Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Zablokowany
Awatar użytkownika
Minnie
200p
200p
Posty: 273
Od: 11 kwie 2016, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Witaj Dorotko,
cóż to za uczta dla duszy, brakuje tylko zapachu, który mogę sobie tylko wyobrazić! Z ogromną przyjemnością usiadłabym na Twojej białej ławeczce i podziwiała tę bujność i obfitość kwitnienia.
Moje różyczki też ładnie się spisały, a stan posiadania zwiększy się jesienią o kolejne 6 sztuk :D
Między innymi Emilien Guilliot, trochę się boję czy to nie będzie zbyt energetyczny kolorek, ale potrzebuję mocnego kolorku na rabatkę od południa. Prawie wszystkie róże które tam rosną przekwitają do bladziutkiego różu, mam nadzieję że Emilien zniesie takie warunki i wniesie trochę życia.
Nieustannie podziwiam, jak ogarniasz taką ilość panienek, a jeszcze planujesz dokupić działkę! Szacun ;:180
Słoneczne i kwieciste pozdrowienia, Ania
Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Witajcie! :wit

Sezon różany powoli dobiega końca i chociaż róże jeszcze kwitną, to z każdym dniem kwiatów jest coraz mniej. Niedługo przyjdzie czas podsumowań, ale już dzisiaj mogę powiedzieć, że ten rok nie był dla królowych dobry ;:185 Za jakiś czas, gdy przyjdą długie jesienne wieczory pokuszę się o trochę szerszy komentarz na temat - Co w tym roku się sprawdziło, co zawiodło? Jak sprawowały się debiutantki? Z jakimi różami się pożegnałam i dlaczego, a które dostały ostatnią szansę? Jak wypadły na tle innych moje ukochane Austinki? Jak starczy czasu i będzie wena to spróbuję dokończyć swój alfabet różany. Zdaje się, że utknęłam na literze O... Mam nadzieję, że komuś przydadzą się takie informacje.

A tymczasem zaczęłam od zmian na dwóch rabatach, a w zasadzie na trzech. Zmiany będą polegały na wymianie niektórych róż na inne i małej reorganizacji w nasadzeniach. W kilku miejscach zrobiło się zbyt ciasno i trzeba nieco przerzedzić to towarzystwo, bo trudno dokonywać jakichkolwiek zabiegów, gdy nie można się dostać do krzaczka. Z kolei z tyłu najstarszej rabaty zamiast róż będą rosły dwie hortensje, a może nawet trzy... Już M na moją prośbę zaczął wykopki i tak się przejął swoją rolą, że przez pomyłkę wykopał nie to co chciałam :twisted: Tak to jest wpuścić chłopa na rabatę i nie kontrolować tego co robi. Na szczęście nie usunął jakiejś szczególnie cennej panny. Poza tym zaczynam się poważnie zastanawiać nad usunięciem kilku róż, które bardzo słabo powtarzają. Nie chcę trzymać u siebie wielkich krzaczorów z liśćmi zamiast kwiatów przez większą część sezonu. Nie o to mi chodziło, gdy sadziłam owe panny. Kolejną grupę, nad którą myślę, to są pnące róże, które rozrosły się do niebotycznych rozmiarów, a ja nie potrafię ich ujarzmić. Z drugiej strony powstrzymuje mnie myśl, że nawet najmniejsze rozarium nie może istnieć bez choćby jednej pnącej przedstawicielki tego gatunku. I tak smętnie przyglądam się pnącej Goldstern, Francois Juranville oraz innym parkowym gigantom i zastanawiam się co z nimi zrobić? ;:24

Berleburg


Obrazek

James Galway

Obrazek


Yollando, w tym roku Emilien G kwitnie dość skromnie jak na nią. Jest to zapewne skutek zimy bez śniegu i przemarznięcia części pędów. Musiałam ją mocno ciąć wiosną, a potem nie obyło się bez kilku poprawek.

A ten przystojniak to Voyage :D

The Alnwick Rose

Obrazek

Basiu, ta biała ślicznotka - to Iceberg ;:108

Lions Rose

Obrazek

Majeczko ;:196 , ta rewolucja jest trochę wymuszona i konieczna. Ale masz rację, że fajnie jest coś zmieniać, bo dzięki tym zmianom ogród ewoluuje i ciągle jest inny, a przez to ciekawszy.

I ja myślę nad jesiennymi zakupami, ale moje będą dość skromne, bo raz, że miejsca mało, a dwa - to nie daję już rady i z tymi co rosną. Ledwo obrabiam tę ilość i więcej to byłoby już szaleństwo ;:124
I tak ostatnio mam wrażenie, że nie robię nic innego jak codziennie tylko ścinam przekwitnięte kwiaty. Trochę to nużące i powiem ci, że chętnie wreszcie odpocznę od tego zajęcia. A tutaj jeszcze czeka mnie przesadzanie, wysadzanie z donic, że o cebulowych czekających na swoją kolej nie wspomnę. Chyba już zaczynam tęsknić do zimy i odpoczynku od pracy w ogrodzie ;:202

Przystojniak to specjalista od dozowania emocji. Wystawia nas na niezłą próbę cierpliwości. Nie mógłby tak zakwitnąć jednocześnie na wszystkich wysokościach? :uszy

Amelie Nothomb ;:167

Obrazek
"Dorotko jakie Ty cudne róże masz, chętnie wydzierżawie Ci kawałek działki tak ze 2000 m2 wystarczy? Byle byś tylko róże sadzila , lasy wkoło, jest i rzeka z pstrągami. "
Reniu , dobra biorę te 2000 m2 w ciemno :;230 Jak daleko jest z W-wy do Ciebie?

Evelyn

Obrazek


Małgosiu Pepsi, rabatówki to super wybór. One tak dobrze i obficie kwitną ;:215 Gdyby nie moja miłość do Austinek, to chyba przerzuciłabym się głównie na ten gatunek.
Ciekawa jestem jaką to angielkę sobie upatrzyłaś?
A miejsce na pewno się znajdzie. Przecież nie od dziś wiadomo, że nasze ogrody są z gumy ;:306

Aha, no i kiedy otworzysz nowy wątek? Już zaczynam tęsknić za Twoim ogrodem ;:168

Obrazek

Werka, nie ma to jak dobry początek dnia. Ja też co kilka dni przeglądam oferty szkółek i chociaż miejsca mało, to mam zamiar zaprosić do siebie kilka sztuk kolczastych piękności. Nie mogłoby być inaczej ;:224

Pastella

Obrazek

Jadziu, Cardinal Hume rośnie obok Artemisa, ale ponieważ to olbrzym, to może tak wyglądać, że rośnie u niego w nóżkach. Ten mój to taki pękaty, niezbyt wysoki krzaczek ;:224

Abrahama może na razie jeszcze zostaw w tym miejscu. On potrzebuje trochę czasu żeby się zadomowić. No chyba, że od początku sadzonka była kiepska, to może lepiej wymienić na nowszy model? Ja mam trzy krzaki i wszystkie rosną jak szalone. Może mam farta do tej odmiany, ale narzekać naprawdę nie mogę.
Lady of Megginch to mało popularna odmiana, a przecież taka z niej piękność Obrazek

Herzogin Christiana

Obrazek

Marlenko ;:196 To bardzo miłe co piszesz o moim ogrodzie i Twoje słowa tym bardziej dopingują mnie do działania.

Róże w zależności od gatunku sadzę w różnych odległościach. Duże parkowe zazwyczaj ok. 1 m, mniejsze 0,80 m, a rabatowe 0,70 m. Tylko, że niektóre rabatówki rosną tak okazałe, że w zasadzie i metr nie zawsze wystarcza. Zaraz zerknę do Ciebie, żeby sobie przypomnieć, co zamówiłaś, bo zdaje się, że dużo tego... :;230

The Prince

Obrazek

Muszę podzielić odpowiedzi, bo jak zwykle zabrakło uśmieszków.
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotko Amelie Nothomb została niekwestionowaną miss powyższego postu. Ostatnio zachwyciłam się nią u Majki a teraz Ty tylko dobiłaś gwóźdź na tabliczce "absolutny must have" Jest nieziemsko zjawiskowa. Obrazek
A po pietach depcze jej Cherzogin Christiana... druga piękność... Obrazek
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1897
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotko jak widzę te Twoje piękności to serce mi szybciej bije :D , jakbyś dysponowala pojazdem ze śmigłami to całkiem blisko byś miała , a i lądowisko by się znalazło :;230
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Witaj Dorotko ;:168
Bardzo przyjemnie podziwiać twoje pannice i aż uwierzyć ciężko, kiedy piszesz o gorszym roku. U mnie wbrew wszystkiemu to jeden z lepszych sezonów. Piszesz o sporych zmianach, nowych dołkach i pozbywaniu się słabo powtarzających, ale skoro to gorszy rok, może warto im dać szansę. Piszę to w oparciu o doświadczenia z moim nieszczęsnym Chopinem, który po 3 latach zakwitł tak jak powinien i nadal pięknie powtarza.
Cóż jeszcze.. nie mogę nie zauważyć twoich rudbekii. Nie miałam tej rośliny u siebie dopóki mnie nią nie obdarowałaś w tym roku. Kochana, jaka ona jest wdzięczna, jaka wytrwała i zachwycająca w swojej prostocie ;:167 Posadziłam ją blisko miejsca "posiadów" i może to dziwne, ale potrafi przykuć wzrok jak niejedna róża ;:224
I na sam koniec mam jeszcze pytanko odnośnie James Galway. Czy ten uroczy gentleman potrzebuje koniecznie kratki? Z powodu suszy i słabej sadzonki jak mniemam, padła mi róża Winchester Cathedral. Zwolniło się więc miejsce na coś wyższego na tyłach.. niestety bez możliwości wstawienia tam jakiejś większej podpory. Myślisz, że przy odpowiednim cięciu James podoła?
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Tolinko, a gdzie tam zdrowe :? Tylko tych całkiem gołych to nawet nie pokazuję, bo aż głupio. W tym roku rozszalała się plamistość, a i mączniak zaczyna dawać się we znaki. Na szczęście nie wszystkie są chore. Dobre i to, bo jak patrzę na niektóre bidule, to płakać się chce.

Geoff Hamilton ma zjawiskowe kwiaty, ale drugie kwitnienie trochę słabsze. Boscobel wypada znacznie lepiej. Mało tego, przerwy w kwitnieniu są krótkie, a kwiaty znacznie trwalsze ;:108

Pashmina

Obrazek

Daysy, u Ciebie Chopin zamieszkał niedawno i bardzo jestem ciekawa Twoich wrażeń.
Ja ze swoim się pożegnam. Nie mam już do niego cierpliwości :roll:

Wedding Piano

Obrazek

Jadziu, nad Chopinem już nie myślę. Pożegnamy się, bo róża, która ma taki pokrój zupełnie mi nie odpowiada. Na dodatek co roku jest to samo. Wiosną startuje od zera, zupełnie się nie krzewi, a w drugiej części sezonu ten jeden pęd szybuje do samego nieba. Na dodatek od dwóch lat dość słabo kwitnie, cedząc te swoje kwiaty po cztery na krzyż ;:222

Piękny Marc Chagall

Obrazek

Karolinko, z każdym dniem kolorów będzie ubywać. Niestety...idzie jesień. Póki co robię zdjęcia tego co jeszcze kwitnie.

Słusznie w oko wpadła Ci Eyes for You, bo to taki słodki cukiereczek, który pomimo szalejących dookoła chorób jest całkowicie zdrowy. Oprócz tego bardzo chętnie i obficie kwitnie.

Tutaj widać ją na drugim planie. W tym roku trochę podrosła i puściła jeden wysoki pęd

Obrazek

Kasiu, Oczęta warto do siebie zaprosić. Przekonałam się o tym i nie żałuję, że kupiłam tę ślicznotkę. Ma bardzo oryginalne kwiaty, które zmieniają barwę w zależności od pogody, nasłonecznienia i pory roku. Jest całkowicie zdrowa bez jednej plamki, pomimo tego, że rośnie w sąsiedztwie dwóch Rhapsody in Blue, które stoją prawie bez sukienek :roll:

Clair Renaissance

Obrazek

Aneczko ;:196 Wszystko jest do nadrobienia i jak Cię znam, to prędzej czy później Geoffa zaprosisz do siebie :D Naprawdę warto, bo kwiaty ma prześliczne o zniewalającym zapachu.

Twojemu zachwytowi nad Amelką przyklaskuję obiema rękami ;:63 . Jest w niej coś tak urzekającego, że ilekroć koło niej przechodzę, to zawsze na chwilę przystanę i patrzę, patrzę...i napatrzeć się nie mogę Obrazek

Geoff Hamilton na tym zdjęciu bardzo przypomina Queen of Sweden.

Obrazek


Aniu Pulpa222 ;:168 Cieszę się, że wychwyciłaś niewątpliwe piękno Paul Bocuse. Ja byłam tak bardzo pod wrażeniem jej kwiatów, że wiosną dokupiłam drugi krzaczek. Co prawda myślałam, że ten pierwszy nie przetrwał zimy i dlatego chciałam go koniecznie odkupić. Nawet wykopałam zdechlaka, ale zobaczyłam kawałek zielonego kiełka i wsadziłam go do donicy. Wyrósł z niego piękny krzaczek, który bardzo obficie kwitł przez cały sezon. I myślę, że jeszcze nie powiedział ostatniego słowa... ;:224 Poza tym ma taki wyjątkowy zapach, bardzo trwałe kwiaty, dość odporne na mocne słońce.

Pomponella

Obrazek

Aniu Minnie, zapraszam na ławeczkę ;:168 . Posiedzimy, pogawędzimy i powdychamy resztki letnich zapachów. Jeszcze jest czym nacieszyć oczy i nos, chociaż z każdym dniem kwiatów jakby mniej. Powoli zbliżamy się do końca sezonu, który dla moich podopiecznych był dosyć trudny.

Jakie różyczki planujesz kupić jesienią oprócz Emilien G?
A tak przy okazji to duża panna i potrzebuje sporo miejsca. Swoją posadziłam dość niefrasobliwie z przodu rabaty sugerując się opisem ze szkółki ;:223 Miała osiągać ok.1 m...ha, ha dobre sobie. Moja co roku potrafi podwoić tę wysokość. W tej chwili wywaliła jeden pęd na ponad dwa metry, a na jego szczycie kwitną sobie w najlepsze kwiaty. Słońca to ona się raczej nie boi i znosi je całkiem nieźle. Wiadomo, że jak będzie od rana do wieczora na patelni, a przyjdą upały powyżej 30* to może gorzej wyglądać, ale jaka róża jest w stanie zachować ładne kwiaty przy tak ekstremalnych temperaturach?

Emilien Guillot

Obrazek

Tutaj widać ten wielki pęd z kwiatami do nieba

Obrazek

Reniu
, niestety takim pojazdem nie dysponuję, ale może wystarczy taki ;:71 Też można się dosyć szybko przemieszczać, a ja lubię szybką jazdę :uszy

Knuję mały weekendowy wypad w okolice Kazimierza Dolnego. M, jest dość podejrzliwy i pyta się dlaczego właśnie ten kierunek obrałam? Ja dosyć niewinnie odpowiedziałam, że przecież dawno nie byliśmy w Kazimierzu, a w okolicy jest tyle do zwiedzania... ;:224 No dobra, przyznałam się, że po drodze są ze dwie szkółki różane, które chętnie bym odwiedziła ;:170 Oczywiście bez żadnych zakupów...skąd :;230 Tylko taki mały rekonesans ;:306 Na przeszkodzie trochę stoi niepewna pogoda, bo ma padać. Jeśli się prognozy nie sprawdzą, to w sobotę rano pojedziemy.

Aspirin Rose

Obrazek


Sabinko, kochana wreszcie wróciłaś na forumowe łono Obrazek Nawet nie wiesz jak ucieszył mnie Twój post :D

Wracając jeszcze do Chopina i pozostałych, z którymi mam zamiar się pożegnać...Uwierz mi, że nie jest to pochopna decyzja. Te wszystkie róże rosną u mnie od ładnych kilku lat, więc to nie są młode panienki. Sam Chopin ma ok. 8 lat i już po prostu straciłam do niego cierpliwość. Wyleciał też jeden z Elmshornów, bo usechł. Krzykliwą Flamenco niechcący wykopał M, o Piano pisałam chyba u Jagny, Queen Elizabeth też już poszła do teściów. Na wylocie jest Mme Isaac Pereire, ale tę posadzę u nich dopiero wiosną. Jest jeszcze kilka w kolejce, ale jak nie zdążę z przeprowadzkami jesienią to dostaną jeszcze kolejną szansę.

James nie musi mieć kratki. To ja chciałam go nieco ograniczyć, bo bardzo urósł i zaczął przepychanki z Eden Rose i Pomponellą. Wolałam go trochę przywiązać dla własnej wygody i swobodnego poruszania się na tej rabacie.

PS. A wiesz, że nawet nie pamiętałam o tej rudbekii? Prawda, że jej słoneczny kolor z daleka przyciąga wzrok? U mnie mocno się rozrasta i na wiosnę znów będę mogła kogoś obdarować, bo muszę ją trochę ograniczyć. Kto jest chętny niech napisze.

Kurfurstin Sophie

Obrazek

Maid Marion

Obrazek

Summer Song

Obrazek

Rosenfee

Obrazek

The Prince kwitnie po raz trzeci

Obrazek

Obrazek

Sir John Betjeman

Obrazek

Pashmina

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Geoff Hamilton i Harlow Carr

Obrazek

I jeszcze raz Pomponella

Obrazek

Heathcliff - kwiat jaśniejszy niż zazwyczaj

Obrazek

The Wedgwood Rose

Obrazek

Rozkręca się Baronesse

Obrazek

Część rabaty angielskiej

Obrazek


Parfum Flower Circus

Obrazek

Na koniec mała sesyjka Marc Chagall, bo oczarował mnie ten facet niesamowicie ;:167

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Pulpa222
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2392
Od: 21 kwie 2010, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dałaś po oczach swoimi różami - cudne!!!!! ;:138 .
Zaskoczyłaś mnie Emilien G. Idę zobaczyć, gdzie ją posadziłam, bo jak piszesz, że taka będzie 'wypasiona' ;:224 , to rośliny obok mogą mieć problem.
Pomponella podoba mi się od zawsze i wreszcie ją zamówiłam. Zastanawiam się tylko, dlaczego dopiero teraz ;:131 .
W ogóle, to podobają mi się róże typu Pashmina czy Herzogin Cristiana - takie wspomnienie kwiatu, siedzi w mojej głowie od dziecka.
Jak już zaczęłam się grzebać w różach :tan , to pewnie kupię obie, bo Spirit of Freedom już mam ;:170 .
Widzisz, co narobiłaś?, a tak niewinnie się zaczęło ;:168 . Wykopałam wszystko, co było na słonecznych miejscach i liczę dołki, czy wszystko się zmieści, co zaplanowałam ;:223 .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Witaj Dorotko. Wspaniałości pokazujesz ;:138 . Piszesz, że ten rok nie był dobry dla róż a więc miejmy nadzieję, że przyszły będzie lepszy. Skoro teraz Twoje róże tak bardzo mnie zachwycają to co by było gdyby to był dobry rok dla róż ;:oj . Z przyjemnością poczytam Twoje rozważania na temat odmian róż ;:108 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
wagabunga123
1000p
1000p
Posty: 1365
Od: 11 lip 2013, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotko, koniecznie musisz znaleźć siły i czas na dokończenie różanego alfabetu, to taka "wiedza w pigułce", niezmiernie przydatna. Mogłabyś pomyśleć nad zrobieniem alfabetu w ramach "nowego wątku", wszystko było by wtedy w jednym miejscu ;:183

Już zaczęłaś zmiany na rabatach? Też muszę przeorganizować nasadzenia, kilka szt całkowicie wypadnie z rabaty (słabe kwitnienie i brak odporności na plamistość) ale kilka szt chcę przesadzić i nie do końca wiem jak mam się za to zabrać, czy już można przesadzać? Czy po wykopaniu krzaczka przed posadzeniem na nowym miejscu mam coś z nim zrobić np przyciąć?

Róże pnące muszą być, Francois Juranville jest zjawiskowa, więc niech nic Ci po głowie nie chodzi :lol:
Zgodzę się jednak, iż ciężko zgrabnie je poprowadzić. Sama głowię się, co pocznę z nowymi nabytkami i jak wkomponować je w moją skromną rabatkę.

Twój The Prince urzekł mnie kolorem i mówisz, że 3 raz powtarza - bardzo ciekawa róża ;:108 Pashmina cudna, czy to jeden krzaczek, czy masz kilka posadzonych razem? Cieszę się, że w końcu zdecydowałam się ją zakupić.
Jeśli pot­ra­fisz o czymś marzyć, to pot­ra­fisz także te­go dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Swojego the Princa muszę przesadzić już zbyt długo czekałam aż się opamięta .Jeśli przeprowadzka mu nie poskutkuje będzie wypad ;:222 Muszę też przesadzić Astrid grafin,Braci Grimm i jeszcze parę róż.Oby tylko pogoda była sprzyjająca tym pracom lecz to dopiero pod koniec października czeka mnie szaleństwo. Dorotko Twoje różyce cudnie kwitną ;:215
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1897
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotko no to jak lubisz szybką jazdę to te kilkaset km różnicy nie robi ;:174 jak się udał wypad , namówiłaś M ? Odwiedzilas szkółki z różami i kupiłaś coś, pochwal się.Ja już mam całą nową listę spisanych odmian które na wiosnę muszę kupić, po pierwsze Marc Chagall, Amelie Nothomb, Emilieen Gulliot , no i jeszcze kilka innych ;:306 które wszystkie oczarowały mnie u Ciebie.
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7192
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotko, oczywiście wątek otworzyłam, ale róż nie pokazuję :( bo moje w większości ( oprócz żelaznych ) pogniewały się. Tegoroczne lato było fatalne dla moich panienek. ;:131
A żeby sobie umilić czas to wpadam do Ciebie i pasę oczy tymi pięknymi kwiatkami. Angielki nie wybrałam jeszcze, bo na tym polu to dostaję zamętu, ale kilka rabatówek już siedzi w koszyku. Mała selekcja i zamawiam. Uwielbiam ten ceremoniał sadzenia róż. W ostatni weekend przesadziłam 3 róże bo zmieniam rabatę, i zajęło mi to....pół dnia;:224
Awatar użytkownika
klarag
500p
500p
Posty: 817
Od: 13 lut 2014, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotko podpisuję się pod tym co napisała Marlenka wszystkimi "czterema rencami"- kontynuuj alfabet- Twoje opisy są bardzo potrzebne.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotko chyba wezmę sobie do serca i dokupię sadzonkę Boscobel bo wiosenna bardzo lichutka i zimy raczej nie przetrwa ;:185 a chciałabym zobaczyć te piękne kwiaty.Geoffa kocham bo jest cudny i cudnie pachnie ;:167 wybaczam mu nawet słabsze drugie kwitnienie i tak jest cudny.W tym roku, oczywiście ty też się do tego przyczyniłaś moja droga ,przyjechało i przyjedzie kilka Austinek do mojego ogrodu i mam cichą nadzieję że będą tak piękne jak twoje ;:167
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Witajcie! :wit

Dzisiaj pierwszy dzień jesieni i jak na jesień przystało poranek był zimny, typowy dla tej pory roku. Lato przeszło do historii i pozostaje nam tylko wspominanie ciepłych dni i czekanie na kolejne letnie miesiące - za rok.

Czas zacząć przygotowywać ogród do zimy, ale zanim to nastąpi trzeba będzie posadzić cebulowe oraz zabrać się za przesadzanie niektórych róż. Muszę też wysadzić te rosnące w donicach do gruntu i chyba najprzyjemniejsze zajęcie - zaplanować jesienne zakupy. A pokazało się trochę kuszących propozycji... ;:224 I chyba najmniej przeze mnie lubiana czynność - sypanie kopców. Ale mam nadzieję, że nastąpi to za kilka ładnych tygodni.


Kronprincesse Mary

Obrazek

Ambridge Rose

Obrazek


Aniu Pulpa222, nastaw się na to, że Pomponella też należy do takich, które rosną wyjątkowo silnie. Nie ma co się sugerować opisami ze szkółek, ani tym, że to rabatówka. Jaka tam z niej rabatówka ;:306 Nawet niektóre parkowe mogą się przy niej schować ze wstydu.
Widzisz, co narobiłaś?, a tak niewinnie się zaczęło . Wykopałam wszystko, co było na słonecznych miejscach i liczę dołki, czy wszystko się zmieści, co zaplanowałam .
He, he, to zawsze niewinnie się zaczyna, a potem nawet się nie zorientujesz kiedy ogród zapełni się kolczastymi pięknościami. Trudno się opamiętać kiedy oglądamy zdjęcia z forumowych ogrodów i tak brniemy coraz głębiej w to różane szaleństwo... :;230 Ciekawe kiedy przyjdzie otrzeźwienie? Wtedy, gdy zabraknie miejsca? Czy wtedy, gdy nie będziemy w stanie już podołać opiece nad tym całym towarzystwem?

Amelie Nothomb

Obrazek



Ewelinko
, i ja mam nadzieję, że przyszły rok będzie lepszy. Ten sezon powoli się kończy i chyba dobrze. Czas odpocząć od ogrodowych obowiązków i zaplanować nasadzenia na kolejny sezon. Zanim to jednak nastąpi czeka nas jeszcze sporo jesiennych prac przygotowujących rośliny do zimowego snu :wink:

Ascot

Obrazek

Marlenko, obiecuję, że jak tylko będę miała czas to dokończę alfabet. Jednak zaczynać wszystko od początku? - Nie czuję się na siłach ;:185 Obawiam się, że mogłoby się skończyć jak poprzednio. Za to postaram się napisać o wszystkich debiutantkach jesienno-wiosennych i oczywiście o Austinkach.

Z przesadzaniem na inne miejsca możesz jeszcze poczekać. Myślę, że połowa października to niezły czas na takie prace. Chyba, że już koniecznie musisz, to przesadzaj. Ja w zeszłym roku przesadzałam kilka we wrześniu i nic im nie było. Tylko muszą być obficie podlewane. Co do przycięcia, to jak najbardziej - przytnij, tylko zostaw coś żeby w razie ostrej zimy miały z czego odbić.

Francois Juranville na razie zostaje. W niedzielę przywiązaliśmy z M te jej wielkie pędziska i teraz wygląda jak należy.

A The Prince nie dość, że ma pięknie upakowane kwiaty, cudnie pachnące, to tak miło mnie zaskoczył tym trzecim kwitnieniem ;:97

Pashmina to jeden krzaczek.

Princess Alexandra of Kent

Obrazek

Jadziu, może Twój Książę faktycznie potrzebuje zmiany? Wiesz jak to jest z arystokracją. Są tacy chimeryczni... ;:183 Potrzebują specjalnych względów.

Maid Marion

Obrazek


Reniu
, z naszej weekendowej wyprawy nic nie wyszło :( M w sobotę musiał pracować. Może i dobrze, bo jeszcze bym popełniła jakieś szaleństwo. Najpierw muszę się uporać z reorganizacją rabat, wysadzaniem donicowych róż, przesadzaniem, a na końcu z nowymi jesiennymi zakupami, które chociaż skromniejsze niż zazwyczaj, ale oczywiście będą ;:170

Darcey Bussel postanowił zakwitnąć po raz trzeci

Obrazek


Małgosiu
, wybór jednej Austinki spośród tylu piękności jest bardzo trudny i w zupełności rozumiem Twoje rozterki. Może skuś się kilka, to nie będziesz musiała rezygnować z tych najładniejszych :wink:

Ciekawość mnie zżera, co też wpadło Ci do koszyka z rabatówek? Uchylisz rąbka tajemnicy?

Heathcliff

Obrazek


Kasiu
, to miłe i budujące, że chcesz czytać ten mój alfabet ;:196 Przynajmniej mam świadomość, że komuś zawarte w nim informacje mogą się przydać.

Voyage

Obrazek

Tolinko, namawiam Cię na drugą sadzonkę, ale może spróbuj ją kupić z innego źródła. A tak swoją drogą to, z której szkółki masz tę mizerotę?

Pochwal się jakie Austinki zamówiłaś?

Lady of Meginch

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obrazek

A dla wszystkich skrytoczytaczy - jeszcze raz Pashmina i Amelie Nothomb

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”