Róże gagawi
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Róże gagawi
Grażynko, czy mogłabyś pokazać zdjęcie całego krzaczka Yolandy? Też ją zamówiłam i muszę przyznać, że na Twojej fotografii jest jeszcze piękniejsza niż w necie. Nie mogę się jej doczekać i oby zdążyła przyjść przed nastaniem zimy.
Re: Róże gagawi
http://translate.googleusercontent.com/ ... zUQnLH7DkA
I co Ty powiesz na taką białą?
I co Ty powiesz na taką białą?
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże gagawi
Ja powiem...
An-ia, spać mi nie chcesz dać?
An-ia, spać mi nie chcesz dać?

- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże gagawi
An-ka- dycha...przesadziłam ją w lepsze miejsce , niech nabiera sił, a potem znowu przesadzę...
Ta biała pnąca Meillanda od dawna siedzi mi w głowie
Asiu- cyknęłam fotkę krzaczka, ale mam obiekcje, czy ją wogóe wstawić...Yolande rośnie w poczekalni i nie prezentuje się dobrze
, hmmm może wieczorkiem takie malutkie zdjęcie
Też mam obawy czy zdąże posadzić Colette przed atakiem mrozów
Iza- trawka tam cały czas była
, na razie skupiłam sie na kopaniu dołków i mieszaniu ziemi dla przyszłych lokatorów
- oczywiście, że różyczek
Yolande- piękna i upojnie pachnąca ( dokładnie jak olejek z bułgarskiej róży )
Aniu DS- czy to juz nie jest pazerność?
Mam to samo...
Jestem wycieńczona, wszystko zbiegło się w czasie, tzn przeprowadzka w pracy ( z Katowic do Mikołowa ) i prace nad motylem. Cieżki tydzień...rano 4,45 pobudka do roboty, pakowanie papierów, segregowanie tych do zniszczenia, przesuwanie i dźwiganie mebli...po południu szybko do ogrodu...mieszanie w taczce piachu z cementem ( przemieszałam osobiście 2 tony piachu i ok. 20 25-kilogramowych woków cementu- prawdxziwa betoniara ze mnie
), potem szybko wykorzystać, że taczka wolna i kopanie dołkó, wywożenie gliny za działkę i mieszanie ziemi.
Wczoraj skończyliśmy drugie skrzydło i zdążyłam przygotować 6 stanowisk dla Colette i 5 dla Iceberga- zostały mi jeszcze dwa do wykopania.
Icebergi posadzone

Ta biała pnąca Meillanda od dawna siedzi mi w głowie

Asiu- cyknęłam fotkę krzaczka, ale mam obiekcje, czy ją wogóe wstawić...Yolande rośnie w poczekalni i nie prezentuje się dobrze


Też mam obawy czy zdąże posadzić Colette przed atakiem mrozów

Iza- trawka tam cały czas była



Yolande- piękna i upojnie pachnąca ( dokładnie jak olejek z bułgarskiej róży )
Aniu DS- czy to juz nie jest pazerność?






Jestem wycieńczona, wszystko zbiegło się w czasie, tzn przeprowadzka w pracy ( z Katowic do Mikołowa ) i prace nad motylem. Cieżki tydzień...rano 4,45 pobudka do roboty, pakowanie papierów, segregowanie tych do zniszczenia, przesuwanie i dźwiganie mebli...po południu szybko do ogrodu...mieszanie w taczce piachu z cementem ( przemieszałam osobiście 2 tony piachu i ok. 20 25-kilogramowych woków cementu- prawdxziwa betoniara ze mnie

Wczoraj skończyliśmy drugie skrzydło i zdążyłam przygotować 6 stanowisk dla Colette i 5 dla Iceberga- zostały mi jeszcze dwa do wykopania.
Icebergi posadzone

- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Róże gagawi
Grażynko, dziękuję
. Jak na poczekalnię to i tak wygląda zaskakująco dobrze. Bałam się, że zobaczę olbrzymie, wyrośnięte krzaczysko, a zaplanowałam jej miejsce na przodzie rabaty. Teraz wiem, że nie powinna mi zrobić psikusa.

- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże gagawi
Betoniara... uśmiałam się... 
Grażynko, pracuś z Ciebie... wiem już mniej więcej jak to będzie wyglądać...
Będzie pięknie... na pewno.
no i zimą odpoczniesz,
nabierzesz nowych sił, aby wiosną znów ruszyć do pracy.

Grażynko, pracuś z Ciebie... wiem już mniej więcej jak to będzie wyglądać...
Będzie pięknie... na pewno.

nabierzesz nowych sił, aby wiosną znów ruszyć do pracy.
Re: Róże gagawi
Zobacz Twoje Iceberg zasadzone z niebieskościami
Zaraz wkleję.Zgubiłam gdzieś ten ogród.Na pociechę towarzystwo dla Rhapsody
http://picasaweb.google.com/junisalbum/ ... 3441550674
Ladne zdjęcia.Miłego oglądania.
Zaraz wkleję.Zgubiłam gdzieś ten ogród.Na pociechę towarzystwo dla Rhapsody
http://picasaweb.google.com/junisalbum/ ... 3441550674
Ladne zdjęcia.Miłego oglądania.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Róże gagawi
Witam,
Przejrzałam cały wątek i muszę powiedzieć, że to uratowało moje 2 krzaczki Bonity przed przeprowadzką do sąsiadki
Posadziłam je na jesień 2009 i w tym roku zakwitły jakimiś marnymi kwiatkami, które szybko opadły. Krzaczki chorowały, nie urosły prawie wcale i już je wykopałam i ...jutro wsadzę ponownie
Bonita przepiękna Grażynko.
Jeszcze mnie Mozart wnerwia i też mam plany, żeby go eksmitować bo liście żółkną, kwiaty takie sobie i wcale ale to wcale nie pachnie
Pozdrawiam
Aneta
Przejrzałam cały wątek i muszę powiedzieć, że to uratowało moje 2 krzaczki Bonity przed przeprowadzką do sąsiadki

Posadziłam je na jesień 2009 i w tym roku zakwitły jakimiś marnymi kwiatkami, które szybko opadły. Krzaczki chorowały, nie urosły prawie wcale i już je wykopałam i ...jutro wsadzę ponownie

Bonita przepiękna Grażynko.
Jeszcze mnie Mozart wnerwia i też mam plany, żeby go eksmitować bo liście żółkną, kwiaty takie sobie i wcale ale to wcale nie pachnie

Pozdrawiam
Aneta
Re: Róże gagawi
Anetko wstrzymaj się!!!
Róże potrzebują czasu.Dziwię się Twojej Bonicie bo nasze(Gagawi i moja )bardzo ładnie urosły i kwitły.
Może miejsce niedobre?
Mozartowi daj szansę bo ten rok był paskudny dla róż.
Róże potrzebują czasu.Dziwię się Twojej Bonicie bo nasze(Gagawi i moja )bardzo ładnie urosły i kwitły.
Może miejsce niedobre?
Mozartowi daj szansę bo ten rok był paskudny dla róż.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Róże gagawi
Aniu, Bonicie dałam szansę, przesadziłam ją w miejsce półcieniste. Mam wrażenie, że ona nie lubi ostrego słońca bo kwiaty szybko przekwitły i w ogóle coś jej nie pasowało w miejscu którym rosła. Inne róże obok przepięknie kwitły, Westerland urosła do 2 m w pierwszym roku!
Co do Mozarta to hmm, wydałam już jednego
Ale mam drugiego i na razie gdzieś go upchnę, może mnie czymś zachwyci w przyszłym roku.
Co do Mozarta to hmm, wydałam już jednego

Ale mam drugiego i na razie gdzieś go upchnę, może mnie czymś zachwyci w przyszłym roku.
Re: Róże gagawi
Pewnie,że w przyszłym roku pokaże na co go stać.
Gaga znalazłam to zdjęcie
http://www.rose-gardening-made-easy.com ... -rose.html
W lewym marginesie kliknij-róże kolor-białe i pokaże Ci się obsadzenie bylinami Iceberga.
Gaga znalazłam to zdjęcie
http://www.rose-gardening-made-easy.com ... -rose.html
W lewym marginesie kliknij-róże kolor-białe i pokaże Ci się obsadzenie bylinami Iceberga.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże gagawi
Asiu, myslę, że ona dorośnie do 120cm...a może nawet do 150 ...u mnie nie miała możliwości rozwoju w tym miejscu i dlatego taki karzełek z niejasia0809 pisze:Grażynko, dziękuję. Jak na poczekalnię to i tak wygląda zaskakująco dobrze. Bałam się, że zobaczę olbrzymie, wyrośnięte krzaczysko, a zaplanowałam jej miejsce na przodzie rabaty. Teraz wiem, że nie powinna mi zrobić psikusa.

- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Róże gagawi
Ups
, no to mam dylemat. Trzeba będzie przeorganizować plany. Dziękuję Ci, Kochana za szczegółowe informacje.
