
Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elusia W ogrodzie przepięknie. Boskie masz lilie. i te Józefiny takie śliczne. Posadziłam jedną sztukę jesienią i wyszły mi w tym roku same liście
Azjatek jednak mam kilka. Pomidorki też u Ciebie takie duże. U mnie jedynie koktajlowe maja zielone owocki. Mszyca szaleje i w moim ogródku. Jedynie na różach stosunkowo mało siedzi, na wszystkim innym pryskałam ja przynajmniej raz . Na drzewach już nawet tego nie robię Co urośnie- ciach. Odrywam każdy przyrost, inaczej nie dałabym rady .Hortensja u Ciebie urocza. To samo mogę powiedzieć o ostróżkach i różyczkach. A jak cudnie kwitną doniczkowe.. Elusiu w tym tygodniu deszcz solidnie podlewał mi grządki i tego samego Tobie życzę

- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8

O matko...Elizabetka pisze:
Ja pryskałam preparatem octowo-jodynowo-krochmalowym i muszę jak najprędzej popryskać wapnem i magnezem.

Tak patrzę na Twoją hortensję 'Bluebird' i napatrzeć się nie mogę... a zrozumieć to już w ogóle... moja jest różowa i to mocno... jedynie kwiatki płodne są leciutko fioletowe...a taka rachityczna jakaś... liście małe, anemiczne... a była taka piękna jak ją kupiłam... tniesz ją czy zostawiasz samą sobie ?
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Podpinam się pod pytanie Gabrysi... co to za preparat? Ja też zdecydowanie wolę naturalne opryski 
Powiem Ci, że pomidory u mnie bardzo duże... a liście mają kolosalne no bo oczywiście za ciasno je posadziłam...
No cóż... kolejny raz robię ten sam błąd.
Ostropest bardzo dekoracyjny, nawet nie spodziewałam się, że to zdrowe ziółko takie urodziwe z liści

Powiem Ci, że pomidory u mnie bardzo duże... a liście mają kolosalne no bo oczywiście za ciasno je posadziłam...


Ostropest bardzo dekoracyjny, nawet nie spodziewałam się, że to zdrowe ziółko takie urodziwe z liści

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elu ja robiłam na mszyce preparat czosnkowy, doczytałam też, że można dodać też octu. Pomogło, oprysk dwukrotny na dłuższy czas załatwił mszyce, ale powróciły, trzeba
od nowa rozpocząć walkę.
Ja mam hortensję Preziosę, nie dziwię się że chcesz ja mieć, jest ładna o ciemnych liściach. Uśmiechaj się mocno to kawałek odkopiemy, dostałam ją kilka lat temu od forumki miłośniczki hortensji Bożenki- babopielki. Zdjęcie tej hortensji wkleiłam u siebie.

Ja mam hortensję Preziosę, nie dziwię się że chcesz ja mieć, jest ładna o ciemnych liściach. Uśmiechaj się mocno to kawałek odkopiemy, dostałam ją kilka lat temu od forumki miłośniczki hortensji Bożenki- babopielki. Zdjęcie tej hortensji wkleiłam u siebie.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8

Maryśko u mnie ulewa zaczęła się od gradu, a potem padało aż do wczoraj.

Dziś wreszcie mogłam wyjść na ogród i zaczęłam plewienie od pomidorów. Kwiaty też pomidorom opryskałam.
Dziękuję za życzenia.

Mój pierwszy mak.


Lucyśko wreszcie popadało i teraz z kolei ma dwa tygodnie być słonecznie. Czyli prawdziwe lato.

Na zegrodce co krok rozwkitają nowe kwiaty i nie mamy czasu na nudę.



Ewko mam nadzieję, że i u Ciebie dobrze podlało i chwilę odpoczęłaś od tego ciągnącego się węża.



Andrzejku, tak w ogóle to mszyc nie ma za dużo w tym roku. A te co są, siedzą tam gdzie im rozkazałam

No i dobrze, że sobie poszły ale tak szczerze to one znowu wrócą.


Jadzinko trochę wytchnienia przy deszczu nam się przydało a teraz trzeba się brać za odchwaszczanie.
Nie wiem kiedy skończa.


Miłego dzionka życzę.

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8

Loki ten ostropest to tak przez przypadek łapie mszyce. Jednak mi to pasuje.
W tym roku aż tyakiego oblężenia mszycowego nie było ....ale kto wie co będzie do końca lata.


Olusia Józeflelije lubią wapienne podłoże. Jeżeli liście wyrosły to bardzo dobrze i znaczy to, że masz zielone rączki...teraz tylko daj im nawozu i dolomitu żeby się napasły. W przyszłym roku kwiaty murowane.




Wybaczcie ale odpowiem wieczorem(najważniejsze, ze zdjęcia obrobione)... jak nie padnę


Lecę popracować





- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elu 'Bluebird' jest cudna.
Jak patrzę na wasze ogrodówki i piłkowane, to znowu mnie kusi spróbować z nimi w ogrodzie.
Pomidory podglądamy niespokojnie, bo niestety za chłodno i za mokro dla nich.
Zwabiacz mszyc śliczny.
U mnie tyle było na kwiatostanie juki, na różach wcale.
Miłego podglądania kolejnych kwitnień.


Pomidory podglądamy niespokojnie, bo niestety za chłodno i za mokro dla nich.

Zwabiacz mszyc śliczny.


Miłego podglądania kolejnych kwitnień.

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8

Gabunia


Pytasz o miksturę.... to taka swojska, grzybobójcza w dodatku sprawdzona w zeszłym roku.
Gabrysiu, moja hortensja 'Bluebird' rośnie blisko miejsca gdzie myjemy ręce mydłem po pracy w ogrodzie.
I jak sama się domyślasz wylewam wodę po myciu ...pod hortensję

Cenna woda nie może się zmarnować, a jak widać hortensja nabrała fajnego kolorku.
A co do przycinania to jedynie wycinam suche pędy wystające z zielonego krzaka.

Basieńko ja też wolę naturalne ale z chorobami pomidorów nie ma żartów i trzeba mieć się na baczności zwłaszcza, że mam je posadzone w gruncie.
Zobaczymy co rok przyniesie.
A ostropest mam z nasion i na początku był fajny a teraz po suszy i deszczach liście się schabaziły i zeszmaciły i nie będę go już więcej wysiewać.
Wpadnę do Ciebie zobaczyć te Twoje kolosalne pomidorasy.


Dorko tak szczerze to mszycami się nie przejmuję. A preparaty z octu i czosnku dodatkowo wzmacniają roślinki.

Co ja czytam




Soniu witaj wieczorową porą.

W tym roku hortensje są wyjątkowo urodziwe a piłkowana 'Bluebird' nad podziw się dzięki mydle wybarwiła.

Jeżeli chodzi o pomidory to drżę o nie choć w moim rejonie nie ma sygnalizacji zz.
Jednak w gruncie są bardziej narażone na wszelkie zło i chyba jutro zrobię opryski chemią...

Wiadomość z dzisiejszego dnia....nie wiadomo czy się cieszyć czy smucić.

Hibiscus syriacus ma pierwsze kwiatki.

Miłego wieczorka życzę.

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
U mnie jeszcze nie kwitnie hibiskus, a Twój bardzo wyrywny .Jednak chryzantemy mają pąki i też sie tym nie cieszę bo mogą za chwilkę zakwitnąć .Sama się zastanawiam jaka to pora roku ,ze tak wszystko szaleje.Pomidory porosły wysokie, a mają mało gron zbyt dużo azotu w tym końskim granulowanym.Lelijki cudnie kwitną
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Witaj Elżuniu,ależ pięknie masz w ogrodzie ,widać ,ze dbasz o swoje roślinki ,lilie i róże cudowne ,no i hortensje ogrodowe ,ja nie mam ani jednej ,bo nic nigdy nie zakwitło ,widać zimno u mnie ,a teraz w ostatnie dni pada i pada ,a ja miedzy deszczami raz w ogrodzie a raz w domku robię przetwory owocowe ,pozdrawiam 

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Okazała ta hortensja!
Już pomijam kolor ale jakie wielkie ma główki kwiatowe. Zastanowiło mnie to co napisałaś o mydle, ono raczej zasadowe jest a tak jej się spodobało. Muszę swoją też podkarmić.
Już pomijam kolor ale jakie wielkie ma główki kwiatowe. Zastanowiło mnie to co napisałaś o mydle, ono raczej zasadowe jest a tak jej się spodobało. Muszę swoją też podkarmić.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12793
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Ja właśnie nie wiem czemu z mszycami miałem straszny problem? W zeszłym roku i dwa lata temu jak tylko jakieś mszyce się pojawiały, zaraz pojawiały się też złotooki i biedronki i problem był z głowy. A w tym roku nie wiem czemu nic z tego? Czekałem, czekałem, aż w końcu jak pierwsze słoneczniki zdechły, nie wytrzymawszy mszyc, przełamałem się i zrobiłem oprysk.
Twój niemalże czarny mak lekarski po prostu przepiękny!
Pozdrawiam!
LOKI
Twój niemalże czarny mak lekarski po prostu przepiękny!

Pozdrawiam!
LOKI
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Eluniu, dziękuję
Cudowne Twoje lilie! 


Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Witajcie kochani.
Dziś zimno, teraz jest 17 st. C. i od rana takie chmurzyska.

Zimni ogrodnicy przenieśli się na koniec czerwca.
Jednak rozgonimy chmury choćby takimi ślicznotkami.

Jadźko jestem zaskoczona takim wczesnym kwitnieniem ketmi. U mnie ketmie a u Ciebie chryzantemki zaskakują.
Ja też się zastanawiam co się dzieje i po co tak wszystko się spieszy.
Martuś dzięki.
Skoro ogrodowe nie chcą u Ciebie kwitnąć to nic na siłę...są inne, które z przyjemnością zakwitną w tak pięknym ogrodzie.
Ja na razie przerabiam wiśnie no i zrobiłam porządek w piwnicy...wykorzystałam deszczowe dni.
Grażko dzięki.
Podlewam wodą z mydłem ostrokrzew karbowany Ilex crenata 'Gold Tip' i od czasu do czasu hortensję piłkowaną i
Hortensje ogrodowe lubią kwaśną ziemię i najlepiej im w tym środowisku.
Loki wszystko zależy od roku i nie ma reguły. Czasami trzeba pomóc naturze i zrobić 'naturalną' selekcję.
Zawsze chciałam mieć maki w ogrodzie, no i w tym roku są a to dzięki albo Beatce juni albo Marysi Maska...już nie pamiętam.
Są przecudne, szkoda tylko, że tak szybko przekwitają.
Basieńko
Zapraszam na spacerek po mojej śląskiej, swojskiej zegrodce.
Pomidorki późno wysiewane i późno sadzone do ziemi.


Koktajlowe już prawie...

Tu musztardowiec i rukola dzika....w przyszłym roku będzie dużo
musztardowca...jest przepyszny.

Słonecznik samosiew...widocznie ptaki przyniosły.

Piękna That's Jazz.


A to stanowisko do mycia rąk.

Zastanawiam się co będzie jak ogórki zarosną Diobliczkowi ścieżkę.

Miłego sobotniego wieczorka życzę wszystkim odwiedzającym.
Miło będzie poczytać Wasze opinie.

Dziś zimno, teraz jest 17 st. C. i od rana takie chmurzyska.

Zimni ogrodnicy przenieśli się na koniec czerwca.

Jednak rozgonimy chmury choćby takimi ślicznotkami.

Jadźko jestem zaskoczona takim wczesnym kwitnieniem ketmi. U mnie ketmie a u Ciebie chryzantemki zaskakują.

Ja też się zastanawiam co się dzieje i po co tak wszystko się spieszy.
Martuś dzięki.

Ja na razie przerabiam wiśnie no i zrobiłam porządek w piwnicy...wykorzystałam deszczowe dni.

Grażko dzięki.

Podlewam wodą z mydłem ostrokrzew karbowany Ilex crenata 'Gold Tip' i od czasu do czasu hortensję piłkowaną i


Hortensje ogrodowe lubią kwaśną ziemię i najlepiej im w tym środowisku.
Loki wszystko zależy od roku i nie ma reguły. Czasami trzeba pomóc naturze i zrobić 'naturalną' selekcję.

Zawsze chciałam mieć maki w ogrodzie, no i w tym roku są a to dzięki albo Beatce juni albo Marysi Maska...już nie pamiętam.
Są przecudne, szkoda tylko, że tak szybko przekwitają.
Basieńko

Zapraszam na spacerek po mojej śląskiej, swojskiej zegrodce.

Pomidorki późno wysiewane i późno sadzone do ziemi.


Koktajlowe już prawie...

Tu musztardowiec i rukola dzika....w przyszłym roku będzie dużo



Słonecznik samosiew...widocznie ptaki przyniosły.


Piękna That's Jazz.


A to stanowisko do mycia rąk.


Zastanawiam się co będzie jak ogórki zarosną Diobliczkowi ścieżkę.


Miłego sobotniego wieczorka życzę wszystkim odwiedzającym.
Miło będzie poczytać Wasze opinie.


- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elka u mnie zimno jak u ciebie
ale podobno już będzie cieplej ... Pomidorki mam na podobnym etapie wzrosty, myślę że zdążą
Jazz to piękna róża, a i Ballerinę widzę u ciebie ... bardzo ją lubię 
A Diobliczek da sobie radę... takie imię do czegoś zobowiązuje



A Diobliczek da sobie radę... takie imię do czegoś zobowiązuje

Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa