Przede wszystkim wpierw przesadzić do właściwego podłoża i doniczki dopasowanej wielkością do bryły korzeniowej.
Postaw w jasnym miejscu w pobliżu okna, a nie ciemnego kąta.
Odczekaj z parę tygodni i w obecnej sytuacji ja bym odciął wierzchołki i wsadził do wody. Patrz posty wcześniejsze. Sadzonki nie powinny być dłuższe niż około 20 cm.
Dół przyciąć na wysokość około nie więcej niż pół metra. Powinien się rozgałęzić jak u mnie.
Sadzonki powinny w przeciągu paru tygodni wypuścić korzenie. Jak będą miały po kilka cm długości, posadź je po maksymalnie dwie na razie do małych doniczek. Podłoże, mieszanka ziemi i żwirku w proporcji około 3:1.
Chyba, że chcesz zostawić takie drzewko, to tylko przytnij wierzchołki. Ale i tak będzie to drastyczne.
