Borówka amerykańska - 2cz

Drzewa owocowe
Zablokowany
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

A gdy wysadzałeś te borówki z doniczek do gruntu,to tych kulek nie było ?. Być może, że plantator, do ziemi, w którą były wsadzane sadzonki borówki, dodawał siarkę w postaci granulatu. Siarką się zakwasza glebę.

Pozdrawiam
elixir8
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 13 kwie 2011, o 10:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

może to styropian+glony, siarka jest żóła
Awatar użytkownika
esony1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1302
Od: 27 lis 2010, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wawa

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Z pewnością nawóz wolnodziałający.
pozdrawiam
Edyta
braus
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 26 kwie 2011, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Dziękuję za podpowiedzi.
Gdy wysadzałem, to nie widziałem czy są - całe bryły z doniczek dołowałem a kulki są wewnątrz bryły. Styropian to nie jest. Kulki mają wewnątrz jakiś płyn. Po naciśnięciu - pękają.

Moja pierwsza myśl była taka, że może w tej próchnicy zachodzą jakieś zmiany albo są to jakieś zaczątki nowych pędów.
Jednak będzie to chyba nawóz
Awatar użytkownika
esony1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1302
Od: 27 lis 2010, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wawa

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

:) ten płyn to woda, po uwolnieniu się do gleby nawozu w otoczce pozostaje woda...
pozdrawiam
Edyta
arci123
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 2 maja 2011, o 19:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Sieradz

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Witam,

Ostatnio na moich borówkach pojawił się podejrzany biały nalot, głównie na końcówkach liści. obawiam się , że może być to mączniak. Jakiś czas temu widziałem też, że moje krzaczki polubiły jakieś małe muchówki. nie wiem co o tym sądzić, może ktoś pomoże, albo miał podobny przypadek. Poniżej zamieszczam zdjęcia. Chciałbym jeszcze spytać na koniec czy czerwona barwa liści o tej porze jest normalna ? Czy nie jest to wina ostatniego spadku temperatury do ok 0 stopni Celsjusza?Obrazek

Pozdrawiam
Artur
ramonka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 26 mar 2011, o 19:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Słuchajcie, nie wiem co się dzieje: dwa tygodnie temu poprzesadzałam cztery młode (2-3-letnie) borówki na nowe lepsze miejsce: podłoże pozgarniane z lasu sosnowego, igły, trof kwaśny, trochę trocin i kora na wierzchu. Przyjęły się OK. Tydzień temu miały ładnie rozwinięte zielone listki, ale już zaczynały lekko się czerwienić. Podlałam każdą borówkę wiadrem wody z rozpuszczonym siarczanem amonu i......dziś przyjechałam na działkę a borówki są czerwono-bordowe :shock: O co im chodzi, bo wydaje mi się, że kwaśno powinno być im aż nadto... Kupię jeszcze kwasomierz, ale wątpię aby to o małą kwasowość chodziło, bo w takim razie to już bym kompletnie zgłupiała po takim zakwaszaniu...
Pozdrawiam, Monika
romekp
200p
200p
Posty: 244
Od: 22 lis 2009, o 07:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Witam!
Wiosną borówka młode liście ma własnie w takim kolorze. Więc jeśli będą przyrosty to wszystko w porządku. za jakiś czas liscie zrobią się zielone :-). Oby tylko nie przesadzić z nawozem.
Pozdrawiam. romekp
ramonka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 26 mar 2011, o 19:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Ale one były zielone... i dopiero po jakimś czsie zrobiły się czerwone a czasem wręcz bordowe... - czekać na dalszy rozwój kolorystyczny ;:224 ...?
Pozdrawiam, Monika
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Moja się taka zrobiła w zeszłym roku jak ostro grzało słońce i się spiekła. Ale żyje i miewa się dobrze, także spokojnie;)
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2551
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Myślę, że na zmianę kolory liści poza szokiem związanym z przesadzeniem wpłynęły ostatnie zimne dni i przymrozki poranne, nie mówiąc o śniegu , którego np u mnie też sporo napadało .
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2551
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Oto aktualne zdjęcia dwóch, różnych odmianowo borówek z mego ogrodu


Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

:shock: a u mnie dopiero wypuściły niedawno liście z czego dwie zmarzły :roll:
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
pegaz9
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 9 maja 2011, o 00:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Witam serdeczne wszystkich forumowiczów.
Zasadziłem wiosną kilka krzaków borówki i mam mały problem, jeden krzak jak na razie nie wypuszcza żadnych liści, łodygi jak na razie są zielone, czy może to być spowodowane?
Liście innych krzaków są czerwone i jak na razie nie widzę zbytnio przyrostów.
Można prosić o jakąś rade, zaznacze że kwasowość gleby jest w granicy ok pH 5.
ramonka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 26 mar 2011, o 19:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Chudziak, moje wyglądają podobnie, no może ciut bardziej czerwone (rdzawe). No i są jeszcze młodziutkie - w tym roku tylko jedna będzie owocować, na trzech pozostałych nie widać zalążków kwiatków. Mam nadzieję jednak, że po tym jak w tym roku zrobię im dobrze :oops: (z ziemią, nawozami i zakwaszaniem), to w przyszłym roku będzie już tylko lepiej :)
Pozdrawiam, Monika
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”