Rudominkowe kolory
Re: Rudominkowe kolory
Piękne zdjęcia i cudne roślinki, pozdrawiam.
Ogród w budowie nieustającej ,pozdrawiam Krysia
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9838
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Rudominkowe kolory
Historyczne zawsze wmiło obejrzeć. Teraz królują tulipany!
Czekam na pw!
Czekam na pw!

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Rudominkowe kolory
Miło, że zaglądacie
Częściej bywam w Waszych ogrodach, niż u siebie...
Na początek wielkie zaskoczenie, a właściwie dwa - a może niesłusznie?

Jako, że tulipany powoli kończą swój spektakl, pora na przegląd - trochę historyczny, trochę aktualny


Na początek wielkie zaskoczenie, a właściwie dwa - a może niesłusznie?
Jako, że tulipany powoli kończą swój spektakl, pora na przegląd - trochę historyczny, trochę aktualny

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Rudominkowe kolory
A co to kwitnie na tym pierwszym zdjęciu Aniu?
Re: Rudominkowe kolory
Pięciornik krzewiasty...
Jeszcze nie ma połowy maja, a tu lilaki przekwitają, krzewuszki niektóre już są w pełni kwitnienia...
Zdjęć na razie nie ma, bo kładziemy kostkę betonową dookoła domu, więc jak panowie są to nie chcę latać z aparatem, a po południu jakoś zapominam
Jeszcze nie ma połowy maja, a tu lilaki przekwitają, krzewuszki niektóre już są w pełni kwitnienia...
Zdjęć na razie nie ma, bo kładziemy kostkę betonową dookoła domu, więc jak panowie są to nie chcę latać z aparatem, a po południu jakoś zapominam

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9838
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Rudominkowe kolory
To się popraw!
Ale rozumiem. Jak sadziłam dalie, a potem pieliłam i szykowałam miejsca do nasadzeń, nawet nie miałam czasu wziąć aparatu do ręki
Nadszedł czas krzewuszek, wiosna ma motorek 



Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rudominkowe kolory
przyszłam popatrzec na bordowwą bergenię. Nie spotkałam jej w tym roku w żadnej szkółce, ale się zawzięłam.
Re: Rudominkowe kolory
Aniu, poczekaj jeszcze troszkę to moja się rozrośnie i będę mogła Ci podesłać 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rudominkowe kolory
Rudominko, znasz takich, co potrafią poczekać, jak coś wypatrzą w szkółce
Ale bardzo, bardzo, dziękuję za propozycję. Chętnie skorzystam.

Ale bardzo, bardzo, dziękuję za propozycję. Chętnie skorzystam.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Rudominkowe kolory
Aneczko, co tam w ogrodzie?
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4144
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Rudominkowe kolory
Aniu zaczynaja kwitnąć liliowce.będe zaznaczać którymi będe mogła się podzielić to poślę ci zdjęcia na pw
Re: Rudominkowe kolory
Halinko, dziękuję bardzo za pamięć
Aniu różana, za chwilę rok szkolny się kończy, dzieci wyjadą na obozy, to nadrobię zaległości forumowe
Tylko zdjęcia muszę porobić, żeby było na bieżąco
O, i parę róż mam do identyfikacji, może uda ci się którąś rozpoznać? Ale to jeszcze nie teraz...

Aniu różana, za chwilę rok szkolny się kończy, dzieci wyjadą na obozy, to nadrobię zaległości forumowe


- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Rudominkowe kolory
Czekam cierpliwie



Re: Rudominkowe kolory
No, tak, rok szkolny się skończył....i zaczął następny
Ale w końcu jest szansa na bycie na bieżąco, bo nadrabiać to nawet nie spróbuję, no może troszeczkę
Na początek dalie:
Niska, ciemne liście NN

I druga nieznajoma NN, jeszcze niższa, też ciemne liście, za to kwiaty jaśniejsze

Wynaturzona Eveline?

Nuit d'Ete - marne zdjęcie, bo pierwsze kwitnienie było jak pojechałam na urlop, potem kret się nad nią znęcał podkopując mocno i regularnie, o mały włos by uschła i w sumie dopiero teraz się zbiera i zaraz pokaże na co ją stać

Wszystkie poniższe dostałam od Miłki (takasobie) - są przepiękne
Dalietta Surprise Louise

Esther

Impression Fantastico

Golden Scepter

Snowflake - zdjęcie mało udane, ale karta od aparatu nie chce współpracować i nie mogę zgrać nowszych zdjęć

NIE Dagmara - dzięki czujnemu oku Miłki poprawiam - to jest PREFERENCE

Czekam jeszcze, aż Osaka się pokaże - już ciut pierwszego kwiatka pokazała, ale teraz leje więc nie pójdę sprawdzić jak się rozwija
Garden Show nie zakwitła, i chyba już nie zakwitnie w tym roku...
A Myama Fubuki postanowiła w ogóle nie wychodzić spod ziemi
Ostatnio było u nas bardzo sucho, więc jak zaczęło padać, to od dwóch dni non stop leje...udana końcówka lata, nie ma co

Ale w końcu jest szansa na bycie na bieżąco, bo nadrabiać to nawet nie spróbuję, no może troszeczkę

Na początek dalie:
Niska, ciemne liście NN
I druga nieznajoma NN, jeszcze niższa, też ciemne liście, za to kwiaty jaśniejsze
Wynaturzona Eveline?
Nuit d'Ete - marne zdjęcie, bo pierwsze kwitnienie było jak pojechałam na urlop, potem kret się nad nią znęcał podkopując mocno i regularnie, o mały włos by uschła i w sumie dopiero teraz się zbiera i zaraz pokaże na co ją stać

Wszystkie poniższe dostałam od Miłki (takasobie) - są przepiękne

Dalietta Surprise Louise
Esther
Impression Fantastico
Golden Scepter
Snowflake - zdjęcie mało udane, ale karta od aparatu nie chce współpracować i nie mogę zgrać nowszych zdjęć

NIE Dagmara - dzięki czujnemu oku Miłki poprawiam - to jest PREFERENCE
Czekam jeszcze, aż Osaka się pokaże - już ciut pierwszego kwiatka pokazała, ale teraz leje więc nie pójdę sprawdzić jak się rozwija

Garden Show nie zakwitła, i chyba już nie zakwitnie w tym roku...
A Myama Fubuki postanowiła w ogóle nie wychodzić spod ziemi

Ostatnio było u nas bardzo sucho, więc jak zaczęło padać, to od dwóch dni non stop leje...udana końcówka lata, nie ma co
