To Ty jesteś już szczęśliwą, wolną, bez zobowiązań kobietą, Halinko!
Ja niestety jeszcze nie zasłużyłam...
W związku z tym, że jesteśmy na działce tylko w weekendy (a i też nie
wszystkie), więc na razie uprawiam tylko mały kawałeczek. Na reszcie rośnie
trawa, którą rolnik kosi dla swoich krówek.
Widzisz Halinko - mówiłam Ci, że na forum uwielbiamy oglądać fotki!
Jola - ale fajnie mieć swój lasek! :
