Iwciu,
nie bój żaby, pomidorki tak szybko nie urosną, bo pogoda im teraz nie sprzyja. Przystopują z powodu zimna i braku słońca, a do połowy maja już coraz bliżej.
Ja kupuję gotowe sadzonki na ryneczku i zawsze kilka już z kwiatkami, z których wcześniej pomidorki powstają i dojrzewają.
Będziesz miała wczesne owoce, a my ewentualnie będziemy Ci zazdrościć.
Trochę się dzisiaj przy drobnicy kwiatowej napracowałaś.
Moje sadzonki już siedzą we własnych doniczusiach, ale mieszkają w foliaczkach na balkonie i coś nie przyrastają ostatnio. Zimno im.

Najważniejsze jednak, że żyją.
