Kolekcje Floriana cz.1

[maniusika]

Ja swoich nie ścinam na zimę bo ładnie wyglądają nawet przekwitnięte ale gdy zaczynają brązowić to już na dworze mroźnie a nieraz śnieg już prószy i już mi się nie chce ich ścinać .

[Florian Silesia]

Małgosiu, ja też ciągle wybieram w którymś miejscu ziemię i wypełniam doły resztkami roślin, pociętymi gałązkami, darnią itp. Ale zasypuję dość grubo ziemią, bo w ciągu roku takie łodygi astrów nie przegniją. Są zbyt zdrewniałe.
Ten aster prawie nie ma listków. Kwiaty są tym bardziej wyraziste:


Jadziu, ostatnie dni były bardzo słoneczne w naszym regionie więc asty korzystają z takiej pogody i rozwijają się nowe pączki.
Takim unikatowym "gwiazdeczkowym " astrem jest ten, który pochodzi ze szkółki rodu słynnych ogrodników Hozerów. Ponieważ dostałem go z drugiej ręki, niestety bez nazwy więc nazywam go umownie aster Hozera. Jest delikatny w budowie i zwiewny:


Janeczko, ja muszę choćby na godzinkę wyjść codziennie do ogrodu, więc nawet gdy jest zimno - coś tam dłubię i np. wycinanie astrów jest fajną rozgrzewką Ale ten tydzień był piękny więc można było dłużej popracować i cieszyć się widokiem jesieni, a w szczególności astrów
"Gwiazdeczek" ciąg dalszy. Prym gwiazdeczkowy wiodą astry z grupy ericoides - wrzosolistne:

[Przemekt23]

Florianie aster schneetanne wpadł mi w oko. Lista chciejstw rośnie . Wiesz ile dokładnie masz odmian astrów?

[maniusika]

Piękny ten aster Hozera jak będzie w sprzedaży to się na niego piszę ..

[Florian Silesia]

Przemku, mam ok. 120 odmian astrów. 'Schneetanne' to piękna odmiana! Szkoda tylko, że astry wrzosolistne słabo przyrastają więc rzadko je dzielę. Oto kolejny aster ericoides tym razem w oryginalnej formie płożącej:


Janko, jest szansa, bo astra Hozera mam już w dwóch egzemplarzach więc mogę go dzielić.
A skoro rozpocząłem astem płożącym, to dobrze Ci znany aster, który z natury płożącym JEST

[maniusika]

U mnie też pięknie wygląda na kamieniach, tylko dlaczego tak się rozłazi po innych kwiatach .Mam go już w kilku miejscach .

[slila1]

Na mojej liście astrów do zakupu pierwsze miejsce zajmuje aster gawędka, od dawna już się za nim rozglądam. Bardzo spodobał mi się również aster Hozera, turbinellus i 'Asram'.

[Biedronka641]

Florian 120 odmian to spora kolekcja. Cenię je za późne kwitnienie.

[lanceta]

Florianie, 120 odmian astrów - robi wrażenie.Mam nadzieję na pozyskanie kilka szt. od Ciebie.Może będę miała więcej szczęścia niż przy daliach

[Florian Silesia]

Janko, rozłazi się, bo mu na to pozwalasz Astry, te rozłażące się, trzeba trzymać krótko!
No to właśnie dziś o nich, czyli ASTRY NOWOBELGIJSKIE. Jeden z ciemniejszych w mojej kolekcji:


Lidziu widzę, że lista rośnie Ale trudno się oprzeć astrom. Nowobelgijskim też, nawet jeśli troszkę się rozbrykają


Biedronko, zważywszy trudną dostępność astrów na naszym rynku, to kolekcja owszem - spora. Tak, późne kwitnienie to ich wielki atut!


Lodziu, dziękuję Chciałbym mieć dla wszystkich upatrzone astry ale tylko część astrów łatwo się rozrasta i jest czego dzielić. Tak jak te - nowobelgijskie. Te można sobie rezerwować już teraz

[Iwonka1]

Te gwiazdeczkowe astry są śliczne. Szczególnie przypadł mi do gustu Divarigatus. Jest taki delikatny. Niestety zupełnie mnie nie kuszą. W porze kwitnienia astrów na działce już nie bywam i nie mogłaby podziwiać ich urody Większość tych astrów wydaje mi się do siebie bardzo podobna, tym bardziej podziwiam, że potrafisz je rozpoznać

[JAKUCH]

Czy Karminkuppel to niski aster, bo mam podobnego bez nazwy

[lanceta]

Florianie czy Twoje astry nie krzyżują się i wysiewają w ogrodzie ? U siebie zauważyłam takie zjawisko.Rozsiewają się z nasion.....

[Florian Silesia]

Iwonko, niektórych astrów nie umiałbym tak z głowy rozpoznać i nazwać ale wszystkie mam dokładnie oznaczone i podpisane. Bo to prawda - są do siebie podobne. Ale różnią się szczegółami.
Co do pory kwitnienia astrów to Cię zaskoczę. Aster divaricatus rozpoczyna kwitnienie w lipcu. I wcale nie jest w tym odosobniony, bo astry alpejskie czy tongolskie kwitną jeszcze wcześniej, a w II połowie sierpnia już kwitnie dużo astrów tzw. jesiennych
Drugie co do popularności to astry dumosus czyli krzaczaste. Ich wspólna cecha - są niskie. Podobnie jak nowobelgijskie lubią wędrować. Jednak ze względu na swe małe rozmiary łatwo je mieć w ryzach. Pokazywałem już odmiany "Prof. Kippenberg' i 'Annecke' to dziś następne:


Jadziu, 'Karminkuppel' to wysoki aster. One są tak podobne, że nie odważyłbym się dopasowywać nazw do nn-ek. Chyba że jakaś odmiana jest bardzo popularna na danym terenie i w handlu więc duże prawdopodobieństwo, że i u nas może być.


Lodziu oczywiście! Astry krzyżują się i wysiewają chętnie. Jednak prawie wszystkie siewki z rabat wyrywam. Za dużo tego. Jedyna siewka, która miała szczęście to ta, bo nie miałem jasnego różu wśród astrów nowobelgijskich:


ale pokażę jeszcze jednego astra krzaczastego, skoro miały być tematem dzisiejszych zdjęć:

[kogra]

Faktycznie w astrach można się zakochać.
U mnie już niestety po nich, śnieg i mróz dokonał dzieła zniszczenia.
Czy u Ciebie też już śnieg pada ?