Moje doniczkowe - tulipanka

[nezka]

Doniczki pięknę, też kiedyś muszę zacząć wymieniać. Lecę zobaczyć nasionka

[3wa]

Tę begonię (czerwoną?) na pierwszej stronie kupiłam latem 2007. Ciężko mi było dogodzić jej z miejscem, aż w końcu spasowało jej na wschodnim parapecie.
Ta fotka była robiona jesienią a ana w dalszym ciągu tak samo wygląda. Nic mi nie urosła. Pocieszam się tym, że chociaż mi nie zmarniała. Mam nadzieję, że wiosną się ruszy.
Koleuski właśnie siedzą w wodzie i się ukorzeniają. Jest tyle chętnych osób na nie, że bidule nie nadążają z rośnięciem.

ciekawe czy moja się zadomowi ? A ziemie wymieniałaś ? Bo ja nie wiem czy można w taką zwykłą.

[tulipanka]

Nowo zakupione roślinki przeważnie zawsze przesadzam szybko do nowej ziemi, bo w tym torfie to albo ich przeleję albo zasuszę. Begoniom daję uniwersalną ziemię rozluźnioną gruboziarnistym piaskiem. Na dno oczywiście dobry drenaż i z podlewaniem też nie przesadzam.

[3wa]

No właśnie ten torf jest taki denerwujący woda przelewa się jak przez sito i dlatego chciałam przesadzić teraz. Zazwyczaj czekam miesiąc czasu żeby nowo przybyła roślinka się trochę zaaklimatyzowała, ale jak mówisz ,że w zwykła przesadziłaś i tak pięknie Ci rośnie to zaryzykuję.

[tulipanka]

Mój mały zamuś, który w listopadzie wyglądał tak


dziś wygląda tak



Wczoraj byłam kupić mu osłonkę Gdy pani w kwiaciarni wyszła na zaplecze, bo akurat zadzwonił jej telefon, zauważyłam zabiedzone epipremum złote za ...35 zł Trochę drogo i jakoś tak się stało, że kawałeczek tego epipremum wskoczył mi do torebki
Jest trochę podeschnięte, ale jak myślicie, będzie coś z niego Pocięłam go na takie kawałki i wsadziłam do wody.

[Ziel-ona]

Tulipanko jak stare przysłowie mówi: kradzione najlepiej rośnie Zamuś nieźle Ci się rozrósł, no, no

[ANETA]

Zamiuś rośnie jak na drożdżach , ślicznie wygląda z tą nową osłonką
epipremium myslę że powinno w wodzie wypuścić korzonki , pozostaje Ci cierpliwie czekać

[Antooosia]

Zamiuś piękniusi..,a te szczepusie,to jak Ziel-ona wspomniała...

[x-C-j]

Tulipanko powinny sie te szczepki epipremium ukorzenić ale wygląda mi to raczej na odmianę Lemon lub Golden Queen czy to przekłamanie aparatu?

[tulipanka]

Przemo, na fotce widać je prawie tak samo jak w rzeczywistości. Posprawdzałam sobie te nazwy w necie i wydaje mi się, że będzie to Golden Queen. Dzięki za pomoc w identyfikacji
Cieszę się, że dajecie mu dobre rokowania na przyszłość :P Będę cierpliwie czekała aż wypuści korzonki

[Kamyczek87]

To epi jak urośnie będzie bardzo ładne,zdaje mi się,że to odmiana ''Neon''. Zamio zrobił spore postępy zważywszy na to jak wolno rośnie(wnioskuje z opowiadań innych,sama nie posiadam ).Swoją drogą dziwie się niektórym,że są w stanie ukraść coś w sklepie.

[MamaOli]

Swoją drogą dziwie się niektórym,że są w stanie ukraść coś w sklepie.

Ja, jak widzę te bidulki w hipermarketach, to nie mam skrupułów. Oczywiście, jak nikt nie widzi

[tulipanka]

Swoją drogą dziwie się niektórym,że są w stanie ukraść coś w sklepie.

A dlaczego nie. Gdyby chociaż te bidulki były po przeceniane, to jeszcze można by się pokusić o kupno.
Nie mówię, że nagminnie podskubuję, ale gdy jest okazja i nikt nie widzi ......

[Reposit-09]

Wiolu, pamiętaj, że korzonki wychodzą tylko na oczkach... ;)

Ależ Ci ten zamuś wystrzelił, a one się ponoć ślimaczą ze wzrostem...

Ja wczoraj zawinęłam malutką szczepkę jakiegoś wygłodzonego plectrantusa... Ciągle jeszcze mam wyrzuty sumienia Ale jak puści korzonki, to czuję, że mi chyba przejdzie...

[Kamyczek87]

A dlaczego nie.

Dlatego że to kradzież?.

Gdyby chociaż te bidulki były po przeceniane, to jeszcze można by się pokusić o kupno.

A nie można się było zapytać pani kwiaciarki czy by przeceniła,jeżeli roślinka tak źle wyglądała?. Gdyby każdy tak myślał,że jak coś źle wygląda i można dlatego kawałek urwać,to suma sumarum nic nie zostanie z tych kwiatków w sklepach.Wyobraź sobie taką sytuacje,że przychodzą do Ciebie czy do kogoś z rodziny znajomi,patrzą na Twojego zamioculcasa i mówią że taki biedny,a w sklepach drogie to sobie po gałązce urwą,zostajesz znów z jedną i jak, byłabyś zadowolona?. ;) Ja bym udusiła. Nie jestem jakaś chytra,ale skubanie niektórych roślin,kiedy roślinka przeszła np. chorobe,jest bardzo młoda może jeszcze ją osłabić.A wystarczy przecież zapytać. Jak nie teraz to później,można uszczknąć coś innego. ;)

Nie mówię, że nagminnie podskubuję, ale gdy jest okazja i nikt nie widzi ......

Kiedyś ktoś zobaczy i dopiero będzie wstyd.