Witam miłych gości chyba ostatni raz w tym roku, bo to i czas gdy głowa zaprzątnięta świętami, no i właśnie dzisiaj zaczęła się zima, choć po prawdzie tylko kalendarzowa i astronomiczna, bo klimatycznej nie widać - wczoraj mieliśmy 13 stopni a w piątek ... 16,5
Nic dziwnego
Ewo, że taka pogoda poprzestawiała w głowach roślinom. Zauważyłem że najszybciej wykiełkowały cebulki posadzone jesienią - te które już zasiedziałe w gruncie bardziej znają się na kaprysach pogody
Mariuszu, to faktycznie był pierwszy śnieg i ... dobrze, że zrobiłem zdjęcie bo pewnie na następny długo będę czekał.
Miło czytać
Jadziu, że zrobiłaś przegląd ogródka - to znak że wracasz do formy

i nie przejmuj się, że więcej siedzisz - to nie lenistwo a dbanie o zdrowie.
Dziękujemy za życzenia a tobie życzymy zwłaszcza zdrowia i powrotu do pełni sił.
Pogoda sprzyja majsterkowaniu, trochę zmian wymyślam na ogrodzie ale tym pochwalę się w późniejszym terminie
Jestem śpiochem ale ostatnio gdy wychodziłem na ogród to słońce jeszcze było za Babią Górą
Niech nie zmyli was to ciemne zbocze - szczyt był w cieniu wschodzącego słońca, bo dwa dni wcześniej widać było że śnieg już leży na górze.
Jak wspominałem - po kiełbasach przyszedł czas na mięso. Jesteśmy już zaopatrzeni w wędzonki, a do tego po raz pierwszy wędziłem sery - jeden zwykły, a drugi w ziołach. Teraz wiem, że nie tylko przy przy wędzeniu mięsa, ale specjalnie dla serów będę rozpalał wędzoka
Podczas wędzenia obejrzałem ogród - wiosna
Ponieważ zbliża się ta noc, na którą człowiek czeka i za nią tęskni, ten wyjątkowy wieczór w roku, gdy wszyscy gromadzą się przy wspólnym stole, taki wieczór gdy gasną spory i znika nienawiść, gdy łamiemy się opłatkiem i składamy sobie życzenia, ta noc wyjątkowa, niepowtarzalna, jedyna -
Noc Bożego Narodzenia, życzę wam moi mili świąt dających radość, odpoczynek i nadzieję na lepsze jutro
