
Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Śmierdziel ładny, one mają bardzo oryginalne kwiaty
zapach bardzo dokuczliwy?

?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Tego akurat nie czuć z daleka, a nosa nie wsadzałam. Niektóre zapachy nie są zupełnie dokuczliwe, niektóre czuć dopiero z niewielkiej odległości, ale jak kwitnie na przykład caraluma, to stać nad inspektem jest niezbyt przyjemnie, chociaż kwiatki małe i pojedyncze. Ale trzeba im to wybaczyć, kiedy one takie piękne 

- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Ooo to ja tak mam prawie co roku z pomidorami, jak ty z kallami. Zawsze mi się podczas przesadzania takie oczywiste wydaje, że jak nie oznaczę kilku odmian to przecież będę pamiętać. Że też co roku się na to nabieram
No ale jak już zakwitną to będzie (prawie) wiadomo! A że kalle (a raczej tak naprawdę cantedeskie) to piękne rośliny, to będzie co podziwiać. Ja miałam w tamtym roku żółte, ale że nie przepadam za żółtym to je zmarnowałam. Za to na odmianę 'Picasso' to choruję już długo
A 'Nymph' co się tak skróciło?

No ale jak już zakwitną to będzie (prawie) wiadomo! A że kalle (a raczej tak naprawdę cantedeskie) to piękne rośliny, to będzie co podziwiać. Ja miałam w tamtym roku żółte, ale że nie przepadam za żółtym to je zmarnowałam. Za to na odmianę 'Picasso' to choruję już długo

A 'Nymph' co się tak skróciło?

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
No właśnie nie wiem. Nawozu mu mało, czy co, nawet 20 centymetrów wysokości całość nie ma.
Dziwadeł u mnie więcej. Na przykład taka naparstnica: co roku kwitła, jak trzeba, w tym i owszem, pełno łodyg z kwiatami, ale na jednej, w górnej części takie coś się porobiło, wygląda to trochę kosmicznie:


Kolejna 'antyczna' donica (dawno temu w kolorze brązowobordowym z czarnym szlakiem) została wypełniona

Rojniki na skalniaku chcą kwitnąć

A pierwsza kalla wygląda na razie tak

Dziwadeł u mnie więcej. Na przykład taka naparstnica: co roku kwitła, jak trzeba, w tym i owszem, pełno łodyg z kwiatami, ale na jednej, w górnej części takie coś się porobiło, wygląda to trochę kosmicznie:




Kolejna 'antyczna' donica (dawno temu w kolorze brązowobordowym z czarnym szlakiem) została wypełniona

Rojniki na skalniaku chcą kwitnąć


A pierwsza kalla wygląda na razie tak

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Moje rojniki też postanowiły zakwitnąć
A w antycznej donicy chyba masz to samo, co ja mam w jedynej donicy w ogrodzie posadzone 


Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Ty nie pokazywałaś tutaj, a ja nie pochwaliłam gdzie indziej, ale zrobię to tu i teraz śmierdzielek jest cudowny, ale wiesz że mam do nich szczególny sentyment i chwalę każde, które wpadnie w oko. Ta jest bardzo szczególna. Ale naparstnice też lubię, miałam u Babci zawsze w ogrodzie. I malwy. Rojniki to inna bajka, ale śliczna kompozycja i niech kwitną!
- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Jak szybko Ci zakwitła kalla moje mają po kilka cm,będę je śledzić u Ciebie Lucynko bo bardzo je lubię 

Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4228
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Niesamowity wybór pięknie kwitnących roślin-śmierdziel bardzo oryginalny ale naparstnice super zjawiskowe
Pozdrówka.

Pozdrówka.
-
- 500p
- Posty: 828
- Od: 3 gru 2014, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Pięknie i kolorowo 
Kwiatek śmierdziuszka bardzo ładny. A kwiatek naparstnicy ma swój urok, pomimo, że takie dziwadełko z niego
Muszę pochwalić również Twoje donice

Kwiatek śmierdziuszka bardzo ładny. A kwiatek naparstnicy ma swój urok, pomimo, że takie dziwadełko z niego

Muszę pochwalić również Twoje donice

- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
No faktycznie ta Nymph jest przedziwnie ładna
Zazdroszczę kwitnienia śmierdziuszka
Po jakim czasie młode sadzonki powinny zakwitnąć ?
Mam dwie, całkiem 'duże'
bo dwuletnie stapelie,
i nie mogę się doczekać kwitnienia.
Lucy - co mam z nimi zrobić, żeby u mnie też śmierdziało

Zazdroszczę kwitnienia śmierdziuszka

Po jakim czasie młode sadzonki powinny zakwitnąć ?
Mam dwie, całkiem 'duże'

i nie mogę się doczekać kwitnienia.
Lucy - co mam z nimi zrobić, żeby u mnie też śmierdziało

Pozdrawiam i zapraszam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
A jestes pewna, że tego chcesz?
Stapelie powinny kwitnąć na pędach dwuletnich właśnie. Trzeba im zapewnic okres spoczynku zimą - moje stały w temp ok 17-18 stopni, podlewałam odrobinę, jak już zaczynały się marszczyć. Lubią słońce, choć z tym trzeba uważać nieco bardziej, niż u kaktusów, a w przypadku wyniesienia na zewnątrz przycieniowac na początku, żeby się nie sparzyły. No i ładnie je prosić, to słuchają ;)
Mam jednego stapeliantusa, dostałam ogoneczek może ze 2 cm do ukorzenienia. Nie dość, że sie ukorzenił błyskawicznie, to zakwitł jeszcze w tym samym sezonie!
Mam też Stapelię desmetiana - stoi i 'ukorzenia się' od wiosny 2014. Dopiero teraz widzę, że wypuszcza młode pędziki.
Chociaż prosiłam ;)
Więc, jak widać, różnie to z nimi bywa.
Na Hippeastrum Ambiance łodyga z pięcioma kielichami właśnie kończy występ, kolejna - trzecia już - sie będzie rozkręcać. Co jedno hipeastrum, to bardziej dziwaczy.
Różyczka z lidla rośnie
A liatrę wsadziłam do ziemi - zeżrą nornice, to zeżrą, w doniczce sie jakoś męczyła.
Kwitnie kolejna kalia - Cpt. Chelsea. Te, co mam ze sklepu są mniejsze i mają drobniejsze liście, niż te, co kupiłam na all. Jutro-pojutrze się pewnie będą nadawać do pokazania.
Na razie literki, w weekend pewnie pstryknę jakieś nowe fotki. I pochwalę się świeżutkimi nowinkami

Stapelie powinny kwitnąć na pędach dwuletnich właśnie. Trzeba im zapewnic okres spoczynku zimą - moje stały w temp ok 17-18 stopni, podlewałam odrobinę, jak już zaczynały się marszczyć. Lubią słońce, choć z tym trzeba uważać nieco bardziej, niż u kaktusów, a w przypadku wyniesienia na zewnątrz przycieniowac na początku, żeby się nie sparzyły. No i ładnie je prosić, to słuchają ;)
Mam jednego stapeliantusa, dostałam ogoneczek może ze 2 cm do ukorzenienia. Nie dość, że sie ukorzenił błyskawicznie, to zakwitł jeszcze w tym samym sezonie!
Mam też Stapelię desmetiana - stoi i 'ukorzenia się' od wiosny 2014. Dopiero teraz widzę, że wypuszcza młode pędziki.
Chociaż prosiłam ;)
Więc, jak widać, różnie to z nimi bywa.
Na Hippeastrum Ambiance łodyga z pięcioma kielichami właśnie kończy występ, kolejna - trzecia już - sie będzie rozkręcać. Co jedno hipeastrum, to bardziej dziwaczy.
Różyczka z lidla rośnie

A liatrę wsadziłam do ziemi - zeżrą nornice, to zeżrą, w doniczce sie jakoś męczyła.
Kwitnie kolejna kalia - Cpt. Chelsea. Te, co mam ze sklepu są mniejsze i mają drobniejsze liście, niż te, co kupiłam na all. Jutro-pojutrze się pewnie będą nadawać do pokazania.
Na razie literki, w weekend pewnie pstryknę jakieś nowe fotki. I pochwalę się świeżutkimi nowinkami

- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
No to już jest to pojutrze, gdzie te zdjęcia kalii, ach gdzie?
W ogóle do jakiej wysokości porosły ci liście i kwiaty w kallach?

W ogóle do jakiej wysokości porosły ci liście i kwiaty w kallach?
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
No właśnie - każda inaczej! Ogólnie od ok 20-25cm, do 40. Liście też - jedne drobniejsze, inne liściory.
Nowa kalla jest niziutka, malutka, a kwiatek wygląda tak:
Trochę się obawiałam, że będzie fioletowa, to taka pogrzebowa, ale niepotrzebnie, bo ładna jest.
Mam też dwie nowiutkie hojki - curtisii silver i drugie podejście do caudaty sumatry. Trzymajcie kciuki za ukorzenienie

Australiskę i carnosę podarowałam bratu, bo ma więcej miejsca, u mnie zostały ulubione: lacunosa eskimo i Mathilde.
Eskimoska - ta do góry nogami nawet niespodziankę szykuje

Nowa kalla jest niziutka, malutka, a kwiatek wygląda tak:


Trochę się obawiałam, że będzie fioletowa, to taka pogrzebowa, ale niepotrzebnie, bo ładna jest.
Mam też dwie nowiutkie hojki - curtisii silver i drugie podejście do caudaty sumatry. Trzymajcie kciuki za ukorzenienie


Australiskę i carnosę podarowałam bratu, bo ma więcej miejsca, u mnie zostały ulubione: lacunosa eskimo i Mathilde.
Eskimoska - ta do góry nogami nawet niespodziankę szykuje



Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Pięknie kwitnie i do tego liście ma w kropeczki;) 

- Motylica100
- 200p
- Posty: 232
- Od: 14 mar 2010, o 14:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Śliczna kalla 
Bardzo podobają mi się grubosze w tych niziutkich doniczkach
.
A Diplocyatha cudo, piękny kształt kwiatów
Za Hojki nieznane mi zupełnie, trzymać kciuki będę dzielnie
Miałam lacunosę, ale rosła tak pieruńsko wolno, że poszła w siną dal
Twoja piękniutka 

Bardzo podobają mi się grubosze w tych niziutkich doniczkach

A Diplocyatha cudo, piękny kształt kwiatów

Za Hojki nieznane mi zupełnie, trzymać kciuki będę dzielnie


Miałam lacunosę, ale rosła tak pieruńsko wolno, że poszła w siną dal

