ewkapaw pisze:HANIU mam do Ciebie pytanko . Dwa krzaczki moich skromnych róż wypuściło kilka młodych ,nowych gałązek . Rozumiem że mają inny kolor bo są młodziutkie , ale długie i dość grube .
Haniu pytam czy już je podsypać siarczanem potasu , czy poczekać jakiś czas , a może teraz jeszcze jakimś innym nawozem ?

Haniu jeszcze jedno pytanko - tak wygląda powojnik tangucki wysiany od Ciebie i do doniczki . Jak myślisz czekać jeszcze z wysadzeniem do gruntu i czy szukać miejsce słoneczne , czy może półcień . Jeśli wysadzic czy w dołek dodać obornika , chciałbym żeby chociaz w przyszłym roku zakwitł w jakiejś czastce jak u Ciebie . Wybacz że zawracam Ci głowę .

Ewuniu, mogę tylko pogratulować Ci dużych, zdrowych przyrostów, które oznaczają tylko, że roslina dobrze się czuje, jest najedzona i bujnie się rozrasta ( podobnie jest pod ziemią!) :P
Tak, możesz teraz dać jej siarczanu potasu i siarczanu magnezu w opryskach 2-3X co tydzień.
Po 1 łyżeczce na 1 l letniej wody i kroplę Ludwika na przyczepność.
Możesz też opryskać Plantonem K ( Tlenek potasu i tlenek faosforu na drugi rzut kwitnienia).
Ew. nawóz jesienny do trawników, krzewów iglastych, etc.
Chodzo o to, by w składzie nie było azotu ( literka N), tylko kombinacje P i K oraz Mg ( magnez).
Powojników gratuluję, pięknie Ci wzeszły w ogromnym tabunie
Możesz je przepikować lub poprzesadzać, żeby dac korzeniom miejsce na rozrost.
Nawozu bym im już nie dawała, chyba że mały oprysk Asahi ( stymulator wzrostu i uadparniacz).
Prę dużych wsadziłabym już w ziemię, nawet na słońce ( to powojnik wysokogórski), ale przez kilkanaście dni, dałabym sadzonkom niewielkie ocienienie np. pustą doniczkę z przodu lub kawałek dachówki, by je słonko nagle nie przypiekło i żeby się zahartowały.
Maluchy niech sobie jeszcze rosną i grubieją w pasie
Ha, ale masz dobrą rekę do roślin.
Kolejna Zielonoręka Czarodziejka :P