Smaki dzieciństwa

Humor, psychologia, podróże, pokrewne.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
anushka
200p
200p
Posty: 330
Od: 27 mar 2012, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

moja szefowa ostatnio nam opiwadała jak maluchem jechali 4 - osobową rodziną ( dwojka dzieci) pod namiot nad morze ... ze śląska ... czujecie ?? MALUCHEM :lol: z namiotem i bagażami ... kosmos :lol:
moja babcia zawsze w weekendy smażyła słonecznik ... tak jak niektórzy palą papierosy tak u mojej babci jadło się słonecznik - to jest nałóg rodzinny :wink: najlepiej smkuje taki ciepły jeszcze mniam mniam ;:173
herbata z dzikiej róży - którą dziadek zrywał sam ... chleb ze smalcem... ;:204
Awatar użytkownika
Ohajo
500p
500p
Posty: 658
Od: 19 paź 2009, o 00:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Kilkunastoletnie wino z tarniny i dzikiej róży :-) Znaleźliśmy z wujkiem i po cichu osuszyliśmy, miałem może 13-14 lat... ;:oj
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
ula_kwiaciarka
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 10 paź 2012, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

dżem wiśniowy, placek drożdżowy ze śliwkami, kompot z rabarbaru;)
Chętnie zapoznam się z regulaminem forum.
Awatar użytkownika
karminka
200p
200p
Posty: 222
Od: 18 sie 2012, o 14:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Ziemniaki pokrojone w półcentymetrowe plastry i pieczone na blacie kuchni węglowej przez moją Babcię.
Cukierki fasolki, w środku miały ciekłe pyszne nadzionko.
Oranżada w proszku wybierana z torebki poślinionym i czasami brudnym paluchem.
Cukierki Czarna Perełka-malutkie groszki w pudełku z dziurką przez którą wypadały.
Pozdrawiam, Ania.
Awatar użytkownika
marzenaruda
200p
200p
Posty: 467
Od: 7 paź 2012, o 11:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

galaxy pisze:nie pamiętam jak to się nazywało ale było w tabliczce i takie trochę jak krówka krucha.......
mniam i jeszcze czekoladowe gwiazdki o smaku pomarańczowym.....Obrazek
A ta tabliczka to była taka mała jak pół czekolady mniam mniam, ale też nie pamiętam nazwy.
Za to pamiętam jak z kuzynką podprowadzałyśmy mojej ukochanej Cioci podpiwek z komórki w takich butelkach po czerwonej oranżadce(a te butelki to można było otwierać i zamykać )
Pozdrawiam Marzena
Awatar użytkownika
Rodusik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1141
Od: 21 sty 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

zaraz Święta i moc smaków dzieciństwa i moc zapachów
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Rodusik pisze:zaraz Święta i moc smaków dzieciństwa i moc zapachów

To już nie to samo :( dzisiaj to smakuje inaczej.
Dobra no ,przeczytałem wątek.Łzy jakoś tak same poleciały.
Jak ktoś wymyśli wehikuł czasu niech da mi znać.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
Greta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 872
Od: 4 mar 2007, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Hamburg/DE

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

smaki z dziecinstwa ,

krowki domowej roboty pieczoe na blasze ,
ciasteczka z platkow owsianych masy czekoladowej z kakao , mleka i cukru ,
cukier w kostkach opalany nad gazem ,
lemoniada w brazowych butelkach z ceramicznym korkiem ,
kwas chlebowy ,
czekoladowe gwiazdki , kleksiki czekoladowe , ozdoby ciast , ja to wyjadalam ... z blaszanego pudelka
goplanki , kruche ciasteczka oblewane czekolada , oj nawyjadalam sie tego ...
gesta smietana , ktora mozna bylo smarowac chleb , a jak chleb byl jeszcze cieply toz to bylo cos wspanialego ,
i cymes czyli marchewka pieczona z kawa i cukrem ,
oraz jablka przypieczone w cieście z sosem waniliowym, rodzynkami i cynamonem ...
oj to byly czasy ;:173
Ogród Grety

pajęcza nić spowita rosą ... powiewający liść na wietrze
Awatar użytkownika
Kawu
200p
200p
Posty: 482
Od: 28 paź 2012, o 13:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolibydgoszcz

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

A kojarzycie sztuczny miód ? To wyrób z Unamelu = ZPOW Unisław (istnieje pod nazwą , ale prywatna firma). Unisław to gmina 25 km. od Bydgoszczy.
Był jedynym po occie towarem na półkach sklepów spożywczych w naszym mieście, zaraz na początku wojny polsko-jaruzelskiej. Prawdopodobnie robiony z melasy buraczanej, i karmelu, ale smak był znośny.
Po ogrodzie moją pasją są góry. Pozdrawiam Kaziu
Ogród na obrzeżach miasta
Moja Catalpa
Awatar użytkownika
Administrator
---
Posty: 7170
Od: 28 gru 2006, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Pamiętam, tak jak i wodę sodową z sokiem z dystrybutora tzw gruźliczankę...
Była naprawdę pyszna, nie wiem dziś nawet, czemu tak smakowała. :D
;:136
Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991
Admin.
kohleria
200p
200p
Posty: 481
Od: 7 paź 2011, o 10:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Oranżada w proszku. Jedzona ?palcem? prosto z torebki. Pychota.
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

A Pamiętacie oranżadę w woreczkach? U mnie w sklepiku szkolnym była do kupienia. Jedyna wada ...to woreczek, jak się niechcący go uszkodziło...to już po oranżadzie było hihi :;230

Kohleria Napisała:
Oranżada w proszku. Jedzona ?palcem? prosto z torebki. Pychota.
Lepszy był cukier waniliowy... z torebki ;:224
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
Dagga
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 16 cze 2011, o 14:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolskie, okolice Biecza

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Witam wszystkich. :D
Cudowny wątek,pamiętam prawie wszystko, o czym tu piszecie. Piszę prawie, bo nigdy nie spotkałam się z margaryną czekoladową :?: i rzeczami spotykanymi tylko w niektórych miastach.Ponieważ pochodzę ( i nadal mieszkam) ze wsi, większość smakołyków opisanych tutaj nie tylko znam, ale nadal jadam. Chleb ze śmietaną i z cukrem, świeże masełko, twarożek ze szczypiorkiem...., nie będę powtarzać za innymi. Co do placków ?prozioków?- to robią furorę na targach w Nawojowej. Prawdę mówiąc, byłam w szoku widząc, jakim powodzeniem na tych targach cieszą się te placki i... chleb ze smalcem. Ale teraz już nie będę. Po przeczytaniu tego wątku zrozumiałam, że to co dla jednych jest codziennością,( ja np. nie uznaję innego makaronu tylko domowy, własnoręcznie zrobiony i pokrojony ręcznie) dla innych jest rarytasem i miłym wspomnieniem. Osobiście bardzo chętnie zjadłabym ten dawny serek waniliowy, teraz już takich nie potrafią zrobić :( .
Pozdrawiam, Anna
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1304
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Dawny serek waniliowy był bardzo rzadki jak na nasze dzisiejsze przyzwyczajenia, a margaryna kakaowa, był to tzw. Murzynek. Po prostu zwykła "Palma" z kakao bez cukru, smak - nieciekawy.
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re:

Post »

iwonaxp pisze:
elik_49 pisze:Ja pamiętam takie drażetki 'kawusie' wielkości dzisiejszych draży orzechowych ale tamte byly w środku wypełnione likierem jakimś , normalnie pychotka ;:8
a mozę to "kukułki "?


ja nie pamiętam nic :( wiem tylko ze truskawki uwielbiałam a ze słodyczy nic a nic :( oprócz cukierków "kukułek" właśnie które dzisiaj też można jeszcze kupić .
Iwonko , to na pewno były Kawusie ;:108 ;:108 ;:108 Pamiętam te czarne kulki w tekturowym pudełku z dziurką , w środku był... llikier?? o smaku kawowym. Kukułki to ''normalnej'' wielkości karmelki nadziewane o wykwintnym smaku. te , które można kupić obecnie to tylko imitacja. Nie ten smak. Prawie takie można kupić na Ukrainie. Nie do zdobycia są cukierki Porterówki , Znikły pod koniec lat 70-tych. Było jeszcze coś , co było naprawdę smaczne. Kamyki , czyli orzeszki ziemne w kolorowej polewie. To co obecnie w sklepach to mizerne repliki. Mam takie miejsce , gdzie czasami kupuję ,,dokładnie takie same'' ale czy moje kubki już nie tak czują smak :?: Choć są bardzo podobne , nawet opakowanie. :uszy Były także orzeżwiające ,,miętusy'' w opakowaniu jak dropsy. Wyglądało to jak sprasowany proszek , ale o całkiem przyjemnym smaku i naprawdę orzeżwiało. ;:108 Tyle o słodyczach :?: Bo zawsze byłem łasuchem i do dziś to mam. Tylko , że od jakiegoś czasu zaczęły mi szkodzić ;:7 ;:7 , na talię. ;:131
ODPOWIEDZ

Wróć do „Strefa kreatywnego RELAKSU - Zagadki, humor, podróże, psychologia”