Mam to samo... staram się sprawdzać swoje posty a i tak ciągle coś poprawiam. Jak widać puszczam i byki ;)
Myślę, że każdy jest omylny... pytanie tylko co zrobi ze swoją omylnością. Przyzna się, sprawdzi, zmieni czy zaprze się, że to on ma rację.
Ja tam uznaję, że jestem jedynie kobietą i omylna być mogę... takie moje kobiece prawo ;) Wcale tego nie ukrywam
