Początek przygody część 2

ODPOWIEDZ
vitamina11
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 22 lut 2011, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Początek przygody część 2

Post »

http://img233.imageshack.us/i/obraz005qt.jpg/
Obrazek
Proszę o pomoc moje małe siewki są w bardzo złym stanie czy jest jakiś sposób aby je odratować??gniją im korzonki:(:(proszę o pomoc
Awatar użytkownika
kasiunieczka_32
1000p
1000p
Posty: 1632
Od: 19 maja 2010, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: SOPOT

Re: Początek przygody część 2

Post »

vitamina11 witaj :wit
po pierwsze mają za mokro, po drugie za zimno ;:108
Proponuję Ci następujący sposób postępowania: wyciągnij z kubeczka i przepłucz (najlepiej w wodzie z grevitem lub citroseptem, ale jeżeli nie ma to trudno) w ciepłej wodzie, usuń zgniłe korzonki. Do kubeczka włóż luźno sphagnum (mech - jeżeli nie masz świeżą drobną korę) i sadzonkę, przykryj luźno mchem. Dobrze aby w kubeczku były dziurki. Następnie kubeczek wstaw do plastikowego pojemnika z pokrywką (może być nawet taki z kuchni do przechowywania żywności) i całość ustaw blisko kaloryfera a nawet na nim (ale nie odkręconego na maksa). Podlewaj tylko przez spryskiwanie aby podłoże było wilgotne - nie mokre :!: Na kilka godzin dziennie odkrywaj.
Mam nadzieję, że się uda - ja właśnie jestem po podobnym doświadczeniu i jak na razie idzie całkiem nieźle :uszy
vitamina11
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 22 lut 2011, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Początek przygody część 2

Post »

Dzięki wielkie:) spróbuje Twoich rad może uda mi się ocalić moje maleństwa:)a ile Twoje już mają?
Awatar użytkownika
kasiunieczka_32
1000p
1000p
Posty: 1632
Od: 19 maja 2010, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: SOPOT

Re: Początek przygody część 2

Post »

Mają 3 miesiące od wysadzenia z agaru.
Jeżeli mogę Ci jeszcze coś doradzić: działać musisz błyskawicznie, ponieważ ta pleśń i zgnilizna postępuje z każdą godziną. Nawet jeżeli okaże się, że nie został żaden korzonek dobry nie poddawaj się, ja robiąc jak Ci napisałam, doprowadziłam do wypuszczenia nowych korzonków w bardzo krótkim czasie u sadzonek, które ich nie miały w ogóle.
Awatar użytkownika
Venus9
1000p
1000p
Posty: 1277
Od: 31 paź 2010, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Początek przygody część 2

Post »

Kasiu pięknie kwitną u Ciebie Masdevalle ;:138 ;:138 co do Wystawy w W-wie to na szczęście nie tylko kupowanie przynosi radość ale i oglądanie tych pięknych roślin :D w każdym razie czekam na zdjęcia ;:65
Pozdrawiam Julita
Moje Storczyki
vitamina11
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 22 lut 2011, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Początek przygody część 2

Post »

Droga Kasiu postąpiłam tak jak mi doradziłaś(dzięki) jednemu może pomogę ale drugi był w bardzo złym stanie i jak tylko go dotknęłam "odpadły"listki i zostały same korzonki:(czy jest jakaś nadzieja dla niego??:( masz może zdjęcia swoich sadzonek?
reniab7
50p
50p
Posty: 96
Od: 12 paź 2010, o 18:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Początek przygody część 2

Post »

Masdevalie cudne! Mam jedną m. coccinea- różowa ( dość intensywna), w ubiegłym roku po raz pierwszy zakwitła- było święto!
Podpisuję się po reamimacją w spagnum- wypróbowałam- działa. Nawet jeśli biedak nie ma liści, ale są korzenie- spróbuj, moim zdaniem jest nadzieja.
Renia
Awatar użytkownika
kasiunieczka_32
1000p
1000p
Posty: 1632
Od: 19 maja 2010, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: SOPOT

Re: Początek przygody część 2

Post »

vitamina11 pisze:Droga Kasiu postąpiłam tak jak mi doradziłaś(dzięki) jednemu może pomogę ale drugi był w bardzo złym stanie i jak tylko go dotknęłam "odpadły"listki i zostały same korzonki:(czy jest jakaś nadzieja dla niego??:( masz może zdjęcia swoich sadzonek?
"vitaminko" raczej wiem o czym piszesz i niestety tutaj już nic się nie da zrobić. Sadzonki prawie nie mają trzonu, jak dorosłe rośliny, i bez liści zostają właściwie jedynie korzonki - a w przypadku gdy i one są podgniłe: szanse są zerowe. Ale mam nadzieję, że uda Ci się choć tą jedną uratować - trzymam kciuki ;:215 Jakieś fotki postaram się wstawić dziś wieczorem.

Julitko dziękuję ;:196 a zdjęcia na pewno jakieś pokarzemy.

Reniu dziękuję Ci ;:196 Chętnie bym zobaczyła Twoją coccinea - tym bardziej, jeśli doczekałaś się swojego kwitnienia.
vitamina11
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 22 lut 2011, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Początek przygody część 2

Post »

super to czekam na fotki Twoich :) masz racje już nie da się 1 odratować trzymam kciuki za drugiego obecnie go nie ruszam żeby moja troskliwość nie dała ujemnego skutku:( mam nadzieję, że Twoje będą zdrowo rosły i doczekasz się ich kwitnienia:)
Awatar użytkownika
kasiunieczka_32
1000p
1000p
Posty: 1632
Od: 19 maja 2010, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: SOPOT

Re: Początek przygody część 2

Post »

To porównanie sadzonek 3- miesięcznych z jednej flaszki phal. Tetrasambo (większa sadzonka w doniczce 12 cm a mniejsza w 6 cm:

Obrazek
vitamina11
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 22 lut 2011, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Początek przygody część 2

Post »

Śliczne są Gratuluję!:) Kasiu a mam troszkę inne pytanie czy masz może jakieś cymbidium?bo byłam dzisiaj w kwiaciarni i kupiłam jedno chore bo szkoda mi się zrobiło, jest bez kwiatów i końcówki liści mu brązowieją:(dałam za niego 8 zł więc chyba nie przepłaciłam:)jak chcesz to mogę wstawić fotki.. Pozdrawiam Marta
Awatar użytkownika
kasiunieczka_32
1000p
1000p
Posty: 1632
Od: 19 maja 2010, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: SOPOT

Re: Początek przygody część 2

Post »

Marto (bardzo miło, że ujawniłaś swoje imię :P ) na stronie 21 mojego wątku jest fotka z aktualnie kwitnącym jednym moim cymbidium.
Możesz wrzucić zdjęcie swojego, ponieważ z tego co piszesz nie bardzo wiem dlaczego uważasz, że jest chore? Cymbidia mają to do siebie, że bardzo często końcówki liści brązowieją lub też dostają różnych plam od słońca i spryskiwania. Tym się nie trzeba przejmować. Natomiast jeżeli już się coś dzieje z pseudobulwami - wtedy należy działać ;:108


Ponieważ tak pięknie świeci słońce a przy tym tak trzaskający mróz za oknem parę słonecznych fotek:

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Miłego i słonecznego dnia :wit
vitamina11
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 22 lut 2011, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Początek przygody część 2

Post »

Wow ja sie zakochuję w Twoich kwiatach:)są piękne..
a o to jak wygląda moja roślina, dodam że zmieniłam podłoże bo przegniło i śmierdziało, usunęłam kilka zgniłych korzeni..

Obrazek
Obrazek

Dziękuje Ci za wytrwałość którą mi poświęcasz:)
Awatar użytkownika
kasiunieczka_32
1000p
1000p
Posty: 1632
Od: 19 maja 2010, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: SOPOT

Re: Początek przygody część 2

Post »

Marto po pierwsze: nie ma za co dziękować, z wielką przyjemnością podzielę się tym, co wiem :P Po drugie: musisz poczytać o uprawie cymbidium i wiele cennych informacji znajdziesz zarówno na tym forum jak i w internecie ;:108 Po trzecie: twoje cymbidium nie wygląda na chore: ma ładne psb, a końcówki liści możesz przyciąć jeżeli Cię denerwują - ja tak robię ze swoimi. Podstawowa zasada uprawy cymbidium to: ciasna doniczka, dobrze przepuszczalne podłoże no i werandowanie od wiosny do jesieni - teraz po przesadzeniu i wycięciu zgniłych korzeni nie powinnaś go podlewać do ok. 2 tygodni, żeby korzenie mogły pozasychać w miejscu cięcia.

Jeszcze raz: dużo ;:132 a zobaczysz jaką radość będziesz miała ze swoich storczyków, a one z Twojej opieki.
vitamina11
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 22 lut 2011, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Początek przygody część 2

Post »

Jest za co Dziękować:)powiem szczerze że cały czas coś czytam o tych fascynujących roślinach i jest tyle informacji, że zaczynam się gubić ;:224 właśnie gdzieś przeczytałam, że to może być grzyb ale wolałam się upewnić ponieważ od niedawna zaraziłam się tą pasją i ciągle się uczę, mam nadzieję że opłaci mi sie to cudownym kwitnieniem jak w Twoim przypadku:) Dziękuję jeszcze raz i Pozdrawiam :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”