, mam takie pytanie, czy będziesz zaprawiać przeciw zgorzelowi twoje pomidorki po przepikowaniu jakimś środkiem typu Previcur (proszek z wodą)?

[NITKA]

Nie Kasiu, nie będę. Nigdy niczym nie zaprawiałam moich sadzonek i na szczęście zgorzel mnie nie dopadła, ale jeśli masz obawy, to zastosuj nie zaszkodzi

[PKasia]

Właśnie jakoś nie umiem się zdecydować

[NITKA]

Ciekawe czy Tadeusz stosuje coś przeciw zgorzeli? Tadeuszu 48, co byś doradził

Kasiu, są tu bardziej doświadczeni ode mnie i chyba zaprawiają A najlepiej posłuchaj co podpowiada Ci serce, tudzież zdrowy rozsądek Przy okazji ciekawi mnie czy Previcur, to środek stricte chemiczny?

[Damroka]

Ze strony Ministerstwa Rolnictwa:
PREVICUR ENERGY 840 SL - Zawartość substancji aktywnych: propamokarb w postaci kompleksu z HCL /3-(dimetyloamino)propylokarbaminian propylu/ (związek z grupy pochodnych kwasu karbaminowego) - 530 g w 1 litrze środka oraz fosetyl glinowy /etylowodorofosfonian glinu/ (związek z grupy fosfonowych) - 310 g w 1 litrze środka

Jeśli to coś komuś mówi Na mój nos - chemia jak diabli. Skończyłam właśnie ubiegłoroczną buteleczkę tego P., którym można było też roślinki opryskiwać. Na roślinki nie aplikuję, ale podłoże owszem spryskuję, zaraz po wysianiu. I ze spryskiwaczem wychodzę na ten zabieg z mieszkania - tak na wszelki wypadek.

Właśnie, czy grevit dałby ten sam efekt? tu znalazłam etykietę: http://www.agrosimex.pl/pdf/products/grevit_200_sl.pdf jest tu coś o odkażaniu mat, ale o ziemi i zgorzeli siewek nie widzę. To sobie chyba odpowiedziałam.

[NITKA]

Dzięki Damroka, tak mi to właśnie chemią pachniało. Kupuję sprawdzoną ziemię, dobrze myję pojemniczki do których sieję i sadzę i jak do tej pory zgorzel omija mnie szerokim łukiem - ufff. Kurcze wszędzie ta chemia i chemia, staram się jej nie używać,wyjątkiem są pomidory i ogórki Opryskuje też wczesną wiosną drzewka owocowe, co zrobić..

[tadeusz48]

Ciekawe czy Tadeusz stosuje coś przeciw zgorzeli? Tadeuszu 48, co byś doradził

Kasiu, są tu bardziej doświadczeni ode mnie i chyba zaprawiają A najlepiej posłuchaj co podpowiada Ci serce, tudzież zdrowy rozsądek Przy okazji ciekawi mnie czy Previcur, to środek stricte chemiczny?

A co to jest zgorzel siewek?, bo ja się z tym nigdy nie spotkałem, czasami przewróci się jedna czy dwie siewki w pojemniku, gdzie rośnie ich trochę za gęsto , ale przecież to żaden sygnał żeby podejmować jakieś działania .

Nie daję żadnego świństwa", by uchronić roślinki przeciwko zgorzeli. Podstawa to właściwe nawadnianie, pamiętając że jak roślinie brakuje wody, to daje znać poprzez więdniecie listków( staram się by jednak nie więdły) , a jak mają za mokro to nic nie dają znać ,a tylko po chwil padają jak muchy, bez ratunku.

Właśnie przepikowałem swoje pomidory do wielodoniczek, (rozmiar 0k. 20 x 40 cm z dwudziestoma otworami na sadzonki i z podstawką). potrzebami około 120 w szklarni, przepikowałem 8 wielodoniczek= 160 sadzonek, resztę blisko połowę siewek wiozę do swata, dać mu zajęcie, niech i on nie próżnuje.
Jak wyglądały moje siewki zapraszam tutaj;

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4#p2084924

[PKasia]

Witam!
Serdecznie dziękuję WSZYSTKIM za wyjaśnienia i pomoc w podjęciu decyzji! Jesteście kochani!!!
Pozdrawiam Kasia

[NITKA]

Popikowałam dzisiaj trochę roślinek, oto efekty

Tak wyglądały pomidorki przed pikowaniem.



a tak po przepikowaniu.



Kalafior.




Kapusta wczesna.