Santio, u mnie też robale pierwsze.
Annes, dopisujemy się do wątku liliowego? Ja jeszcze poszaleje z liliowcami, zobaczę, jak u mnie sobie poradzą
Rozetko, ten program który wypisałam wcześniej właśnie zmniejsza zdjęcia i jest kosmicznie prosty.
Katja, pierwszy raz sadziłam w pojemniki, bo wcześniej od razu do ziemi, bez ceregieli. Teraz kupiłam bardziej szlachetne odmiany i postanowiłam do dużych donic, aby miały więcej pokarmu i wody. Na dno głębokiej donicy sypałam ziemię z osmocote, potem trochę ziemi z kwaśnym torfem, potem lilia i zasypywałam mieszanką lekkiej ziemi z torfem. I to wszystko do dołu, trochę głębszego niż donica i zasypywałam ziemią. Tak teraz myślę, że powinnam sypać więcej tej osmocotowej ziemi do donicy, bo korzenie pewnie będą przerastać przez dziury w dnie. I tak potem głęboko wsadzam tą donicę. Dla lilijek wszystkich lubiących kwaśne podłoże mieszałam dużo torfu z odrobiną ziemi. Co z tego bedzie zobaczymy w sezonie. Najwyżej będę wykopywać
Jakiś dziwny patent na sadzenie w pojemnikach po wodzie ma Mirzan, ale nie mam tylu pojemników, aby to sprawdzić, a donice mam.
Tu rady dla Nalewki od Kasi-babi52, może się przydadzą.
"Nalewko przy gliniastej ziemi należy ją rozpulchnić i zdrenować.Zrobić dołek na gł 40 cm na dno sypnąć garść gruboziarnistego piasku lub drobnego żwirku. Wybraną ziemię zmieszać z piaskiem, kompostem lub torfem( jakim torfem zależy od gatunku lilii, które sadzimy)
Lilie azjatyckie - lubią podłoże o odczynie lekko kwaśnym
Lilie trąbkowe - obojętny lub lekko zasadowy
Lilie orientalne -kwaśne, torfowe( ziemia do różaneczników)- wolą lekki półcień
Możesz sadzić też jeśli bardzo gliniasta ta ziemia na podwyższonym zagonie."