Obsługa tunelu,ściółkowanie gleby,obniżenie temperatury,odkażanie itd...

[gienia1230]

W glebie bardzo dobrze zimują grzyby odpowiedzialne za uwiąd (transport wody) i grzyby i bakterie powodujące choroby korzeni.
Inne wirusy i bakterie zimują sobie w nasionach,(mozaika pomidora, cętkowatość - nawet 15 lat, rak bakteryjny), cebulach, na pozostawionych porażonych resztkach, chwastach (- wirus mozaiki i plamistości pomidora), nawet w zimujących owadach. Większość patogenów grzybowych zimuje na resztkach np. szara pleśń, alternarioza, mączniak rzekomy (cebula).
Patogeny przesypiają zimę nawet w ciałach owadów - mszyc, wciornastków, skoczków - to one roznoszą groźne wirusy. Te przetrwalniki mogą być w uśpieniu nawet 10 lat, dla zgnilizny twardzikowej ten okres wynosi 3 lata. Niektóre wirusy pobrane przez owady są zdolne do zainfekowania rośliny tylko przez parę godzin.
Jeśli masz obawy, że jakieś patogeny są, możesz zapobiegawczo przed sadzeniem namoczyć korzonki w roztworze miedzianu . Może to uchroni?!

[zorropomidor]

Plan już obrałem, bo jednak nie chcę iść w koszta, żeby po sezonie nie mieć samych strat. Wykopuję dół 40cm. Na spodzie kładę folię z dziurkami do odpływu. Wymieniam całą ziemię i w razie czego na bieżąco będę pytać jeżeli niestety jakaś choroba by się pojawiła. Dziękuję za pomoc i życzę wam udanych zbiorów w tym sezonie!

[ekopom]

Już od kilkudziesięciu lat uprawiam pomidory tylko w tunelach foliowych. Nawet sadziłem dwa razy w sezonie i nigdy nie myślałem o wymianie ziemi w tunelu. W miniony sezon był praktycznie bez chorób i nie wykonywałem żadnych chemicznych oprysków

[zorropomidor]

A stosujesz może płodozmian? Czy tylko nawozisz ziemię?

[gienia1230]

W naszej szklarence ( 3 x 5 m ), która ma już chyba około 15 lat nigdy nie wymienialiśmy podłoża.
Ale corocznie nawozimy obornikiem. Ostatnimi laty ze świeżym obornikiem jest kiepsko, więc przykopuje się granulowany , z domieszką gołębiego i kurzego od sąsiada. Nawet narodził się pewnej wiosny taki pomysł co by ziemię wymienić, po zastanowieniu gdzie wywieźć taczkami stara a skąd przywieźć świeżą, pomysł upadł. Chorób jakoś nie widać, nawet wcześniej ciągle pojawiająca się alternarioza gdzieś ostatniego lata znikła.

[ekopom]

Najważniejsze dla mojej uprawy jest, by zbytnio nie interweniować w życie biologiczne gleby. Chemia, to coś podobnego jak antybiotyk dla człowieka, robi spustoszenie w pożytecznych organizmach. Nie mogę pozwolić na płodozmian, bo jeśli nawet w sezonie sadzę dwukrotnie pomidory, to brak już terminu na płodozmian. Za to prawie corocznie nawożę wieloletnim obornikiem, którego kiedyś zakupiłem chyba ze 100 ton.

[jode22]

Tylko raz wymieniałam glebę na mojej starej działce w małej szklarence. Ale to było jak byłam młodsza, silniejsza i miałam zdrowy kręgosłup A co do alternariozy - miałam ją wiele lat, aż znikła po kilkuletniej uprawie na agrotkaninie Z tego co czytałam, przeżywa w ziemi w resztkach roślin, korzeni, nawet 4 lata.

[KamilK02]

Mam wsadzone w tunelu kilka krzaczków truskawek, chcę odkazić tunel poprzez spalenie siarki, czy taki zabieg może zaszkodzić truskawkom?

[anulab]

Przykryj je włókniną na czas wypalania siarki .

[KamilK02]

Dobrze tak zrobię

[lunatyk]

Zastanawiam się w jaki sposób odkazić tunel foliowy, w tamtym roku moje pomidory dopadła szara pleśń, oprysk nic nie dał bo było już cholerstwo zaawansowane, po prostu brakło czasu by dopilnować, nie mam za bardzo gdzie przestawić tunelu więc jestem zmuszony dalej posadzić w tym samym miejscu. Folia nie była na zimę zdjęta ze stelaża, uprawa to pomidor ogórek papryka i jakieś tam sałaty rzodkiewki, typowa amatorka na swoje potrzeby, może ktoś coś doradzi co z tym tematem zrobić ?

[bioy]

Możesz użyć np. preparatu Huwa san TR50, lub Virkon S.

[lunatyk]

Jacek dzięki za info, tak się składa że mam akurat Virkon S o którym zapomniałem, więc będzie można go wykorzystać.

[Karo]

A jak się to robi technicznie? Rozpyla się? Potem wietrzy?


29.03....edit
Aaaa chytrusy .. nie chcecie się podzielić wiedzą z laikiem... przyjdzie kryska

[KamilK02]

No cóż, mimo, że truskawki były przykryte, to dym zrobił swoje i liście są brunatne. Zobaczymy, czy przeżyją.