Niektóre róże mnie rozczarowały ale z różnych powodów.
Mam 2 róże Mazner F. - jedna rośnie ładnie a druga to jakieś nieporozumienie, marniutka i słabiutka.
Rosną obok siebie więc to nie kwestia stanowiska.
Patrzę też na to które są podatniejsze na choroby.
Na razie tylko obserwuję bo np. drugi Maizner może w następnym roku pokazać co potrafi.
Oby.
Bo jak nie to ;:5
New Dawn też mnie nie zachwyca ale to raczej dlatego że śmieci.
Ale kwiaty mi się podobają, nie choruje a pergola już stoi więc zostaje.
Ważne dla mnie jest też to jak długo utrzymują się kwaty.
Jakoś w tym roku albo pada albo jest taki upał że nie mam ochoty na pracę w ogrodzie a chciałabym
nacieszyć się ich kwiatami.
No i jeszcze jedno.
Mam kolejne zachciewanki różane a nie mam miejsca
Tej jesieni zakupy będą bardzo skromniutkie bo :
- muszę uporządkować ogród, po co mi nowe roślinki jak mam tyle chwastów !
- są miejsca z których nie jestem zadowolona ale teraz najpierw dobrze pomyślę zanim wezmę się za wykopywanie i przesadzanie.