Zielona Aniu, bardzo się ciesze ze lubicie francuskie ciasto i często gości na waszych stolach. U mnie w lodowce tez obowiązkowo leży jedno czy dwa ciasta , bo jak nie wiem co zrobić szybkiego na kolacje to upiekę szybki kisz i po sprawie .


Felu w tym roku znalazłam tylko jedna f?ve. Mam nadzieje ze będzie to dobry rok.
W ubiegłym tygodniu zrobiłam galette des rois z migdałami i z gruszka. Musze się pochwalić gdyż była wyśmienita !
Moj M stwierdził ze nigdy już nie kupi w sklepie, jedyne co by dodał to mala kropelkę rumu.
oto przepis:
2 ciasta francuskie u nas kupuje pâte feuill?te
25 cl mleka
3 żółtka + 1 do drugiego ciasta
50g cukru
20g maki
ok 100g migdałów w proszku
1 gruszkę ale nie koniecznie pokrojona na cienkie plasterki.
i oczywiście feve czyli jakaś figurkę.
Podgrzać mleko w osobnym naczyniu. Ja osobiście pogrzałam w mikrofalówce w butelce po dzieciach.

W garnku wymieszać żółtka z cukrem dodać make. Dodać mleko i na ogniu wszystko mieszać tak długo aż zrobi się krem. Potrwa to kilka minut.
Następnie, zdjąć z ognia dodać migdały i odstawić do wystygnięcia.
Na okrągłej blaszce wyłożyć ciasto wylać krem, położyć figurkę i wyłożyć gruszkę. Przykryć drugim ciastem (nie zapomnieć by zdjąć papier)
Skleić dwa ciasta razem , wysmarować żółtkiem, zrobić dziurkę na środku.
Podczas gdy piekarnik się nagrzewa do 200° , ciasto włożyć do lodówki jak już wcześniej pisałam podobno lepiej rośnie.
Piec 40 min.
Oczywiście ten który znajdzie f?ve/figurkę zostaje królem lub królową wieczoru !!
