Skoanna-Uprawa pojemnikowa warzyw-dobór odmian, nawożenie, nawadnianie, ochrona

[GrazynaW]

Taka uroda donic, że w te upały podlewam nawet 3 razy.
Szczególnie te wysokie mają tendencje do omdlewania, natomiast rano jak jest chłodniej stoją równiutko jak żółnierze.

[kogra]

U mnie bazowy to Black Plum, świetnie plonuje w donicy.
Niestety pokazuje niedobory, ale tylko na 2 owocach, pewno z powodu mojego błędu, bo przecież raczkuję jeśli chodzi o uprawy doniczkowe.
Nie znam Maliniaka, co to za odmiana ?

[anulab]

Aniu kiedy ogławiasz te jesienne z wilków pomidory ? U mnie duże mają czwarte piętro ,
koktajlowe więcej i zastanawiam się czy na tym nie poprzestać ?
Te Dwarfy to co za cudo ?

[Skoanna]

Jesiennych jeszcze nie ogławiałam. U mnie mają po trzy piętra, zostawię im jeszcze czwarte i jak zawiążą ogłowię. Koktajlowych ogławiać nie będę wcale. Dwarfy to pomidory o regularnych liściach i dość specyficznej urodzie tych liści. Mają grube łodygi, można spokojnie zostawić je bez palika, dorastają 50-60cm. Owoce do wyboru do koloru, od zielonych po fioletowe, z malinowymi włącznie. To jakby oddzielna rodzinka pomidorowa, coś jak samokończące o kompaktowym pokroju. Super do donic, choć trzeba przyznać że same nie rosną, potrzeba im zrównoważonego nawożenia.
Maliniak jest takim dwarfem o średniej wielkości malinowych okrągłych owocach. Wstawię foty jak wrócę do domu, bo teraz z tabletu w drodze

[anulab]

Dzięki . Te cztery grona to dobry wynik . Poczekam do połowy miesiąca i pewnie ogłowię .
Miałam w ubiegłym roku pomidorka Maja . Rozsada piękna , krępa , pomidorki smaczne .
Taki właśnie dwarf .Na ten rok go nie powtórzyłam , bo był tylko dość wczesny a nie
bardzo wczesny . Poszukam wśród tych dwarfów takiego super wczesnego .

[Rubia]

Może jeszcze za wcześnie na takie pytania, ale - trafiło się To znaczy, ja trafiłam na targu na paprykę, która bardzo mi się podoba. Słodka, drobna, ciemnoczerwona. Owoce płaskie jak dyski. Na moje wyczucie - idealna do marynowania. Sprzedawca oczywiście nie wiedział, co to za odmiana, bo paprykę dzieli na łagodną i ostrą. No i właśnie: jak z tego cuda zebrać i przechować nasiona, żeby je wysiać wiosną? Wiem, że w przypadku mieszańców próba może zakończyć się klapą, ale zaryzykuję Chcę jednak zwiększyć swoje i nasion szanse na sukces. Wolałabym, żeby mi nie zapleśniały, czekając do wiosny Co robicie z takimi po wydłubaniu? Jak je suszycie i w czym potem przechowujecie?

[kogra]

Jakie odmiany Dwarfów polecasz ?
Też mam chyba jakieś nasiona, ale nie sprawdzone, wolę zawsze najpierw zasięgnąć opinii.

[Foxowa]

Siejecie ze sklepowych warzyw i owoców ?i jak wam to wychodzi?
bo ja odnoszę wrażenie,że te kupne są 'za świeże'na nasionka,jakoś sztucznie dojrzewane,za wcześnie zrywane itd.
Na wiosnę wysiewałam bakłażana i paprykę z kupnych warzyw ale bakłażan nie wykiełkował a papryka nawet,puściła listki i na tym koniec. Stoi w miejscu,zastanawiam się co z nią teraz zrobić...

Aniu,a mam takie z lekka głupie pytanie - jak długo można trzymać sałatę w donicy?
bo wysiałam sobie i tak urywam po listku po listku,a ona mi się ciągle odnawia,aż zastanowiłam się czy nie powinnam jej urwać i wysiać nowej.

[Skoanna]

Maju sałatę w donicy możesz trzymać aż Ci się znudzi ;) skoro ją skubiesz to utrudniasz jej kwitnienie, więc póki w desperacji swojej nie zakwitnie nadaje się do jedzenia. Kwitnąca zmienia smak no i wtedy juz tylko zależy od Ciebie czy zostawiasz na nasiona czy wyrywasz i siejesz nową. Ja zazwyczaj jeden egzemplarz zostawiam na nasiona, szczególnie tych odmian, które nie sa ogólnie dostępne w sklepach, a mam takich kilka dzięki forumkom
Nigdy nie miałam problemów z papryką ze sklepowych, w zasadzie do niedawna tylko taką siałam natomiast z bakłażanem to insza inszość. Bakłażany, które kupujesz w sklepie są zrywane niedojrzałe, bo takie są najlepsze do konsumpcji, więc jeśli nawet mają nasiona to nie są one w pełni wykształcone, dlatego nie kiełkują. Bakłażany najlepiej siać z własnych nasion ( trzeba jeden owoc zostawić by dojrzał solidnie na krzaku) lub z nasion konfekcjonowanych.
Grażynko ciężko jest mi coś polecić, bo tylko Maliniaka mam od kilku lat. Reszta krasnoludów to u mnie tegoroczne debiuty. Zapowiadają się ładnie, ale jeszcze żaden nie dojrzał.Już jednak wiem, ze będę zdecydowanie powiększać kolekcję, rezygnując z kilku wysokich odmian na ich rzecz. Mam zakusy sprowadzić trochę nowych odmian z różnych stron świata, koleżanka ze Stanów obiecała mi pomóc w zakupie tych których nie dostane w Unii. Na razie czytam i zastanawiam się nad wyborem. A jak moje dojrzeją podzielę się opinią

Rubia wybierz najbardziej dojrzałą, wyciągnij nasionka i wysusz. Ja zostawiam w kubeczkach papierowych opisane na szafce kuchennej przez dłuższy czas. Paprykowe nasionka bardzo ładnie się suszą. Wystarczy kilka dni i są suche na wiór, ale możesz je dla pewności potrzymać nie spakowane dłużej. Przechowywać najlepiej w papierowych torebeczkach, jeśli nie masz gdzie kupić takich małych aptecznych torebek to można w dilerkach, czyli plastikowych ze struną. W zasadzie paprykowe można szczelnie zamknąć wyciągając z woreczka jak największą ilość powietrza. Przechowują się bez problemu.
anulab a masz fotki tego pomidorka? Jaki był w smaku?

[anulab]

Aniu zdjęć niestety nie zrobiłam . Nasiona oryginalne miałam a w zasadzie to jeszcze
mam od koleżanki orlik . Ja uprawiam tylko wczesne , z póżniejszych mam tylko kilka odmian
jak np Carotinę , Matę Hari , Captain Lacki czy jakieś fajne zeberki , ale i tak się zastanawiam
jak by je czasowo podciągnąć .

[Skoanna]

Kukurydza cukrowa z balkonu zakwitła i zawiązała już kolby Karłowa odmiana, super nadaje się do pojemników. Teraz będę poszukiwać popcornowej karłowej do kompletu.


Rodzynki już zbieram na bieżąco, są przepyszne, żałuję, ze posadziłam tylko jeden krzaczek. Dojrzewa największy balkonowy okaz pomidora, Sybirskiego Kozyra. Niestety zaczyna pękać

Pendulina obsypana owocami, podobnie jak bakłażany. Te przerosły moje oczekiwania, W zasadzie każdy kwiat zamienia się w owoc i to niezależnie od odmiany. Papryka Sweet Banana chyba już do zbioru


Ogórek - jasny gwint zapomniałam nazwy, nie wiem czy to Crystal Apple czy Citron, w tej fazie bardzo są podobne do siebie. Muszę odgrzebać w notatkach, którego siałam. Karzełki owocują bez zarzutu, tylko upały zagotowują im owoce, trzeba zbierać na pniu bo inaczej suszone rodzynki


Anula a czemu tylko wczesne, tak z ciekawości zapytam Klimat? Czy niecierpliwość

Zapomniałam o dojrzewalni. Musiałam niestety z niektórych krzaków zdjąć niedojrzałe owoce. Harce dzieci z psami na podtarasiu skutkowały połamaniem krzaków, które trzeba było zlikwidować Część pękających owoców też zdecydowałam się zdjąć, szczególnie tych, stojących pod chmurką. Mam więc pudło pełne zielonych pomidorów

[kogra]

Ja rzadko, bo wiem że nasiona z nich są słabej jakości i najczęściej nie powtarzają cech rodzicielskich.
Chociaż czasem nawet napis odmiany się zgadza z tym co w realu a jeśli już to taki pomidor wystawiam na parapet i sobie dojrzewa a kiedy zaczyna robić się ciapa wybieram nasionka.
Wtedy są w miarę dobrej jakości ale nie przechowuję ich tylko zbieram następne z swojego siewu.
Chociaż zdarzyło mi się kilkakrotnie ze były już skiełkowane w środku, pewno pomidory przetrzymywane były zbyt długo i nasączone jakimś świństwem, żeby się nie psuły.

PS.
Właśnie też Aniu wkleiłaś post kiedy ja pisałam.
Piękne zbiory.
Mnie bakłażany nawet nie kwitną jeszcze i nie wiem czy coś z nich będzie.
Pewno mój błąd uprawowy.
Chyba za mało zasilałam.

[Skoanna]

No czy ja wiem... ja tam wcale o swoje nie dbam. Ślimaki mi je żrą, i pluskwiaki. Czasem zapomnę podlać, nawóz owszem daję, ten sam co do pomidorów i papryk, regularnie, ale oprysków wcale nie robię Za dużo mam bieganiny z pomidorami. Już sobie obiecuje, ze w przyszłym roku nie dam się tak zdominować im Kuchnia wygląda jak oblężona, w każdym garnuszku, miseczce i na talerzyku- co? Pomidory. Tylko w jednym miejscu kabaczki Moje dwa krzaki Wandy rodzą jak wściekłe, nie nadążam zrywać. Dojrzała też pierwsza dynia pojemnikowa- Hokaido







Za to na dworze pada pierwszy od wielu tygodni deszcz. Sama nie wiem czy się cieszyć czy wręcz odwrotnie. Mnóstwo popękanych owoców niestety mam na krzakach, deszcz raczej nie pomoże

[mymysteryy]

Dwarfy to pomidory o regularnych liściach i dość specyficznej urodzie tych liści. Mają grube łodygi, można spokojnie zostawić je bez palika, dorastają 50-60cm. Owoce do wyboru do koloru, od zielonych po fioletowe, z malinowymi włącznie. To jakby oddzielna rodzinka pomidorowa, coś jak samokończące o kompaktowym pokroju. Super do donic, choć trzeba przyznać że same nie rosną, potrzeba im zrównoważonego nawożenia.

Aniu jeśli mogę coś dorzucić w sprawie Dwarfów ...nie tylko o regularnych liściach. Mam też jednego o liściach ziemniaczanych. To Grinch Cherry Dwarf (pyszna zielona koktajlówka). Co do wysokości, to u mnie większość z Dwarfów (mam ich kilkanaście różnych odmian) osiągnęła wysokość 80-90cm. Cechą wspólną moich krasnoludów jest to, że wszystkie doskonale u mnie wiążą owoce! Są wręcz obwieszone pomidorami.



Widzę, że masz PRZEPIĘKNE zbiory!!!

[Skoanna]

takie wysolaśne Ci porosły? Moje nie mają więcej niż 70cm. Super. Ziemniaczane liście mówisz, no tak, w zasadzie to nie wiem czemu tak napisałam że regularne, wyszło, że tylko regularne, a raczej to, że ja mam takie. Może tak jakoś w głowie przez to mam, że krasnoludy to regularne. No tak czy inaczej Dwarfy u mnie zagościły dopiero w tym roku, więc nie mam jakiegoś wielkiego doświadczenia z nimi. Mówisz obwieszone? Kristalon co? Kurcze, aż żałuję, że sama nie kupiłam.