W ogrodzie Doroty cz.10

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Tydzień zaczął się dziwnie, stwierdzam nie należy nic planować, trza ;:306 żyć chwilą. Mąż wczoraj pojechał min na pocztę wysłać paczki, wracając zaczęło mu się coś tłuc w aucie, cały tydzień pracuje na drugą zmianę, więc zabrał moje auto, a ja miałam jechać do kwiaciarni zamawiać wiązanki. Siedzę po południu czuję zęba, okazało się że moja ostatnia mądrość się rusza, muszę umówić się do dentystki, z samego rana dzwonię jest godzina na dziś dzwonię o 7.50 ,a jest wolna 8 rano, mówię rejestratorce zaraz dojadę ( tak naprawdę przyjechałabym za 20 min), wołam do męża daj mi dokumenty i kluczyki bo się śpieszę, owszem dał mi podchodzę, a auto nie reaguje lekko zirytowana nie wiem co się dzieje, patrzę dał mi kluczyki od swojego auta. Biegnę do domu i mu mówię daj mi kluczyki, głupia dyskusja się rozpoczęła, bo przecież mi dał, nie mógł zaskoczyć o co mi chodzi. Czas ucieka, zadzwoniłam do dentystki, przeprosiłam nie dojadę poprosiłam o inny termin.
Za chwilę zebrałam się pojechałam zamówić wiązanki i tak z jedną sprawą jestem do przodu.
Wieczorem mam wyjście nie pojadę bo autem on musi pojechać do pracy i tak chyba cały tydzień będzie. Pomyślałam mocno ;:124 zadzwoniłam do koleżanki, załatwiłam drugą sprawę pojadę podjedzie po mnie.
A już listonosz mnie totalnie zaskoczył, jesteśmy w domu, idę sprawdzić czy nie ma listu bo czekałam na dilerki, owszem list jest, a w skrzynce awizo na paczkę ;:202 toż my w dwójkę jesteśmy w domu, żadne z nas nie słyszało domofonu, zastanawiam się o co chodzi. Jest tylko jedno wytłumaczenie musiał być na zastępstwie ktoś inny, nasz listonosz jak ma coś to trąbi- tak jestem z nim umówiona. Mąż chyba nie znajdzie czas, aby przed pracą podjechać na pocztę. Normalnie jak coś się psuje to od razu inne sprawy zaczynają szwankować ;:222


Lucynko chryzantemy są śliczne, czekam na kwitnienie jeszcze innych najpóźniejszych odmian, jak nie zakwitną to je wyrzucę, zrobię miejsce innym kwiatom.
Woda to podstawa, szkoda że tak wcześnie na działkach zamykają główny zawór.
Jeżówki i zawilec to nowość w ogrodzie dostałam od moich szanownych koleżanek. Twoje rozchodniki trzymam jeszcze w doniczkach, na zimę je zadołuję, a wiosną posadzę na miejsca docelowe.

Marysiu tak przeplatam gałązki i wzmacniam wszystko sznurkiem, nie wiem czy się tak utrzyma, coś wierzby tego roku chorują , tej zaplatanej musiałam obciąć dość grubą gałąź, a jedną wierzbę wykopać. Wierzby tnę mocno dwa razy do roku, raz koniec lutego- początek marca, a później czerwiec- lipiec.
Niektóre chryzantemy próbowałam przezimować w piwnicy niby się udawało coś rosło, ale takie kikuty wyrastały, więc zrezygnowałam, doniczkowe mam jako jedno sezonowe.

Dzisiejszy dzień leniuchuję, niby chciałam popracować, oczyściłam donice, ale wszystko odłożyłam na bok jakieś zmęczenie mnie ogarnia, oczy się same zamykają ;:19

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, ten zwariowany poniedziałek, to jakiś ogólny figiel losu! Mnie też wyskoczyły niespodzianki, kiedy miałam mieć czas na przygotowanie paczki, dlatego przepraszam za niestaranność! I opisy zostały na stole!
Asterki piękne, chryzantemy ;:oj i róże jeszcze kwitną tej słonecznej jesieni!
Gdyby tylko nie było takiej suszy!
____________________
Pozdrawiam! Marta
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Marto chciałabym otrzymywać wszystkie paczki tak pięknie przygotowane z takimi ogromnymi sadzonkami. Wszystko posadziłam, dwa razy podlałam, nakazałam, że mają rosnąć i owocować ;:306
Roślinki dzisiaj mają zwiędnięte listeczki, susza okropna. Do tego po południu pogoda zrobiła się taka ciężka, chyba idą zmiany, od razu poczułam duże zmęczenie.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42365
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko tez masz ciemiężyka? bo to on tak sypie nasionami...oberwałam, bo boję się tylu siewek ;:306 U mnie niektóre róże co straciły liście i przekwitły kolejny raz wypuszczają przyrosty ;:oj
Czytałam o Twojej gwiazdnicy zadowolona że u mnie jej nie ma...ale nieee! rosną maleństwa już widziałam ;:306
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Pogoda się zmienia, jest zachmurzone na max, ale nic jeszcze nie kapie z nieba, a deszcz bardzo potrzebny. Wczoraj ciężki dzień niby sie kręciłam coś robiłam na ogrodzie, ale efekty mojej dłubaniny nie widoczne.
Moja zębowa mądrość dawała mi popalić, we wtorek wizyta u dentystki toż ja z takim ruszającym się zębem nie doczekam. Jak go wieczorem na dobre rozruszałam, to tak jak za dzieciństwa mleczaków się pozbyłam. Teraz zacznie się jazda korzeń został, pozostaje jedynie chirurgia szczękowa :evil: ale na szczęście teraz nie boli, nic nie przeszkadza.

Ten sezon bardzo dziwny wracając ze sklepu wypatrzyłam na jednym rododendronie pękajace pąki kwiatowe, toż on chyba teraz wszystkimi kwiatami nie zakwitnie, co będzie w maju ;:202

Obrazek

a obok róże okrywowe szaleją z kwitnieniem

Obrazek

Marysiu to jest trojeść bulwiasta, ciemiężyka nie mam. Moje róże w większość bez liści, wczoraj spod nich wygrabiałam te suche brzydoty. Wielkokwiatowe nawet tego nie zauważyłam mają całkowicie wysuszone niektóre gałązki, czeka mnie intensywne wiosenne mocne cięcie.
Gwiazdnica szaleje jak opętana, powraca jak bumerang, teraz jak ją wyrwę nie rzucam na kompost, mam inne wiaderko. Ten rok dla roślin nie ciekawy za to dla chwastów super rosną jak opętane.

Jutro wybieramy się na cmentarze robić porządek, urwę trochę moich chryzantem i traw zrobię bukiety na teraz.

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2880
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Cyt; "Co roku się śmieję bo pod cmentarzem wypatrzę piękną chryzantemę, ale ja ją niosę w przeciwnym kierunku niż inni, stawiam ją przy drzwiach wejściowych własnego domu ;:306"
Nie ty jedna; ja też czasem mam to "zachowanie odwróconego wektora" jak widzę piękną chryzantemę...
Cudowności masz w ogrodzie :shock: jakby był początek wrześna a nie koncówka pażdiernika... ;:215 ;:303
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Witaj Dorota,róże okrywowe masz rewelacyjne ,a i chryzantem taka ilość,że jestem mile zaskoczona i widziałam je na własne oczy ,a te żółte i brązowe ,czy pomarańczowe muszą cudownie teraz wyglądac ,bo pewnie w pełni zakwitły,takie były śliczne półkule ,pozdrawiam ;:168
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

korzo_m pisze:
nad ta trawą się zastanawiam czy zimuje rok temu nasionka zebrałam u Marty u mnie trawa nie ma kłosów nasiennych, nie znam jej nazwy
Obrazek
Dorotko kilka lat temu miałam u siebie różne turzyce i ta Twoja bardzo podobna do Turzycy włosistej ?Frosted Curls?. Gdybyś mogła zrobić jej zdjęcie trochę z oddali aby ująć jej kształt bo ma taki... charakterystyczny. Jej kwiatostany sa bardzo niepozorne i łatwo przegapić kwitnienie.
Twoja trawa na zdjęciu podobna jest też do ostnicy ?Pony Tails? dlatego potrzebne sa inne zdjęcia.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Igala jak to dobrze, że nie tylko ja tak mam z chryzantemami, jestem normalna ;:7
Powoli wszystko przekwita, do tego dzisiejszy poranny przymrozek część roślin skosił ;:306
Większość dzisiejszego dnia spędziłam w ogrodzie, grabie liście.

Marta okrywówki przepięknie kwitną, są zdrowe, żadna liści nie zrzuciła. Stawiam na nie, a wielkokwiatowym daję jeszcze szansę rok może się zrehabilitują, jak nie to zobaczą ;:306
Widziałaś chryzantemy w pąkach teraz kwitną przepięknie, za rok kupię więcej tych odmian.

Obrazek Obrazek

Krysiu to ostnica, dziękuję za rozpoznanie, szkoda że może mi nie przezimować, jest śliczna własnoręcznie wysiewana, nasionka zbierałam u Marty.

Jesienne widoki

Obrazek Obrazek

powtórka chryzantemowa

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dzisiaj rano mgła okropna, słonce wyszło dopiero koło godz 12. Musiałam ogród uporządkować, grabiłam, grabiłam jak zaczęłam koło 9 skończyłam o 12. Ileż ja worków napełniłam.
Przy okazji miałam baczenie na wędzarnię, kiełbaska tam się robiła, wyszła pyszna ;:215
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1046
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Piękna kompozycja krzewów, ślicznie się uzupełniają kolorystycznie.
Oj tak własne wędliny to jest to, wiem coś o tym. Smacznego. :D
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, jakie piękne masz chryzantemy ;:oj Te żółto-brązowe w szpalerze wyglądają jakby płonęły. Pięknie Ci się rozrosły i nie dziwię się, że będziesz robić z nich bukiety. Zawsze jesienią żałuję, że mój ogród tak daleko i przez to nie mam ani chryzantem, ani marcinków. Jednak o tej porze wprowadzają niesamowity akcent kolorystyczny do ogrodów ;:63 Ja już jednak teraz nie jeżdżę na działkę i nie mogłabym ich podziwiać. Mają tyle barw, że rozweselą każdy ogród. Porządeczek masz już na swoich rabatach, widać że się przy nich napracowałaś ;:63
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko aleś Ty zorganizowana ... ;:oj
Krzątasz się po ogrodzie grabiąc liście a przy okazji masz baczenie na wędzarnię ...
Mam nadzieję,że się udała i życzę smacznego.
Kępy żółtych i pomarańczowych chryzantem sa w tej chwili przepiękną ozdobą przed domem.
To jakaś szczególna odmiana, że planujesz kupić następne, sama ich nie rozmnażasz?
Trzy bukszpany i ta reszta nasadzeń z tyłu idealnie dopasowana wielkością, kształtem a na jesień kolorystyką ... wielkie ;:138 ;:138 ;:138
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42365
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko pisałam wczoraj, ale wysłałam post gdzie nie trzeba :uszy
Chwaliłam trawy ;:63 bo mam w pamięci grządkę z nimi :D
Oglądając zdjęcia z chryzantemami nabieram chęci zakupienia więcej odmian! Czy w ciągu sezonu przycinasz swoje chryzantemy? zarówno te kupione jak i rosnące stale w gruncie?
Współczuję dolegliwości z zębami ;:168
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

ed04 mnie ta kompozycja też się bardzo podoba. W sezonie zawsze ładnie wygląda ta rabatka, ma różne kolorki, do tego jak wiosną pięknie pachnie oliwnik, pod nim są domki dla murarek, jest cudnie.
Większy asortyment wędlin będzie robiony na święta, teraz tylko kiełbaska, jest pyszna wczoraj ją od razu konsumowaliśmy. Szkoda, że tak mało jej zrobiliśmy, bo szybko się rozejdzie ;:306

Iwonko właśnie te w szpalerze kupiłam na wiosnę na forum od Zibiego. To są odmiany, które rozrastają się w piękne kępki, nic z nimi nie trzeba robić, ale powiem nie wszystkie odmiany tak fajnie się rozkrzewiły.
Na starej działce też nie miałam marcinków i chryzantem, tam nigdy nie zdążyły zakwitnąć, zresztą o tej porze rzadko na działkę zaglądałam, wszystko wykopałam i rozdałam. Ogród przydomowy to co innego, codziennie można nimi się zachwycać.
Jeszcze coś tam robię na ogrodzie, ale nie jest to tak bardzo pracochłonne. Z okrywaniem krzewów, kopczykowaniem róż czekam do większych przymrozków, jeszcze muszę zadołować doniczki z roślinami.

Krysiu muszę być inaczej bym się pogubiła, dawniej byłam bardziej zorganizowana robiłam kilka rzeczy na raz, ustawiałam minutniki i dawałam radę. Dzisiaj niestety jestem dużo...... wolniejsza ;:145
Wędzeniem miał się zająć mój mąż, ale było tak jak zawsze, przygotował tylko drzewo, rozpalił, zajął się naprawą auta no i zniknął na pół dnia ;:131 To ja grabiłam co chwilę zaglądałam na wędzarnię, podkładałam drzewko, a później obierałam małą marchewkę , bo dziś po południu kisimy kapustę.
Kiełbaska super uwędzona, wyszła pycha ;:215
Te chryzantemy kupuję viewtopic.php?f=11&t=73246&start=546 już od dwóch lat na forum, one nie zimują , chociaż po zeszłym sezonie dwie odmiany odbiły i teraz ładnie kwitną.
Nie rozmnażam ich sama, wolę kupić.
Rozmawiałam dziś z listonoszem, ma mi zostawić paczkę jutro za płotem bo rano nie będzie mnie w domu.
Bukszpany sama ukorzeniałam :heja krzewy na tej rabatce są dość mocno cięte kilka razy w sezonie.

Marysiu i mnie takie coś się zdarza ;:306
Jeżeli chodzi o chryzantemy, to te co kupuję są samo krzewiące ich nie trzeba uszczykiwać. Natomiast te moje zostawiam rosną na żywioł, owszem jednego roku celem próby w czerwcu im obrywałam wierzchołki, jednak wyrosły wysokie jak zwariowane do tego dużo później zaczęły kwitnąć. Tego sezonu im odpuściłam, wyrosły też bardzo wysokie. W przyszłym roku muszę je odmłodzić, na pewno część sadzonek będzie do rozdania.
To ostatni ząb mądrości tak mnie zaskoczył, dzisiaj byłam u dentystki wiedziałam, że nic nie załatwię muszę korzeń rwać na chirurgii szczękowej, a tam dodzwonić się ustalić termin to chyba mistrzostwo świata, można internetowo się rejestrować chyba tak spróbuję.
Do pełni szczęścia wczoraj złamałam okulary, Krzysiek mi je taśmą jakoś skleił. Będąc u dentystki zaskoczyłam tu jest optyk. Myślałam, że mi zrobi na poczekaniu, nie udało się, okularów nie zostawię bo nie dojadę do domu. Po południu muszę podjechać i zostawić, odszukałam starsze słabsze, jakoś muszę sobie przez dwa dni dać radę.
Nie wiem co za fatum na nas ostatnio przyszło, od zeszłego tygodnia dzieje się :twisted:

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Te suchości winogronowe tez ładnie wyglądają ;:306

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
DzonaK

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Witaj Dorotko
Ale cudnie wyglądają te chryzantemy .
O zębach mądrości nawet nie chce myśleć przeszłam piekło jeszcze trafiłam na sadystkę nie dentystkę to jest masakra jakaś .
Mam nadzieję , że rododendron będzie Ci kwitł w maju , bo faktycznie ta pogoda w tym roku spłatała niezłego psikusa .
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”