W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
- abcd
- 1000p
- Posty: 2324
- Od: 15 kwie 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Śliczne te małe kociaki . A to mój Julek . Łobuz kochany , zawładną laptopem i miałczy " mój ci on "
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Elu- załóż profil Julkowi na naszym forum - niech sobie też popisze, skoro już zaanektował laptopa
- abcd
- 1000p
- Posty: 2324
- Od: 15 kwie 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Tak napisać coś to on napisał . I jakieś strony otwiera hi hi.
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
A nie "łapie" kursora?
Mój miał takie "schizy"...złapać i zjeść
Mój miał takie "schizy"...złapać i zjeść
- abcd
- 1000p
- Posty: 2324
- Od: 15 kwie 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
I jak nie kochać?
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
[quote="amba19"]Fox - Jaka ona śliczna Jak ma na imię?? Baaaardzo podobna do mojej Mikoliny
Wołamy na nią fortuna W zeszłą zimę matka jej niestety odeszła do krainy wiecznych łowów, na dworze -25* więc przyszła do domu i tak już została Nie wiem dlaczego wszystko jej wolno, to wywalić kwiatka z parapetu, to spijać kawę z kubka itp, ostatnio przesiaduje w karmniku i stresuje przylatujące sikory jest po sterylizacji i ma specjalne względy i dopiero roczek życia a po matce odziedziczyła sporo negatywnych nawyków, ale pomimo tego dostaje jedzonko i to z górnej półki / znajoma ma kilka rasowców i to już z osiągnięciami /
A taka była milutka ale od początku była zadziorna
Wołamy na nią fortuna W zeszłą zimę matka jej niestety odeszła do krainy wiecznych łowów, na dworze -25* więc przyszła do domu i tak już została Nie wiem dlaczego wszystko jej wolno, to wywalić kwiatka z parapetu, to spijać kawę z kubka itp, ostatnio przesiaduje w karmniku i stresuje przylatujące sikory jest po sterylizacji i ma specjalne względy i dopiero roczek życia a po matce odziedziczyła sporo negatywnych nawyków, ale pomimo tego dostaje jedzonko i to z górnej półki / znajoma ma kilka rasowców i to już z osiągnięciami /
A taka była milutka ale od początku była zadziorna
- abcd
- 1000p
- Posty: 2324
- Od: 15 kwie 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Jeśli na siebie nie "pchykały", nie robiły tzw. kociego grzbietu, nie rzucały się na siebie z furią to najlepszą metodą sprawdzenia czy się zaakceptowały jest nakarmienie ich w tym samym czasie (miseczka w miseczkę).
Jeśli w tym momencie jeden z nich nie dostanie po nosie tzn. że jest dobrze.
Jeśli w tym momencie jeden z nich nie dostanie po nosie tzn. że jest dobrze.
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Niekoniecznie. Do moich dwóch kotek doszła trzecia. Problem jest z najstarszą i z nowo przybyłą, która jest u mnie ponad dwa lata. Jeść albo jedzą z jednej miski, albo starsza odgania nową. Za to bardzo często nowa starszą tłucze aby pióra lecą bez związku z jedzeniem. Już chyba nigdy sie nie zaakceptują
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Jacku!
Wystarczy popatrzeć na tę ślicznotkę i wszystko jasne.Wcale się nie dziwię,że wszystko jej uchodzi na sucho.
Tyle, że taki roczny kotek już powinień wiedzieć co mu wolno a czego nie.Koty bezbłędnie potrafią wykorzystać czyjąś pobłażliwość.W tym tkwi ich koci urok.
Pozdrawiam
Wystarczy popatrzeć na tę ślicznotkę i wszystko jasne.Wcale się nie dziwię,że wszystko jej uchodzi na sucho.
Tyle, że taki roczny kotek już powinień wiedzieć co mu wolno a czego nie.Koty bezbłędnie potrafią wykorzystać czyjąś pobłażliwość.W tym tkwi ich koci urok.
Pozdrawiam