Witaj
Boguś Twoja różana działka jest cudowna

Takiej ilości Róż w jednym miejscu jeszcze nie miałam okazji oglądać. Przepiękna paleta barw

A wyobrażam jakie piękne zapachy się unoszą na całej działce

Bardzo dorodne są Twoje Róże widać, ze całe serce poświęcasz i pewnie mnóstwo pracy dbając o nie

Ja dopiero od paru lat zdecydowałam się na uprawę Róż i stopniowo dosadzam. Ale panujący na moim terenie chłodny klimat i zimne wiatry nie przyczyniają się do takiej bujności kwiatów. Po prostu po zimie zawsze mam część wymarzniętych kłączy poszczególnych Róż.
Jeszcze coś ciekawego u Ciebie zauważyłam, że nie posiadasz wykoszonych do ziemi trawników. Pozwalasz trawce rosnąć co mi się bardzo podoba

Ja też jestem przeciwniczką takiego mocnego koszenia. U mnie ze względu na duży wiejski teren mam dużo miejsc nie koszonych . A nawet w centrum działki gdzie się kosi od 3 lat zostawiam miejsca nie koszone gdzie tworzę kwieciste łączki.Okazuje się, że rzeczywiście przy takim podejściu do natury kwiaty mniej chorują. Ja chemii nie używam.
serdecznie pozdrawiam Bożena