Moje spełnione marzenie tu.ja cz.2
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Witajcie!
Jadziu,Moniko, Elu, Ido - cieszę się, że podobają Wam się dalie. Ja również ja bardzo lubię. Są bardzo dekoracyjne i chyba mało wymagające. Niestety mam spore problemy z przechowywaniem karp. Większość z nich była przeze mnie siana z nasion. Te dwie największe ( pierwsza i ostatnia) kupiłam na wyprzedaży w czerwcu ub.r. po 99 gr. Mam jednak spore wątpliwości czy "przeżyją" zimę. Chyba będę musiała rozejrzeć się za nowymi. Na pewno wysieję też trochę jednorocznych.
Magdo - ja w zeszłym roku też miałam słabe efekty wysiewu do gruntu. Albo słabo wchodziło, albo wypieliłam. Muszę znaleźć jakąś metodę by się przed tym uchronić w tym roku.
W najnowszym numerze "Kwietnika" ( marcowym ) jest dodatek o nawozach i nawożeniu.
Jadziu,Moniko, Elu, Ido - cieszę się, że podobają Wam się dalie. Ja również ja bardzo lubię. Są bardzo dekoracyjne i chyba mało wymagające. Niestety mam spore problemy z przechowywaniem karp. Większość z nich była przeze mnie siana z nasion. Te dwie największe ( pierwsza i ostatnia) kupiłam na wyprzedaży w czerwcu ub.r. po 99 gr. Mam jednak spore wątpliwości czy "przeżyją" zimę. Chyba będę musiała rozejrzeć się za nowymi. Na pewno wysieję też trochę jednorocznych.
Magdo - ja w zeszłym roku też miałam słabe efekty wysiewu do gruntu. Albo słabo wchodziło, albo wypieliłam. Muszę znaleźć jakąś metodę by się przed tym uchronić w tym roku.
W najnowszym numerze "Kwietnika" ( marcowym ) jest dodatek o nawozach i nawożeniu.
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Izuniu. Ubiegły rok był faktycznie bardzo słaby jeżeli chodzi o wschody roślin sianych do gruntu. Również miałam same porazki. Cynie wzeszły pojedyncze, a te które wzeszły to zjadły ślimaki, podobnie astry. Ja to składałam na karb suszy która była w tym czasie we Wrocławiu. Później ziemia się zaskorupiła, a ruszyć ją bałam się, gdyż nasionka nie wzeszły. Miałam tylko urodzaj aksamitek, ale te siałam w domu do skrzynki balkonowej i dopiero na działce je pikowałam. I w tym roku tak planuję zrobić. Siewy w domu do skrzynek, a później pikowanie na działce. Nie wiem jak u Ciebie. We Wrocławiu sypie śnieg równo. Jest już ze dwadzieścia centymetrów. Takiej zimy we Wrocławiu i tak długo trwającej ja nie pamiętam. Też mi się podobają Twoje dalie, w dodatku w takich fajnych pastelowych kolorach. Ale również mam problemy z przechowywaniem później karp. Co roku kilka kolorów kupuję i odgrażam się, że to po raz ostatni. Wczoraj również oczywiście kupiłam, bo byłam po nasionka. Jak tu się oprzeć pokusie jak w sklepach taki wybór, ale są bardzo drogie.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
O rrrany, o tym nie pomyślałemMonia68 pisze:Izo, ja uprawiam dalie wyłącznie w donicach, bo nie chce mi się bawić w wykopywanie i opisywanie karpPo prostu chowam całe donice i świetnie zimują.


Dzięki, Moniko!
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
To można robić jak się ma ogród przy domu, a nie jak np. ja, 12 km od działki. W dodatku w bloku ciepła piwnica. Stąd te coroczne dylematy.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Izuś bardzo ładne dalie, ja niestety musiałam ze swoich wieloletnich zrezygnować z powodu braku miejsca na sadzenie i przechowywanie
ale w tym roku będę siała jednoroczne( zawsze kupowałam gotowe sadzonki) już kupiłam 2 gatunki. Czy Ty siałaś dalie kiedyś bezpośrednio do gruntu
ja będę wysiewała do skrzynek, ale sprzedawca w ogrodniczym mówił, że one bardzo ładnie wschodzą siane do gruntu.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Krzysiu, polecam się na przyszłość
Ado, masz rację
W takim przypadku chyba zrezygnowałabym z dalii...w poprzednim ogrodzie mieliśmy kilkadziesiąt odmian uprawianych w gruncie. Były dobre warunki do przechowywania, ale ogrom pracy, jaką trzeba włożyć w wykopanie, opisanie i znowu posadzenie, skutecznie mnie zniechęcił. A przecież nie są to jedyne rośliny w ogrodzie...


Ado, masz rację

Ada otworzyłaś mi trochę oczy z tym sianiem do gruntu :x Ja byłam pewna, że bez większych problemów kwiatki siane do gruntu wyjdą , a tu widzę, że różnie to bywa...ada.kj pisze: Ubiegły rok był faktycznie bardzo słaby jeżeli chodzi o wschody roślin sianych do gruntu. Również miałam same porazki. Cynie wzeszły pojedyncze, a te które wzeszły to zjadły ślimaki, podobnie astry. .



- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Nareszcie
Sypie,sypie od kilku godzin.
Jadziu-dzięki za zimę i sarenki. Jestem u Ciebie codziennie. Nie musisz mi wysyłać zaproszeń na piśmie
Witaj Jolu! Miło Cię gościć. Na białej rabacie będzie jeszcze wiele innych kwiatów. Mam nadzieję, że efekt będzie niezły.
Jolami - taki już los ogrodnika. Ja byliny zawsze wysiewa najpierw do doniczek, ale wiosną jak jest już ciepło i mogą stać na balkonie. Dopiero jak podrosną to wysadzam na działce. Chociaż szczerze mówiąc wolę kupować gotowe sadzonki.
Moniko - cieszę się, że mnie odwiedziłaś. Mam nadzieję, że wszyscy już zdrowi u Ciebie. Lada dzień powinnaś dostać przesyłkę.
Ido - w końcu i do mnie dotarły te opady śniegu. Wczoraj tylko prószyło, wieczorem był porywisty wiatr i wszystko rozwiał po kątach. Ciekawa jestem jak będzie jutro to wyglądało.
Dzięki Moni! Chyba też o tym pomyślę. Bardzo mi się podobają dalie - tylko to zimowanie ich jest dla mnie sporym problemem.
Ado - miło, że zaglądasz. Przyda nam się Twoje doświadczenie. Też mam ochotę na kilka odmian, tylko te ceny...Może jednak na coś się skuszę jak znajdę ciekawą ofertę.
Krzysiu - Ty przy domu możesz wiele roślin uprawiać w donicach. Na działce lepiej nie ułatwiać życia złodziejom i pewnie jeśli zdecyduje się na taką uprawę to będę zakopywać donice w rabatach.
Agness - ja swoje jednoroczne w zeszłym roku posiałam w donicy na balkonie, a potem przesadziłam sadzonki do ogrodu. I tak sporo mi ślimaki obżarły już następnego dnia. Kwiatki jednak się nie dały i odbiły.
Byłam dziś na działce dokarmić ptaszki. Pogoda była słoneczna i zrobiłam kilka fotek.

Wygląda na to, że moje paprotki nie boją się zimy:

A czereśnia wygląda tak:


Jadziu-dzięki za zimę i sarenki. Jestem u Ciebie codziennie. Nie musisz mi wysyłać zaproszeń na piśmie

Witaj Jolu! Miło Cię gościć. Na białej rabacie będzie jeszcze wiele innych kwiatów. Mam nadzieję, że efekt będzie niezły.
Jolami - taki już los ogrodnika. Ja byliny zawsze wysiewa najpierw do doniczek, ale wiosną jak jest już ciepło i mogą stać na balkonie. Dopiero jak podrosną to wysadzam na działce. Chociaż szczerze mówiąc wolę kupować gotowe sadzonki.
Moniko - cieszę się, że mnie odwiedziłaś. Mam nadzieję, że wszyscy już zdrowi u Ciebie. Lada dzień powinnaś dostać przesyłkę.
Ido - w końcu i do mnie dotarły te opady śniegu. Wczoraj tylko prószyło, wieczorem był porywisty wiatr i wszystko rozwiał po kątach. Ciekawa jestem jak będzie jutro to wyglądało.
Dzięki Moni! Chyba też o tym pomyślę. Bardzo mi się podobają dalie - tylko to zimowanie ich jest dla mnie sporym problemem.
Ado - miło, że zaglądasz. Przyda nam się Twoje doświadczenie. Też mam ochotę na kilka odmian, tylko te ceny...Może jednak na coś się skuszę jak znajdę ciekawą ofertę.
Krzysiu - Ty przy domu możesz wiele roślin uprawiać w donicach. Na działce lepiej nie ułatwiać życia złodziejom i pewnie jeśli zdecyduje się na taką uprawę to będę zakopywać donice w rabatach.
Agness - ja swoje jednoroczne w zeszłym roku posiałam w donicy na balkonie, a potem przesadziłam sadzonki do ogrodu. I tak sporo mi ślimaki obżarły już następnego dnia. Kwiatki jednak się nie dały i odbiły.
Byłam dziś na działce dokarmić ptaszki. Pogoda była słoneczna i zrobiłam kilka fotek.


Wygląda na to, że moje paprotki nie boją się zimy:

A czereśnia wygląda tak:
