Dziękuję za odwiedziny, miły poranek! Potem słońce świeciło jak oszalałe, a teraz zimno. Koty siedzą w domu, a raczej wylegują się na kanapach, ogród już je nie kusi.
Po powrocie z pracy obleciałam ogródek, aby zobaczyć, co przymrozek przymroził. Ostatnie kwitnące róże nawet go nie zauważyły

orszelina nadal ma pięknie przebarwione liście, chociaż kwiatki nieco zwarzone mrozem

w związku z tym pytanie do Nalewki (orszelina to prezent od Niej) i nie tylko, czy okrywać orszelię? kiedy?
Przymrozek pokonał nasturcję. Jeszcze kilka dni temu zamieszczałam fotkę pięknie kwitnącej kępy, a dzisiaj padła biedaczka
Pozdrawiam, Danuta